Siostry z Polski na misji w Sierra Leone

– Siostry zajmą się przede wszystkim edukacją i wychowaniem młodych dziewcząt, by w przyszłości mogły one być zarówno dobrymi żonami, jak i matkami – powiedział abp Henryk Hoser SAC, który wizytował w ostatnich tygodniach misję diecezji w Sierra Leone, odwiedzając praskich kapłanów.

Biskup warszawsko-praski powiedział, że obecność żeńskiego zgromadzenia zakonnego na terenie prowadzonej przez diecezję misji jest odpowiedzią na potrzeby miejscowego Kościoła. – Pozycja kobiety w Sierra Leone jest bardzo niska, a jej edukacja ogromnie zaniedbana. Przekłada się to do pewnego stopnia również na kondycję rodziny. Nawet wśród katolików bardzo rzadko dochodzi w tym kraju do małżeństw sakramentalnych. Dzieci w większości rodzą się w związkach pozamałżeńskich, co sprawia, że nawet ich przynależność do konkretnej pary jest bardzo trudna do ustalenia. Przed siostrami stoi więc ogromna praca do wykonania na polu wychowania młodych kobiet, by świadome swojej godności i obowiązków, umiały podjąć się złożonej na ich barkach odpowiedzialności jako żon i matek – powiedział abp Hoser.

Jego zdaniem, jednym z największych wyzwań stojących na początku przed zakonnicami będzie adaptacja zarówno do nowych warunków naturalnych, jak i odmiennej kultury.

Podsumowując swój pobyt w parafii św. Augustyna w Kambii w Sierra Leone, biskup warszawsko-praski wyraził radość z tego, co w ciągu ostatnich pięciu lat udało się dokonać. Podkreślił, że pochodzący z diecezji warszawsko-praskiej kapłani fidei donum bardzo mocno wpisali się już w mozaikę diecezji Makeni i są niezwykle cenionymi duchownymi. – Poza działaniami czysto duszpasterskimi pod swoją opieką mają szesnaście szkół podstawowych i cztery średnie. W szkołach podstawowych proboszcz pełni funkcję "menedżera", który może przenosić dyrektorów oraz mianować i zwalniać nauczycieli. Natomiast w szkołach średnich pełni funkcję prezesa zarządu. Rząd tylko w części finansuje naukę. Środki na większe zakupy do szkół oraz remonty musi organizować parafia – powiedział biskup warszawsko-praski.

W czasie swojego pobytu w Sierra Leone uczestniczył on w dużej uroczystości diecezjalnej, podczas której udzielono chrztu świętego ponad siedemdziesięciu katechumenom oraz ośmiu ślubów katolickich. – W większości była to jedynie regulacja dotychczasowych związków – zauważył abp Hoser.

Prowadzona przez diecezję warszawsko-praską misja w Makeni w Sierra Leone ma już pięć lat. W gronie pierwszych misjonarzy, którzy tam wyjechali z posługą, znaleźli się: śp. ks. Andrzej Dudzik, ks. Jacek Turek oraz misjonarka świecka Katarzyna Wróblewska. Obecnie pracują tam księża Jacek Pielak i Robert Gut. W październiku dołączył do nich ks. Krzysztof Szczepanik.

Sierra Leone to niewielki kraj położony w Afryce Zachodniej. Mimo statusu światowego eksportera diamentów i innych bogactw naturalnych jest jednym z najbiedniejszych państw świata. Około 2/3 ludności żyje z rolnictwa i rybołówstwa.