20 kwietnia
sobota
Czeslawa, Agnieszki, Mariana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Spotkanie modlitewne przedstawicieli religii świata odbędzie się w Rzymie

Ocena: 0
891

Przebieg spotkania

Ostatecznie zaproszenie Jana Pawła II przyjęło 47 delegacji 13 religii – chrześcijaństwa, judaizmu, islamu, buddyzmu, hinduizmu, dźinizmu, sikhizmu, zaratusztrianizmu oraz kilku tradycyjnych religii Afryki i Ameryki. Niekatolicki świat chrześcijański reprezentowali prawosławni, wschodnie Kościoły niechalcedońskie, anglikanie, starokatolicy i protestanci – luteranie, reformowani, metodyści, baptyści, mennonici, kwakrzy, Uczniowie Chrystusa, brat Roger i kilku jego współbraci ze Wspólnoty w Taizé, a także Światowa Rada Kościołów oraz Międzynarodowe Stowarzyszenia Chrześcijańskiej Młodzieży: Męskiej (YMCA) i Żeńskiej (YWCA). Przybyli też przedstawiciele unitarian – religii, wywodzącej się z arianizmu, odrzucającej m.in. wiarę w Trójcę Świętą.

Obecni byli ponadto minister spraw zagranicznych Włoch Giulio Andreotti, nuncjusz apostolski w tym kraju abp Luigi Poggi oraz dwaj przedstawiciele sekretarza generalnego ONZ.

Ze strony katolickiej przybyło 14 kardynałów, arcybiskupów i biskupów, zaproszonych imiennie przez Ojca Świętego (jednym z nich był 87-letni wówczas prymas Czech kard. František Tomášek) i 12-osobowa świta papieska. Zjawiła się również Matka Teresa z Kalkuty wraz z kilkoma siostrami ze swego Zgromadzenia Misjonarek Miłości.

Poniedziałek 27 października był chłodny i pochmurny, nie odstraszyło to jednak gości spotkania od zebrania się, począwszy od godz. 8 rano, na wewnętrznym dziedzińcu bazyliki Matki Bożej Anielskiej, mając w tle tzw. Porcjunkulę – ukochane oratorium św. Franciszka, który sam je odbudowywał i będącą sercem całego kompleksu franciszkańskiego w Asyżu. Tuż przed godz. 9 na miejsce modłów przybył papież – zarazem gość i gospodarz tego wydarzenia. Po przywitaniu się z każdym z 63 uczestników zajął miejsce pośrodku prostokątnie ustawionych foteli. Po jego prawej ręce zasiedli chrześcijanie – najbliżej Ojca Świętego znalazł się abp Metody, przedstawiciel patriarchy Konstantynopola Dimitriosa, a tuż za nim prymas światowej Wspólnoty Anglikańskiej, arcybiskup Canterbury Robert Runcie. Z lewej strony papieżowi towarzyszyli niechrześcijanie – pierwszym był Dalajlama XIV, duchowy przywódca Tybetańczyków.

Spotkanie rozpoczęło się odśpiewaniem przez chór po grecku Psalmu 48., po czym nastąpiła dłuższa chwila cichej modlitwy, a następnie Jan Paweł II wygłosił przemówienie powitalne, w którym wyjaśnił sens tego wydarzenia i związane z nim oczekiwania. Wskazał, że jego celem nie jest szukanie porozumienia religijnego ani dyskusja o „naszych przekonaniach”, nie chodzi też o pojednanie religii na płaszczyźnie czysto ziemskiej, która stałaby się ważniejsza od nich samych ani o ustępstwo wobec relatywizmu religijnego.

„Nasze spotkanie jest tylko potwierdzeniem, i na tym polega jego prawdziwe znaczenie dla współczesnych ludzi, że ludzkość w całym swym zróżnicowaniu, angażując się w wielką sprawę pokoju, winna sięgać do swych najgłębszych i najbardziej życiodajnych źródeł, tam, gdzie kształtuje się świadomość i znajduje swe oparcie moralne działanie ludzi” – powiedział Ojciec Święty.

Zwrócił następnie uwagę, że „dzień ten jest przeznaczony na modlitwę i na to, co w naszych tradycjach religijnych jej towarzyszy: na milczenie, pielgrzymkę i post. Powstrzymując się dziś od przyjmowania pokarmu będziemy mogli lepiej sobie uświadomić powszechną potrzebę pokuty i wewnętrznej przemiany”.

Po słowach papieskich zebrani znów pogrążyli się przez dłuższą chwilę w modlitewnym milczeniu, po którym chór z Japonii zaczął śpiewać psalm „Laudate Dominum omnes gentes”, przy którego dźwiękach zebrani powoli wyszli z dziedzińca, udając się do wyznaczonych im miejsc modłów i medytacji. Każda wspólnota i tradycja religijna otrzymała własne miejsce dla siebie.

Chrześcijanie zebrali się w bazylice św. Rufina, a ich modlitwie przewodniczył Ojciec Święty. We wprowadzeniu zaakcentował potrzebę wysiłków w kierunku przywrócenia jedności. „To, co tu dziś czynimy, jest jeszcze jednym ogniwem w łańcuchu modlitw o pokój, ruchu powstałego z inicjatywy poszczególnych chrześcijan, a także Kościołów chrześcijańskich i wspólnot kościelnych, który w ciągu ostatnich lat rozwija się z coraz większą siłą w wielu regionach świata, by głosić i nieść pokój (...)” – powiedział papież.

Zaznaczył, że „to, co czynimy tutaj w dniu dzisiejszym, byłoby niepełne, gdybyśmy odeszli stąd, nie powziąwszy mocnego postanowienia, że będziemy się nadal angażowali w poszukiwanie pełnej jedności i w przezwyciężanie poważnych podziałów, które dotąd wśród nas istnieją”. „Modlitwa, którą zanosimy tu, w Asyżu, winna zawierać w sobie skruchę za nasze, chrześcijan, niedociągnięcia w wypełnianiu powierzonej nam przez Chrystusa misji pokoju i pojednania, której jeszcze nie zdołaliśmy doprowadzić do końca” – dodał inicjator spotkania.

Następnie rozpoczęło się nabożeństwo Słowa Bożego, podczas którego przedstawiciel każdego z 13 wyznań odczytał wezwanie modlitwy wiernych, poprzedzone odczytaniem fragmentu Starego i Nowego Testamentu. Proszono Boga o wybaczenie „za popełnione błędy, które doprowadziły do naruszenia pokoju, krzywdy innych ludzi, rozdźwięków i niezgody”, „za naszą pychę, zazdrość, fałszywe ambicje i chciwość, które czasem kazały nam zapominać o naszym powołaniu jako tych, którzy mają zaprowadzić pokój”. Na zakończenie nabożeństwa wszyscy przekazali sobie znak pokoju, odmówili Modlitwę Pańską i słowa błogosławieństwa z Księgi Liczb (6, 24-27).

Potem wszyscy uczestnicy modłów udali na plac przed dolnym kościołem bazyliki św. Franciszka, gdzie słowo wprowadzające wygłosił ówczesny przewodniczący Papieskiej Rady „Iustitia et Pax” kard. Roger Etchegaray. Zaznaczył, że odmówiona przez każdą delegację „własna modlitwa wstawiennicza” będzie „świadectwem, jakiego świat oczekuje od każdej religii a do którego każdy z nas jest zobowiązany w chwili, gdy wszyscy stanęliśmy wobec dylematu: życie albo śmierć”.

Do mikrofonu podchodzili następnie przedstawiciele różnych religii i modlili się po swojemu. Byli to kolejno: żydzi, hinduiści, muzułmanie, buddyści, wyznawcy tradycyjnych religii z Ameryki i Afryki, dźiniści i sintoiści. Jako ostatni modlili się chrześcijanie: wiceprzewodnicząca Światowej Federacji Luterańskiej Susanna Telewova, arcybiskup Canterbury R. Runcie i arcybiskup Metody z Patriarchatu Ekumenicznego. Papież zaintonował Modlitwę Pańską a młodzież różnych religii rozdała obecnym gałązki oliwne.

Na zakończenie raz jeszcze przemówił Jan Paweł II, dziękując wszystkim za przybycie do Asyżu. Zauważył, że „pokój zależy przede wszystkim od tej Mocy, nazywanej Bogiem, która – jak wierzą chrześcijanie – objawiła się w Chrystusie. Takie jest znaczenie tego Światowego Dnia Modlitwy”. Podkreślił przy tym, że „forma i treść naszych modlitw są bardzo różne i nie ma mowy o tym, by sprowadzić je do jednego mianownika. Ale w tym zróżnicowaniu odkryliśmy może na nowo, że – jeśli chodzi o problem pokoju i jego związek z zaangażowaniem religijnym – jest jednak coś, co nas łączy".

„Wyzwanie, jakim jest pokój, przekracza różnice religijne. Jest to problem racjonalnej jakości życia dla wszystkich, problem przetrwania ludzkości, problem życia i śmierci” – zaznaczył papież. I dodał: „W obliczu tego problemu dwie rzeczy wydają się mieć najwyższą wagę i obie są wspólne nam wszystkim. Pierwszą z nich jest (...) nakaz przezwyciężenia egoizmu, chciwości i ducha zemsty. Drugą wspólną sprawą jest przekonanie, że osiągnięcie pokoju przekracza ludzkie siły (...) dlatego każdy z nas modli się o pokój”.

Nawiązując do pokutnego wymiaru spotkania Ojciec Święty zaznaczył: „Ja zaś pokornie powtarzam to, o czym jestem przekonany: pokój nosi imię Jezusa Chrystusa. Ale równocześnie gotów jestem przyznać z pokorą, że katolicy nie zawsze byli wierni temu przeświadczeniu swojej wiary. Nie zawsze byliśmy «czyniącymi pokój». Toteż dla nas, a może także w pewnym sensie dla wszystkich, to spotkanie w Asyżu jest aktem pokuty. Modliliśmy się – każdy na swój sposób, pościliśmy, szliśmy razem”. Papież przypomniał też, że w czasie wizyty w Lyonie 4 października tegoż roku wezwał do zaprzestania działań zbrojnych w dniu spotkania w Asyżu i wyraził nadzieję, że tak się stało, dodając, że „byłby to pierwszy znaczący wynik duchowej skuteczności modlitwy".

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 20 kwietnia

Sobota, III Tydzień wielkanocny
Słowa Twoje, Panie, są duchem i życiem.
Ty masz słowa życia wiecznego.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 55. 60-69
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter