Żyj tak, jakbyś miał ponieść śmierć męczeńską dzisiaj – pisał w swoim dzienniku bł. o. Karol de Foucauld, francuski pustelnik i misjonarz. Dzisiaj Stolica Apostolska potwierdziła, że wkrótce odbędzie się jego kanonizacja.
Fot. Wikimedia Commons/domena publicznaLata młodzieńcze urodzonego w 1858 r. francuskiego arystokraty były burzliwe. Wcześnie stracił rodziców, pozostawiony przez nich majątek roztrwonił, odszedł też od praktyk religijnych. Zafascynował się wojskiem. Po ukończeniu szkoły oficerskiej przebywał w Algierii, gdzie interesował się kulturą arabską. Gdy zakończył służbę w wojsku, udał się do Maroka w podróż naukowo-badawczą. Jego błyskotliwe relacje z tego kraju zachwyciły Europę, a Towarzystwo Geograficzne nadało mu złoty medal.
Po powrocie do Francji, pod wpływem swojej kuzynki i kilku zaprzyjaźnionych osób nawrócił się, powrócił do Kościoła, a w 1890 r. wstąpił do surowego zakonu trapistów. Tam oddał się najprostszym pracom fizycznym, a wolny czas spędzał najczęściej przed Najświętszym Sakramentem.
W 1897 r. za zgodą przełożonych opuścił trapistów i udał się do Nazaretu, gdzie zamieszkał w opuszczonej szopie w pobliżu klasztoru klarysek. W 1901 r. przyjął święcenia kapłańskie i został oddelegowany do dyspozycji wikariusza apostolskiego Sahary. Osiedlił się najpierw w pustelni w Beni Abbes w środkowej Algierii, gdzie pomagał tubylcom i był kapelanem wojskowym Francuzów, a następnie w Tamanrasset na Saharze.
Łączył ideał życia pustelniczego z działalnością misyjną. Wywarł znaczący wpływ na duchowość XX wieku. Ewangelizował przez świadectwo swojego życia, apostolat obecności i pracę fizyczną oraz życie w braterstwie ze wszystkimi, których spotkał. Swoje życie ofiarował Bogu za nawrócenie wszystkich ludów zamieszkujących Saharę. Przełożył Ewangelię na język tuareski.
Niestety, działał w rejonie, gdzie często dochodziło do napadów rabunkowych, których dopuszczali się członkowie plemienia Tuaregów. 1 grudnia 1916 r. około czterdziestoosobowa grupa uzbrojonych ludzi otoczyła miejsce jego pobytu. Pilnujący Karola, 16-letni chłopak, członek islamskiej sekty, widząc zbliżających się napastników, sam postrzelił zakonnika. Pustelnia została zrabowana, dopuszczono się profanacji Najświętszego Sakramentu.
Duchowością o. Karola żyją zgromadzenia powstałe już po jego śmierci, z których najbardziej znani są obecni także w Polsce mali bracia Jezusa.
Męczennik o. Karol zginął, zastrzelony przez tych, którym dawał milczące świadectwo o Jezusie Chrystusie i Jego Ewangelii. Beatyfikował go papież Benedykt XVI 13 listopada 2005 r.