19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Święcenia bp. Jacka Grzybowskiego - homilia bp. Romualda Kamińskiego

Ocena: 0
1155

W sobotę 19 grudnia w Katedrze św. Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika, ksiądz prałat -prof. Jacek Grzybowski przyjął święcenia biskupie. Kazanie bp. Romualda Kamińskiego, ordynariusza warszawsko-praskiego, podczas święceń.

PrntScr -

Wielce Czcigodni i Umiłowani uczestnicy liturgii święceń biskupich ks. prof. Jacka Grzybowskiego!

Jezusowi Chrystusowi, który nas miłuje, który przez swoją krew uwolnił nas od grzechów i uczynił królestwem i kapłanami dla Boga i Ojca swojego. Jemu chwała i moc na wieki wieków. A wszystkim – korzystając z dostojnego słowa św. Pawła z Listu do Rzymian (por. Rz 1, 7), którzy przybyliście na warszawską Pragę – umiłowanym przez Boga, powołanym, świętym – łaska wam i pokój od Boga, Ojca naszego, i od Pana Jezusa Chrystusa.

* * *

Wielkim darem dla naszej Wspólnoty diecezjalnej jest obecność Czcigodnych Pasterzy Kościoła Katolickiego z Księdzem Kardynałem –  naszym Metropolitą i Nuncjuszem Apostolskim w Polsce na czele. Cieszymy się obecnością i modlitwą przybyłych kapłanów i osób życia konsekrowanego.
Wdzięcznym sercem ogarniam Was Siostry i Bracia świeccy, którzy w życiu codziennym podejmujecie przeróżne zadania, w ten sposób wypełniając swoje powołanie. Bądźcie pozdrowieni.
Łączy nas wszystkich jedno pragnienie – „Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony” (por. 1 P 4, 11).    

* * *

Jesteśmy w bazylice katedralnej na Pradze u św. Michała Archanioła i św. Floriana aby uprosić potrzebne łaski dla całej Wspólnoty diecezjalnej i kolejnego pasterza. To druga uroczystość konsekracyjna biskupa w tej katedrze. Pierwsza miała miejsce dnia 19 listopada 2011 roku, kiedy to święcenia biskupie przyjął bp Marek Solarczyk.  
Warto przypomnieć, że to właśnie u św. Floriana miały miejsce początki w Warszawie i na całym Mazowszu nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego – w każdy 5 dzień miesiąca, a Bp Kazimierz, pierwszy Pasterz nowej diecezji ma zawołanie In Te confido [Tobie ufam]. Warto też wspomnieć, że ta świątynia dała początek pięknej serii świątyń zaprojektowanych przez inż. arch. Józefa Dziekońskiego, oraz, że tutaj proboszczem i dziekanem praskim był błogosławiony Ks. Ignacy Kłopotowski, założyciel Sióstr Loretanek. Także strażacy obrali ją jako swoją katedrę.

* * *

Ta rodzina diecezjalna niebawem liczyć będzie 29 lat. Pragniemy skutecznie wypełniać wszystkie swoje obowiązki, jak tego coraz bardziej wymagają potrzeby religijne, duchowe i moralne oraz zmiany społeczne i kulturalne, dokonujące się w dzisiejszych czasach.
Czas pokazał, że kolejny – posłany do posługi biskup – może z radością dzisiaj zaświadczyć i powiedzieć wobec poprzedników na urzędzie biskupim, w służbie kapłańskiej, życiu konsekrowanym i wobec Ludu Bożego tej Wspólnoty – dziękuję Wam za trud budowania i owoce Waszej służby. Razem wnieśli swoje wiano w tworzenie doczesnych struktur, ale najcenniejsze jest budowanie Kościoła żywego.
W życiu naszej Wspólnoty diecezjalnej można coraz wyraźniej zauważyć, że istnieją pewne wiodące kierunki w duszpasterskim posługiwaniu i pobożności.
Najpierw pobożność maryjna, co ma swoje nawet historyczne uzasadnienie, bowiem najstarsza fundacja loretańska, dzieło króla Władysława IV jest na Pradze, a odnowienie kultu maryjnego zawdzięczamy błogosławionemu księdzu Ignacemu Kłopotowskiemu. Założone przez niego zgromadzenie ma już 100 lat, a Sanktuarium w Loretto, uposażone ostatnimi laty w piękną, nową świątynię, rozwija się pomyślnie.
Kult Miłosierdzia Bożego ma oczywiście swoje fundamenty tutaj w praskiej katedrze, ale wielką naszą nadzieją i radością jest rozwijające się miejsce kultu  w Ostrówku, gdzie na przełomie 1924 i 1925 roku przebywała Helena Kowalska, późniejsza św. Faustyna, posługując w rodzinie Państwa Lipszyców i jednocześnie przygotowując się do wstąpienia do Zgromadzenia.
Wielkie wydarzenia związane z historią naszej Ojczyzny, które miały swoje miejsca na obszarze diecezji, także pobudzają nas do troski o naszą Ojczyznę, Naród i jego kulturę. Pamięć o Powstaniu Kościuszkowskim i tragicznym dniu 4 listopada 1794 roku zwanym Rzezią Pragi, pamięć o Olszynce Grochowskiej, roku 1920, o Cudzie nad Wisłą itp.
    Ten wątek ojczystej historii jest wpleciony na stałe w codzienną posługę pasterską i wraz z wcześniej wspomnianymi stanowi wyrazisty obraz pobożności tego ludu.

* * *

W dzisiejszej modlitwie zwanej kolektą przewodzący naszej Liturgii wypowiedział słowa odnoszące się co prawda w pierwszej kolejności do nowego biskupa, ale zachęcające nas wszystkich abyśmy przez święte postępowanie okazywali się wszędzie prawdziwymi świadkami Chrystusa.

* * *

Z wielką uwagą wysłuchaliśmy słowa Bożego. Ono bowiem pomaga nam zrozumieć, jakie są zamiary Boże względem każdego z nas, rozjaśnia nasz umysł, aby był zdolny do podejmowania właściwych decyzji i umacnia wolę, aby to czego się w imię Boże podejmujemy, wydało dobry plon.
W krótkiej, ale bardzo treściwej katechezie, jaką wygłasza nam dzisiaj prorok Izajasz, nowy biskup odnajdzie treść codziennego posługiwania, jakie za chwilę podejmie. Jako kapłan już realizował te zadania, ale teraz będzie to czynił w znacznie szerszym zakresie, a co się z tym wiąże z większą odpowiedzialnością.
Czasami ogarnia nas lęk, chęć uniknięcia ciężaru zadań i odpowiedzialności jaką nakłada nasze powołanie, ale przecież „ … nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy i miłości oraz trzeźwego myślenia”. Warto słuchać doświadczonego Apostoła Narodów, który w tym wypadku pragnie wspomóc młodego biskupa Tymoteusza, swojego wychowanka i ucznia.
Mijają wieki, a ten sam scenariusz ciągle się powtarza: wybór przez Boga, posłanie, ludzkie leki, doświadczenie swojej słabości, zdumienie nad łaskawością Bożą i bogactwem owocowania, kiedy się we wszystkim zawierzy Najwyższemu.
IN TE DOMINE SPERAVI. Tobie Panie zaufałem !
Tak oto jawi się pierwsza odpowiedź naszego nowego biskupa Jacka na głos Boży, objawiony poprzez posługę następcy św. Piotra papieża Franciszka, a zwiastowaną poprzez obecnego pośród nas Nuncjusza Apostolskiego.
Nietrudno zauważyć, że zawołanie biskupie to bardzo konkretna deklaracja wobec wezwania Bożego i całej złożoności codziennego życia. Aby móc udźwignąć brzemię zadań tak, aby wzrastała chwała Boża i byli umocnieni nasi siostry i bracia w ich pielgrzymowaniu przez ziemie do nieba, bardzo potrzebna jest taka deklaracja. U jednego brzmi ona „Tobie Panie zaufałem”, u innego „Jezu ufam Tobie”, „Bóg jest większy”, „ Pod Twoją  obronę”.

* * *

Powołanie ks. prof. Jacka na biskupa pomocniczego w naszej diecezji to znak zapotrzebowania na nowego robotnika w winnicy Pańskiej, to znak, że jest bardzo potrzebny, to znak, że Wspólnota diecezjalna jest żywa
Spośród kapłanów, którzy przyjęli święcenia kapłańskie w pierwszym roku istnienia diecezji wywodzi się bp Marek Solarczyk, pierwszy pochodzący z tej diecezji. Biskup Jacek będzie drugim, który w pamiętnym 1992 roku wstąpił do seminarium, a święcenia przyjął z rąk bp. Kazimierza Romaniuka w 1998 roku.
Obaj biskupi pomocniczy pochodzą z ziemi wołomińskiej, bogatej w powołania.
Kiedy Rodzice naszego Nominata, pochodzący z okolic Mławy, przybyli za pracą do Wołomina, zamieszkali w parafii MB Częstochowskiej. Z racji na powstanie nowych parafii i reorganizacji granic stali się cząstką parafii MB Królowej Polski. Zarówno Czcigodni Rodzice  biskupa Jacka jak i proboszczowie wspomnianych parafii są już w domu Ojca. Zasiew ich modlitwy i oddania Bogu wydał plon. Warto wspomnieć w tym miejscu śp. ks. prałata Jana Sikorę i ks. prałata Józefa Kamińskiego, którego pożegnaliśmy kilkanaście dni temu.

* * *

Żniwo jest wielkie. Wielka i różnorodna jest nasza diecezja. Obok rodzin o wielowiekowej tradycji i zasiedzeniu są przybysze zamieszkali dosłownie od wczoraj. Miasto stołeczne i wielki wieniec miast i wsi okalający metropolię zaprasza do podjęcia wielkie pracy pasterskiej aż do prawdziwego utrudzenia się dla Pana Jezusa. Trzeba na to patrzeć jako na wielki dar i możliwość czynienia wielkiego dobra poprzez dzieło ewangelizacji. Nie może być tu miejsca na żadne żale, utyskiwania, że czasy są trudne, że spotykamy się z niezrozumieniem, że wielu odchodzi, że są trudności z katechezą itp. Trzeba powiedzieć: Sursum corda – w górę serca i z radością – każdego dnia – pomagać siostrom i braciom w ich drodze do zbawienia.
    Ty biskupie Jacku przysposobiłeś się solidnie i posiadasz wielkie możliwości – jak zaznaczono w bulli – aby pomagać ludziom w ich drodze do zbawienia. Dzięki studiom i pracy naukowej na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie i posłudze w Wyższym Seminarium Duchownym naszej diecezji zdobyłeś umiejętność poruszania się w zagadnieniach filozoficznych. Znajomość zachodzących procesów społecznych będzie zapewne przydatna, aby obok wykładni prawd wiary móc pokazać ludziom ich wielkość wypływającą z faktu bycia dzieckiem Bożym, ich szczególne powołanie do świętości.
    Młode pokolenie powinno w tobie znaleźć szczególnego przyjaciela. Myślę tutaj najpierw o młodych kapłanach, którzy potrzebują szczególnej troski i zrozumienia. Wielu z nas oczekuje, że pomożesz w całym dziele formacji tak duchowej jak i intelektualnej. Sam mając zamiłowanie do pracy naukowej i widząc płynące stąd pożytki dla bliźnich, proszę, abyś zaszczepił w nich pragnienie umiłowania prawdziwej mądrości. Wesprzyj ich także we wszelkich podejmowanych wysiłkach dotyczących formacji ludzkiej i duchowej. Możesz im wiele zaoferować. Zwrócił mi na to uwagę twój stryj – ks. prof. Michał Marian Grzybowski z Płocka, sam parając się nauką w zakresie historii Kościoła całe dziesięciolecia.
    Ruch Światło-Życie wniósł w twoje życie i powołanie kapłańskie wiele mocy i światła. Nie trzeba w tym miejscu przypominać, że to obdarowanie będzie teraz stokrotnie odwzajemnione poprzez posługę wśród młodzieży, dla małżeństw i rodzin, a także udzielanie się we wszystkich ruchach i grupach modlitewnych. Wiesz przecież, że te formacje w naszej diecezji zasługują na szczególną opiekę, są bowiem wielkim bogactwem miejscowego Kościoła.

* * *

Wróćmy jeszcze na chwile do słowa objawionego. Dziś prosimy naszego Ojca w Niebie – jak to czynił Jezus w czasie Ostatniej Wieczerzy – aby dał tobie biskupie Jacku i nam wszystkim posłanym do służby Bożej – łaskę całkowitego poświęcenia siebie dla uświęcania braci w prawdzie.
Dziękujemy Bogu, że ciebie wybrał, konsekrował i posyła.
Dziękujemy tobie, że podjąłeś Boże wezwanie. Pragniemy, abyś był sługą dobrym i wiernym; abyś się prawdziwie upracował na większą chwałę Boga i ku pożytkowi zbawiennemu ludzi. Nie zapomnij, że masz w tym dziele wielu życzliwych: nade wszystko Matkę Bożą Zwycięską naszą Patronkę. 

Życie Kościoła na tym terenie wplecione jest mocno w trudne dzieje Ojczyzny. To także jest wyznacznik wielu działań duszpasterskich. Warto – szczególnie dla Gości – wspomnieć, że jesteśmy na miejscu krwawych działań rosyjskiego zaborcy podczas tzw. Rzezi Pragi w listopadzie 1794 roku; niedaleko stąd jest Olszynka Grochowska i czczona pamięć krwawej bitwy z lutego  1831 roku. Pobliska świątynia na Placu Szembeka  nawiązuje do tamtych dni, a jednocześnie jest wotum za odzyskanie Niepodległości. Podobnie jak erygowana przez Kard. Kakowskiego parafia Zmartwychwstania Pańskiego na Targówku oraz utworzona warszawska prowincja Sióstr Felicjanek pod wezwaniem MB Królowej Korony Polskiej również zaistniały z myślą podziękowania Bogu za dar oswobodzonej Ojczyny.
Także rok 1920 znalazł swoje upamiętnienie – jako wyraz wdzięczności Bogu za odniesione zwycięstwa –  w wybudowanych świątyniach wotywnych na Kamionku i w Rembertowie. Miejsce Cudu nad Wisłą czy jak kto woli Bitwy Warszawskiej – z miejscowościami Radzymin, Kobyłka, Ossów – leżą po tej stronie Wisły i opiece tego ludu są powierzone. Ojciec Święty Jan Paweł II kiedy w 1999 roku odwiedził najpierw cmentarz w Radzyminie, a potem modląc się przed tutejszą katedrą prosił o szczególną pamięć o roku 1920 i jego wydarzeniach.

* * *

Diecezja warszawsko-Praska jest wyjątkowo bogata w kult maryjny. Jej pierwszą Patronką jest Matka Boża Zwycięska, czczona w tajemnicy Wniebowzięcia, a patronuje w kościele konkatedralnym na Kamionku i w Rembertowie. Czczona jako Loretańska przy ul. Ratuszowej (choć figura jest tzw. MB Kamionkowskiej) i oczywiście w Sanktuarium w Loretto k. Wyszkowa. Przypomnieć należy także tę hallerowską z Mińska Mazowieckiego oraz czczoną w Wielgolesie i Sulejówku.
W zawołaniu biskupim miał ją również biskup Zbigniew Kraszewski, pierwszy mieszkający po stronie praskiej biskup i w moim zawołaniu ona również jest wzywana, kiedy tak często wypowiadamy słowa „Pod Twoją obronę …”
Aż nadto wymowny jest ten rys maryjny, aby go nie dostrzec i co ważniejsze pozostać wdzięcznym za tę łaskę Bogu. Pragnę przypomnieć, że to w naszej diecezji trwa aktualnie peregrynacja Wizerunku Matki Bożej Jasnogórskiej.

* * *

Bliskość Maryi pozwala nam na ufne przeżywanie naszej drogi do Nieba. Jej miłość i troska o lud pielgrzymi została wyrażona w jakże jasnym i zwięzłym pouczeniu z Kany Galilejskiej: „Zróbcie wszystko cokolwiek Syn mój wam powie” (por. J 2, 5). Nauka Zbawiciela zapisana w Ewangelii i potwierdzona przykładem pozostaje niezmienna.

* * *

Dzisiejsza liturgia słowa stanowi dla tego spotkania liturgicznego swoistą konstrukcję. Wybrane fragmenty świętych tekstów zawsze były mi bliskie. Dzisiaj, kiedy we Wspólnocie diecezjalnej otwiera się kolejny rozdział służby dla Królestwa Bożego chcemy wiedzieć co nam czynić przystoi. Tak było zawsze i tak zostać powinno. Każdy winien radzić się Boga! Pytamy – z dziecięcą pokorą. On odpowiada.
Najpierw przez Apostoła Pawła: „Pamiętaj na Jezusa Chrystusa …” (por. 2 Tm 2,8-13). Tak Tymoteusz jak i my wszyscy rozumiemy, że w tym krótkim, ale jakże mocno wyrażonym Pawłowym pragnieniu, chodzi o całe zbawcze posłannictwo Jezusa: głoszone słowo i zbawcze czyny.
Ale wiemy, że zmienne są czasy, zmienna ludzka kondycja, niejednakie rozumienie zasad wiary i moralności, dlatego musimy ciągle na nowo odkrywać Orędzie Jezusowe i patrzeć w czym powinniśmy stawać się lepsi.  
Nie trzeba chyba tego zbytnio tłumaczyć, że świętość Wspólnoty kapłańskiej stanowi dla biskupa dar niewyobrażalnie wielki, a przekłada się na owocne pasterzowanie, to zaś ma swój finał w doprowadzeniu ludzi do zbawienia.
Na samym początku mojej drogi kapłańskiej nasz seminaryjny ojciec duchowny Ks. prał. Czesław Miętek, kiedy rozpoczynałem pracę w Sekretariacie Prymasa Polski przypomniał mi: „Szanuj kapłanów, staraj się im pomagać i nigdy nie bądź przeszkodą, kiedy mają potrzebę spotkania ze swoim biskupem”. Niedawno powtórzył – prawie te same słowa – Ks. prof. Marek Starowieyski, mój mistrz od nauk patrologicznych. Starałem się to zrozumieć dawniej i wiem dzisiaj jak bardzo to jest ważne.
W bezpośredniej bliskości są niewiasty, które poświęciły swoje życie na drodze życia konsekrowanego. Posłużę się słowami papieża Franciszka z 2 lutego 2014 roku: „Każda osoba konsekrowana jest darem dla Ludu Bożego w drodze. Tak bardzo potrzeba tej obecności, która umacnia i odnawia dzieło głoszenia Ewangelii, wychowania chrześcijańskiego, miłosierdzia wobec najbardziej potrzebujących, modlitwy kontemplacyjnej (…). Kościół i świat potrzebuje tego świadectwa miłości i miłosierdzia Bożego. Pragnieniem całej wspólnoty diecezjalnej winno być zadbanie o powołania i upraszanie łaski świętości ich posługiwania. To bowiem leży w interesie każdego z nas oczekujących od osób życia konsekrowanego służby i dbałości – poprzez modlitwę –  o nasze zbawienie.
Wielka – zdecydowanie ponad milionowa – Wspólnota diecezjalna zawiera w sobie przeogromne bogactwo wiary i miłości ludzi świeckich, którzy najczęściej realizują swoje powołanie we wspólnocie małżeńskiej i rodzinnej. To oni są prawdziwym skarbem, dla którego ma służyć cały trud organizowania duszpasterstwa, tworzenie grup formacyjnych i modlitewnych, odnajdywania najlepszych dróg i sposobów dotarcia z przekazem Ewangelii. Dla tej sprawy funkcjonuje Seminarium Duchowne, istnieją i działają wszystkie wydziały kurialne, służy Caritas diecezjalna, organizuje się katechezę, zachęca się do coraz większego wysiłku pastoralnego, mającego ogarnąć wszystkie małżeństwa i rodziny.
Przed chwilą wysłuchaliśmy wyjątkowej mowy Samego Zbawiciela (por. Mt 5, 1-12a), który wielokrotnie wypowiedział słowo błogosławieni. W załączniku do tego słowa pokazywał co powinniśmy w życiu czynić, aby Bóg dał o nas takie świadectwo. Jezus w ten sposób przedłożył zasady życia swoich uczniów. Do nas należy, aby swoje wnętrze niejako utkać z tych elementów, jakby ułożyć przepiękną mozaikę, gdzie zamiast drogocennych kamieni będzie ubóstwo, cichość, umiejętność zasmucenia się kiedy zajdzie tego potrzeba, postawa człowieka sprawiedliwego, miłosierdzie, czystość serca, umiejętność budowania dobrych relacji, czynienie pokoju i wiele innych miłych Bogu postaw.  

* * *

Jeszcze o jednej ważnej sprawie warto dzisiaj wspomnieć. Tak Bóg sprawił, że każdy z moich Czcigodnych Poprzedników wniósł swój znaczący wkład w uposażanie diecezji w media. U samych początków – za czasów biskupa Kazimierza zaistniało i okrzepło radio, dzisiaj duża rozgłośnia funkcjonująca pod nazwą Radio Warszawa; następnie decyzją arcybiskupa Sławoja Leszka w przestrzeni medialnej pojawił się Tygodnik Idziemy, znany niemal w całej Polsce, i w ostatnich latach – dzięki arcybiskupowi Henrykowi powstała Telewizja internetowa Salve TV. Wspominam o tym, gdyż – z jednej strony są to potężne  narzędzia mogące służyć dziełu ewangelizacji,  z drugiej zaś wymagają od nas, abyśmy mądrze nauczyli się z nich korzystać i zachęcili innych do takiego korzystania.
Bogaty jest zakres zadań postawionych przed Wspólnotą diecezjalną i każdą ze Wspólnot parafialnych. Zadania są niemałe, ale i środki nieskąpe. Nie myślę tutaj o środkach materialnych, ale o potencjale ludzkim. W tym miejscu pragnę Bogu podziękować za dar naszych biskupów Seniorów, biskupa Marka, przy boku którego staje oddany zespół pracowników kurialnych, naszego Seminarium Duchownego, Caritas diecezjalnej i różnych agend diecezjalnych.  W „terenie”,  w nieco innej strukturze, podejmuje służbę bardzo wielu gorliwych kapłanów, osoby życia konsekrowanego i wielka rzesza oddanych Bogu diecezjan.
Matko naszego Pana Jezusa Chrystusa, pod której opiekę i obronę się uciekamy, wyproś nam u swego Syna nieustanną Jego pomoc naszemu Kościołowi diecezjalnemu, aby w nim trwały aż do końca: prawdziwa wiara, świętość życia, braterska miłość i duch modlitwy. Amen.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter