Nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore przewodniczył uroczystej Mszy świętej w Wyższym Seminarium Duchownym Diecezji Warszawsko-Praskiej, które świętowało dziś 15-lecie swojego istnienia.

mag / Warszawa (KAI), mz
fot. ks. Henryk Zieliński/Idziemy
– Skuteczność duszpasterskiej posługi zależy do świętości kapłana, czyli jego zjednoczenia z Bogiem – zwrócił uwagę abp Migliore.
Wraz z nim liturgię koncelebrowało pięciu biskupów, w tym metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, ordynariusz diecezji abp Henryk Hoser, biskup senior Kazimierz Romaniuk, biskup pomocniczy Marek Solarczyk oraz były kanclerz diecezji warszawsko-praskiej, biskup pomocniczy diecezji ełckiej Romuald Kamiński.
Przywołując w homilii postać św. Ambrożego i św. Karola Boromeusza, abp Migliore podkreślił, że zbawienie przychodzi przez tajemnicze Boże działanie, ale dokonuje się w procesie nawrócenia. – Przeprowadzona przez nich odnowa moralna Kościoła ukazuje nam Boże poczucie humoru. Pan wydobywa bowiem dobro z rzeczy złych, zmieniając na korzyść wiernych sytuacje, które z ludzkiego punktu wiedzenia wydawały się wręcz rozpaczliwe i bezpowrotnie stracone – powiedział kaznodzieja.
Podkreślił, że seminarium duchowne jest miejscem, w którym formuje się do wyboru Boga, jednak sprawy Boże powinny być na drugim miejscu. – Powszechnie wiadomo, że w seminarium młody mężczyzna przygotowuje się do poznawania i przepowiadania Słowa Bożego, sprawowania sakramentów, stosowania coraz bardziej skutecznych form duszpasterskich oraz nabycia zachowań kapłańskich. To wszystko jest bardzo ważne, wręcz konieczne, bo są to sprawy Boże, ale same w sobie nie są jeszcze Bogiem – zwrócił uwagę nuncjusz.
Przypomniał, że tym, który jest w stanie przemienić ten świat, a więc i człowieka, jest Bóg. Stąd – jak stwierdził – skuteczność kapłańskiej posługi zależy od zjednoczenia kapłana z Chrystusem. Jako przykład przywołał postać proroka Eliasza. – Dokonał on wielu rzeczy dla Boga, ale nie zrozumiał, że to Bóg chce robić to wszystko dla niego i poprzez niego. Dopiero wyprowadzając Eliasza na pustynię Pan przerywał jego aktywizm i jego świętą wojnę o Boga, ucząc go, że najważniejsze jest utrzymywanie z Nim stałego zjednoczenia. Tylko będąc pełnym Boga człowiek jest zdolny do przekazywania innym samego Boga, a nie tylko spraw Bożych – tłumaczył abp Migliore.
Nawiązując do nauczania papieża Franciszka, nuncjusz apostolski podkreślił, że seminaria duchowne mają stawać się miejscami, w których młodzi wprawiają się w podwójnej transcendencji – dotyczącej relacji z Bogiem i z bliźnimi. Ona bowiem wzywa osobę do wychodzenia z siebie i stawania się człowiekiem dialogu – z Bogiem i z braćmi – stwierdził duchowny.
– Cytując papieża Benedykta XVI, Ojciec Święty Franciszek zwraca nam uwagę, że Kościół wzrasta nie poprzez prozelityzm, ale swoją atrakcyjność, czyli ludzką empatię, która pozwala kierować się Duchowi Świętemu – tłumaczył arcybiskup.
Zwracając się do kadry naukowej i dydaktycznej, nuncjusz apostolski w Polsce życzył wykładowcom, aby formowali młodych przede wszystkim poprzez przykład swojej ludzkiej dojrzałości i świętości życia. Z kolei alumnom życzył, aby zawsze patrzyli na to, co istotne dla kapłana, a wtedy staną się kapłanami szczęśliwymi i zrealizowanymi.
Liturgię poprzedziło sesja naukowa zatytułowana „Seminarium Duchowne wobec wyzwań współczesności”. Na temat „Wychowanie do duszpasterstwa rodzin” referat wygłosił ks. prof. dr hab. Adam Skreczko. O „Wyzwania wobec nowych uzależnień” mówiła prof. dr hab. Maria Ryś. Z kolei ks. prof. dr hab. Piotr Tomasik omówił zagadnienie katechezy szkolnej jako wyzwania dla formacji seminaryjnej. Natomiast na temat wiodących elementów formacji duchowej w seminarium duchownym powiedział ks. prof. Marek Tatar.
Podkreślając znaczenie formacji seminaryjnej, abp Henryk Hoser zwrócił uwagę, że od jej jakości zależy jakość wiernych. – Jacy paterze, takie owce. Jacy kapłani, taki lud – stwierdził biskup warszawsko-praski.
Zwrócił także uwagę, że u podstaw tożsamości kapłańskiej powinna leżeć identyfikacja z osobą Jezusa Chrystusa. – On jest pełnią człowieczeństwa, w przeciwieństwie do nas którzy doświadczamy skutków grzechu pierworodnego. W związku z tym formowanie się w stosunku do Syna Bożego jest tak naprawdę kluczem do całej formacji seminaryjnej – podkreślił abp Hoser.
W ciągu 15 lat Wyższe Seminarium Duchowne Diecezji Warszawsko-Praskiej ukończyło 160 kapłanów. Obecnie studiuje tu 57 alumnów, w tym dziesięciu na pierwszym roku, zwanym propedeutycznym, który odbywa się w Urlach koło Wyszkowa. Do święceń diakonatu przygotowuje się obecnie siedmiu kleryków, zaś do święceń kapłańskich sześciu diakonów.
Plac pod budowę budynku seminarium poświęcono 4 maja 1999 roku. Pięć miesięcy później, 29 września, wmurowano pobłogosławiony 13 czerwca 1999 roku przez Ojca Świętego Jana Pawła II kamień węgielny. Poświęcenie gmachu odbyło się 8 grudnia 2000 roku, w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny.