Do przeżywania z radością kobiecego powołania zachęcał na Jasnej Górze bp Łukasz Buzun z Kalisza. Przewodniczył on Mszy świętej z racji zorganizowanego już po raz dziewiąty "Święta Kobiet u najpiękniejszej z Niewiast".
2016-03-09 11:50it / Jasna Góra (KAI), mz
Postacią wskazywaną jako wzór umiłowania Boga i Polski była tym razem pisarka katolicka Zofia Kossak-Szczucka.
– Wasza obecność tutaj, drogie panie, jest szczególna, ponieważ Jasna Góra i Matka Boża, nasza maryjność, jest bardzo ważną cechą naszej polskiej duchowości – zauważył bp Buzun. Podkreślił, że „przychodzimy tutaj w osobistych relacjach i z konkretnymi oczekiwaniami”.
– Tym oczekiwaniem jest przeżywanie kobiecego powołania na wzór Maryi, a więc z radością – mówił kaliski biskup pomocniczy. Wskazał, że „Jasna Góra jest miejscem odzyskiwania czystości serca a więc radości, ładu moralnego i pokoju”. – To jest siła bardzo potrzebna każdemu z nas a zwłaszcza kobiecie, która jest sercem rodziny, która formuje życie uczuciowe i religijne – podkreślił kaznodzieja.
Po Mszy świętej sprawowanej w Kaplicy Matki Bożej odbyło się spotkanie poświęcone postaci Zofii Kossak-Szczuckiej. O jej związkach z Tygodnikiem Katolickim „Niedziela” mówiła Lidia Dudkiewicz, redaktor naczelna pisma.
Konferencję zatytułowaną "Czas próby polskich sumień trwa. Co dziś mówi nam życie, postawa i twórczość Zofii Kossak" przedstawił dr Stanisław Michałowski, prezes Towarzystwa Zofii Kossak.
Podkreślał przede wszystkim patriotyczną postawę Zofii Kossak. Jak przypomniał, najpełniej wyrażał to tzw. „Dekalog Polaka”, w którym znalazły się m.in. słowa: „Będziesz miłował Polskę, pierwszą po Bogu Miłością! Będziesz Ją miłował więcej, niż siebie samego!”.
Dr Michałowski przywoływał też inne słowa pisarki, dotyczące np. sprawiedliwości: „sprawiedliwość, której tak pragniemy bez miłosierdzia jest okrutna a miłosierdzie bez sprawiedliwości jest namacalnym pobłażaniem zła”.
Organizatorami „Święta Kobiet u najpiękniejszej Niewiast” byli: Radio Jasna Góra i Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christiana” w Częstochowie.