Uroczysta Msza Święta, zorganizowana dla Straży Pożarnej z okazji stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości odbyła się w czwartek, 29 listopada w katedrze diecezji warszawsko-praskiej na ul. Floriańskiej w Warszawie. Mszy przewodniczył biskup Romuald Kamiński.
fot. Maciej BudaObchody uświetniła gra Orkiestry OSP. W kazaniu biskup Kamiński zwrócił uwagę, że służba dla ojczyzny i pamięć o dawniejszych pokoleniach to nie tylko piękny obowiązek, ale to przede wszystkim wielki przywilej, jaki dostaliśmy od Pana Boga. Jezus Chrystus daje nam możliwość zbliżenia się do siebie. Strażacy często przeżywali małą apokalipsę, z którą potrafili sobie poradzić. Jednak prawdziwa apokalipsa, która została przedstawiona przez Pismo Święte, jest nie do ogarnięcia przez ludzi. Kapłan uspokaja i mówi, że Ci, którzy budowali swoje życie na najlepszym fundamencie, czyli na Jezusie Chrystusie, mogą się cieszyć i nie lękać. Wszyscy powinni z radością oczekiwać ponownego przyjścia Pana. Według duchownego, przyczyną rozbiorów państwa polskiego była niesprawiedliwość. Natomiast niepodległość można budować solidną pracą, dbaniem o bezpieczeństwo, rozwojem intelektualnym i gospodarczym, mądrą polityką, modlitwą, umiejętnym scalaniem nowej, polskiej rzeczywistości. Biskup stwierdził, że ludzie powinni być błogosławieństwem dla innych, a nie przekleństwem. Każdy powinien patrzeć przez pryzmat swojego wybrania przez Boga.
Po homilii straż pożarna złożyła przed ołtarzem dary, które zostały poświęcone. Biskup Kamiński w podziękowaniu otrzymał kwiaty oraz medal od OSP. Na zakończenie uczestnicy złożyli wiązanki pod tablicą upamiętniającą poległych strażaków.