29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Sławomir Sowiński: drogi do sprawiedliwego pokoju na Ukrainie. Co wynika z nauczania Kościoła? (analiza)

Ocena: 1.5
530

Chrześcijański realizm podpowiada wreszcie – po szóste – że w obliczu wojennego zła sprawiedliwy pokój nie może być bezbronny.

W czasie wojny oznacza to, że napadnięci mają prawo nie tylko bronić się, ale także oczekiwać wsparcia innych. W szerszej zaś perspektywie podkreślić trzeba, że sprawiedliwy pokój wymaga porządku międzynarodowego, który skutecznie ogranicza zapędy agresorów, stwarza możliwości pokojowego rozstrzygania sporów i wspiera najsłabszych. Dystansując się w tym względzie od logiki tzw. „koncertu mocarstw” oddającej najsilniejszym potęgom tego świata prawo do narzucania innym reguł ładu międzynarodowego, Kościół w swym nauczaniu zachęca raczej do rozwoju współpracy w ramach organizacji międzynarodowych. Szukanie sprawiedliwego pokoju dla Ukrainy wieść powinno zatem także do włączania jej w obręb struktur demokratycznego Zachodu, w tym UE i NATO.

W perspektywie zaś najszerszej, wojna w Ukrainie przynagla wspólnotę międzynarodową i jej liderów do usprawniania organizacji takich jak ONZ, Rada Europy czy OBWE tak by mogły one skuteczniej niż dziś zapobiegać agresjom w przyszłości, a także dochodzić sprawiedliwości wobec agresji już dokonanych.

Zadanie Kościoła: jak zawsze, głosić Ewangelię

Na koniec, warto zastanowić się jeszcze nad szczególną rolą jaką na drodze do sprawiedliwego pokoju ma dziś do odegrania sam Kościół, czy też mówiąc szerzej, Kościoły chrześcijańskie. Wszak agresja rosyjska dokonała się w świecie – przynajmniej formalnie – chrześcijańskim, a prawosławne chrześcijaństwo, bywa jak wiadomo nadużywane do jej legitymizacji.

Chrześcijański realizm podpowiada, że rola taka ma dziś wymiar nie tyle dyplomatyczny, co przede wszystkim stricte religijny. Nie brak bowiem świeckich miejsc gdzie pokojowe negocjacje prowadzić można bez pośrednictwa Kościołów. Doświadczenie uczy zaś, że w wojnie takiej jak ta w Ukrainie, inicjatywy dyplomatyczne Kościoła mogą być cynicznie instrumentalizowane.

Zasadniczym zatem zadaniem Kościołów, w tym także Kościoła katolickiego, wobec wojny w Ukrainie jest ukazywanie dziś na nowo, że istota Ewangelii nie polega na obronie tej lub innej tradycji, cywilizacji, czy porządku kulturowego, ale przede wszystkim na uobecnianiu prawdy o miłości Boga do każdego człowieka. Jako katolicy zatroskani okrucieństwem wojny w Ukrainie mamy więc dziś prawo i obowiązek przypominać sobie, wiernym Kościoła prawosławnego i całemu współczesnemu chrześcijaństwu, że Chrystus nie po to posyła nas byśmy w jego imię toczyli we współczesnym świecie krucjaty, ale byśmy byli świadkami Jego miłości.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter