29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Światło narodów

Ocena: 0
1216

 


NASTĘPCY APOSTOŁÓW

Kolejnym tematem podjętym przez konstytucję „Lumen gentium”, który w istotny sposób wpłynął na strukturę Kościoła powszechnego po Soborze Watykańskim II, było pytanie o to, kim są biskupi w Kościele, jaka jest ich rola oraz ich relacja do siebie nawzajem, jak również do biskupa Rzymu. W ciągu dwóch stuleci poprzedzających Sobór Watykański II Kościół katolicki w niektórych krajach europejskich (Austria, Niemcy, Rosja) poddany był znaczącym naciskom politycznym ze strony struktur państwowych, które miały na celu ograniczenie jego niezależności i podporządkowanie go rządzącym bądź też atakom ze strony wrogich, antykatolickich ruchów społecznych i rewolucyjnych (Francja, Włochy). Sposobem obrony stało się bezwarunkowe podkreślanie wierności wobec papieża i centralizacja Kościoła; nazywamy ten ruch ultramontanizmem (łacińskie słowo ultramontanus to tyle, co „znajdujący się za górami”). Mający więc swoje uzasadnienie i pozytywne znaczenie, ale odbierający autonomię Kościołom lokalnym, katolicki ultramontanizm został wzmocniony w sposób niezamierzony, jak napisaliśmy powyżej, przez Sobór Watykański I, który w swojej refleksji o Kościele ograniczył się do sformułowania dogmatu o nieomylności papieża.

Ważnym elementem korekty takiego fałszywego ultramontanistycznego rozumienia Kościoła była podczas Soboru Watykańskiego II właśnie refleksja nad posługą biskupów. O ile w przedsoborowej eklezjologii biskupi często byli postrzegani jako ambasadorzy papieża i urzędnicy kurii watykańskiej sprawujący swoje funkcje w różnych częściach świata, „Lumen gentium” podkreśla, że wszyscy biskupi ze względu na swoją godność są „następcami Apostołów” (LG 20). Pasterska władza biskupa w swojej diecezji nie jest więc władzą delegowaną z Watykanu, ale jest posługą i powołaniem otrzymanym od Chrystusa. Równocześnie konstytucja podkreśla, że posługa biskupów w różnych zakątkach świata powinna być sprawowana przy zachowaniu „kolegialnej jedności” (LG 23); tak jak wśród dwunastu Apostołów szanowane było pierwszeństwo Piotra, tak biskupi powinni szanować prymat biskupa Rzymu i dbać o jedność pomiędzy sobą. To właśnie wezwanie Soboru Watykańskiego II do budowania kolegialności biskupów w trosce o Kościół doprowadziło po Soborze do powstania takich nowych struktur, jak Synod Biskupów i krajowe konferencje episkopatów.

 


SPORY O MARIOLOGIĘ 

Ostatnim tematem jest obecność Matki Bożej w konstytucji o Kościele. Podczas drugiej sesji Soboru, jesienią 1963 r., obok pierwszej wersji dokumentu o Kościele ojcowie soborowi otrzymali od komisji przygotowawczych także tekst o Maryi. Sam fakt istnienia tych dwóch odrębnych dokumentów postawił przed nimi trudne i bynajmniej nie tylko techniczne pytanie: czy Sobór powinien opublikować odrębny dokument o Maryi czy poświęcić Jej część dokumentu o Kościele? Ojcowie soborowi byli w tej kwestii mocno podzieleni. Część uważała, że Sobór powinien w odrębnym dokumencie rozwinąć katolicką mariologię, korzystając z ostatnich objawień maryjnych, m.in. w Lourdes i Fatimie, oraz dwóch ogłoszonych w ostatnich dekadach dogmatów maryjnych: o niepokalanym poczęciu z 1854 i wniebowzięciu z 1950 r. Pozostali byli zdania, że włączenie tekstu o Maryi do konstytucji o Kościele pozwoli stworzyć teologiczne ramy dla kultu maryjnego, który często wydawał się żyć własnym życiem, z dala od Pisma Świętego, liturgii i głównego nurtu katolickiej teologii.

To właśnie ta druga opinia nieznacznie zwyciężyła podczas głosowania w auli soborowej. W rezultacie Maryi został poświęcony ostatni rozdział konstytucji o Kościele (krakowski arcybiskup Karol Wojtyła był zresztą jednym z tych ojców soborowych, którzy uważali, że powinien to być pierwszy rozdział, bo zbyt „skromna” mariologia doprowadzi do zbyt horyzontalnej i wyłącznie „ludzkiej” wizji Kościoła). Ten mały soborowy traktat mariologiczny, używający obficie języka biblijnego i patrystycznego, osadza tradycyjną naukę Kościoła o Maryi wewnątrz całości teologii, ze szczególnym uwzględnieniem relacji Maryi wobec chrystologicznej i trynitarnej ekonomii zbawienia oraz wobec samego Kościoła, ukazując Jej macierzyńską rolę w porządku łaski.

21 listopada 1964 r. w bazylice św. Piotra, podczas zgromadzenia generalnego kończącego trzecią sesję Soboru Watykańskiego II, papież Paweł VI promulgował Konstytucję dogmatyczną o Kościele „Lumen gentium”. W swoim kończącym obrady tej jesieni przemówieniu dokonał jeszcze jednego znaczącego aktu. Całą drugą część przemówienia poświęcił tematowi Maryi, Matki Bożej, jak gdyby w pewnym kontrapunkcie do tych wszystkich, którym zależało na „skromnej” mariologii soborowej. Następnie oficjalnie nadał Maryi tytuł, którego konstytucja „Lumen gentium” nigdy nie użyła, choć go teologicznie uzasadniła: Matka Kościoła. Ta niespodziewana inicjatywa maryjna papieża, postulowana przez wiele episkopatów, m.in. przez polskich biskupów na czele z kard. Stefanem Wyszyńskim i abp. Karolem Wojtyłą, była ostatnim słowem dopisującym ważną treść do konstytucji Soboru Watykańskiego II o Kościele.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter