Trzy godziny na prywatnej rozmowie z papieżem Franciszkiem spędzili księża z Sycylii.
2016-03-07 21:18RV / Watykan, mz
fot. PAP/EPA/ALESSANDRA TARANTINO / POOL
Inicjatywa wyszła od Ojca Świętego, który dowiedziawszy się o wielu podejmowanych przez nich wyzwaniach duszpasterskich sam do nich zadzwonił, zapraszając do Watykanu.
Chodzi o czterech kapłanów pracujących w parafii św. Teresy w Monreale. Miało to miejsce tuż po powrocie Franciszka z Meksyku, jednak dopiero teraz księża opowiedzieli o tym wydarzeniu.
– To było niezwykłe spotkanie. Papież przyjął nas w swym prywatnym mieszkaniu, wypytywał o nasze zaangażowanie duszpasterskie, szczególnie interesowały go działania, jakie podejmujemy na rzecz młodzieży, ludzi starych i rodzin – mówi proboszcz ks. Sebastiano Gaglio.
Ojciec Święty dopytywał też o sytuację księży na emeryturze oraz o problemy wynikające z obecności na tym terenie zorganizowanej przestępczości. W prezencie od księży Franciszek otrzymał słynne sycylijskie ciastka.
– Uderzyła nas jego ogromna bezpośredniość i otwartość, a także prawdziwa troska o ludzi ubogich i zepchniętych na margines – mówi ks. Mario Campisi. To on odebrał telefon od papieża, gdy ten zadzwonił na probostwo z zaproszeniem do Watykanu.