24 kwietnia
środa
Horacego, Feliksa, Grzegorza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Przewodniczący KEP powrócił z Syrii

Ocena: 0
1199

– Nie pojechaliśmy tam, by zajmować się polityką, tylko by nieść pomoc. To, czego im życzymy, to nowa Syria, w której uchodźcy będą mogli wrócić do swoich domów, a prawa ludzkie będą zachowane – powiedział abp Stanisław Gądecki na warszawskim lotnisku im. Fryderyka Chopina.

2016-02-22 16:21, aktual. 16:42
lk (KAI) / Warszawa, BP KEP, mz
fot. PAP/Rafał Guz, BP KEP

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski przebywał tam z kilkudniową wizytą, podczas której odwiedził chrześcijańskie wspólnoty i modlił się w intencji pokoju.

Rzecznik KEP ks. Paweł Rytel-Andrianik podkreślił, że była to podróż bardzo niebezpieczna, głównie z powodu niedawnego zamachu bombowego. W wyniku eksplozji dwóch samochodów-pułapek w Damaszku oraz w Hims na zachodzie Syrii zginęły co najmniej 142 osoby, a ponad 200 zostało rannych.

Abp Gądecki przebywał w Syrii od 17 lutego. Towarzyszył mu dyrektor polskiego oddziału Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie, ks. Waldemar Cisło. Wizyta odbyła się na zaproszenie patriarchy Grzegorza III Lahama i była okazją do odwiedzenia wspólnot chrześcijańskich w Maluli, Saydnaya i Damaszku.

Abp Gądecki o wizycie w Syrii

Jak poinformował abp Gądecki, wizyta miała na celu przyjrzenie się bardzo trudnej sytuacji chrześcijan w Syrii, a jednocześnie została zorganizowana po to, aby „nieść taką pomoc, do jakiej jesteśmy zdolni”. – Ta pomoc jest konieczna, dlatego że sytuacja w Syrii jest tragiczna – podkreślił przewodniczący KEP.

Konflikt w tym kraju – jak przypomniał abp Gądecki – pochłonął już 350 tys. ofiar, dalsze 1,2 mln osób jest rannych, 20 tys. zostało porwanych dla okupu. Z Syrii wyemigrowało już ponad 6 mln ludzi. – Każda wojna niesie ze sobą pewne ograniczenia, ale w tym przypadku są one szczególnie trudne ze względu na wiele stron biorących udział w konflikcie – zaznaczył arcybiskup.

Przewodniczący Episkopatu opisał warunki życiowe, jakie panują obecnie w Syrii. Wojna tak mocno wpłynęła na codzienność obywateli tego kraju, że wydają się oni zobojętniali na bezpośrednie zagrożenie śmiercią. – Praktycznie cały czas słyszeliśmy kanonadę dział i naloty samolotowe. Ludzie nie wiedzą, kiedy ich spotka śmierć. Niektóre dzielnice Damaszku są całkowicie otoczone, a ludzie umierają z głodu nie mając pomocy adekwatnej do swoich potrzeb – mówił abp Gądecki.

Jak wyjaśnił, wojna spowodowała też masową emigrację najbardziej wykształconej części syryjskiego społeczeństwa, w tym inżynierów, czy 50 tys. tak teraz potrzebnych lekarzy.

– Gdy pytaliśmy o przyczyny tego konfliktu, to uderzała ogólna niewiedza. Być może dlatego tak trudno go rozwiązać – stwierdził arcybiskup. Jak jednak przypomniał, chodzi głównie o konflikt szyicko-sunnicki, rozwijany między Iranem a Arabią Saudyjską, a przeniesiony do Syrii. Nie bez znaczenia jest też sprawa walki Kurdów o utworzenie m.in. na tych terenach własnego państwa.

Zdaniem abp. Gądeckiego, tak skomplikowana sytuacja wymaga, aby w zażegnanie konfliktu, a przede wszystkim pomoc jego ofiarom aktywnie angażował się Kościół w Potrzebie. – To jest jego zadanie. Kościół w Potrzebie niesie pomoc i duchową, i materialną – dodał.

Pomoc duchowa – przypomniał arcybiskup - polega na modlitwie o pokój. – Tam, gdzie było to możliwe, braliśmy udział w nabożeństwach, modliliśmy się o pokój, przemawialiśmy do tych ludzi, starając się wnieść trochę nadziei. Uświadamialiśmy ich, że choć nie są teraz często odwiedzani, to jednak nie są też osamotnieni, ktoś o nich myśli. Syryjczycy bardzo dziękowali Polakom za modlitwę i zaangażowanie natury materialnej – zaznaczył.

Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie od drugiej niedzieli listopada ubiegłego roku przekazał na rzecz ofiar konfliktu w Syrii 4,2 mln zł (środki ze zbiórki w Dniu Solidarności z Kościołem prześladowanym, akcja sms i datki indywidualne). Pieniądze te przekazano miejscowym biskupom, którzy opiekują się uchodźcami. Zostały one wykorzystane na zakup ciepłej odzieży oraz podstawowych środków żywności i lekarstw.

– Kościół tam jest wszystkim: szpitalem, kuchnią i ochronką. Musimy zapewniać ludziom wszystkie ich potrzeby. Ci ludzie, którzy stracili już wszystko, a nierzadko także i nadzieję fakt, że ktoś o nich myśli, jest bardzo ważny – powiedział ks. Waldemar Cisło.

– To oczywiście nie jest rozwiązaniem sprawy. Tam są potrzebne miliardy. Ale patrząc na te rozwalone domy, całkowicie zniszczone miejsca, na pewno trzeba tym ludziom dać jakąś nadzieję – powiedział abp Gądecki i zaapelował do mediów, by informowały o potrzebie dalszego wsparcia dla Syrii.

– Nie pojechaliśmy tam, by zajmować się polityką, tylko by nieść pomoc. To, czego im życzymy, to nowa Syria, w której uchodźcy będą mogli wrócić do swoich domów, a prawa ludzkie będą zachowane – podkreślił przewodniczący KEP.

Zdaniem abp. Gądeckiego, zaprowadzenie pokoju w Syrii bez rozmów rosyjsko-amerykańskich nie uda się. – Syryjczycy mówią, że żyją w trakcie wojny już pięć lat, a może ona potrwać następne pięć lat, jeżeli nie podejdzie się poważnie do rozmów pokojowych i zawieszenia broni, które zawsze jest obłożone różnymi warunkami, także ze strony obecnego rządu, wybranego w wolnych wyborach. Rozwiązania tej sytuacji oczekują wszyscy – powiedział przewodniczący KEP.

– Zobaczyliśmy tu bardzo smutny obraz wojny. Jednak pomimo tych tragedii widzieliśmy wielki entuzjazm wiary – mówił abp Gądecki. Głównym punktem wizyty była wspólna modlitwa o pokój na Bliskim Wschodzie wraz z patriarchą Grzegorzem III Lahamem, a także nuncjuszem apostolskim i wszystkimi biskupami katolickimi w katedrze melchickiej w Damaszku.

– Cel naszej wizyty miał charakter eklezjalny. Nie chcemy łączyć tej wizyty z polityką czy nawet tylko z pomocą humanitarną [...] Modliliśmy się za tych, którzy zginęli oraz za tych, którzy cierpią. Dzięki Papieskiemu Stowarzyszeniu Pomoc Kościołowi w Potrzebie od ostatniego Dnia Solidarności z Kościołem Prześladowanym przekazano od naszych rodaków w Polsce dla Syrii 4,2 mln zł. Modliliśmy się tutaj w Syrii również za darczyńców i przywozimy podziękowania od obdarowanych – powiedział abp Gądecki.

– Dar wspólnej modlitwy jest największym skarbem chrześcijan różnych obrządków. Modliliśmy się o pokój na całym świecie, a szczególnie w Syrii. Tam są nasi bracia i siostry w wierze. Oni błagają o pokój. Widzieliśmy dramaty rodzin, łzy, ból i zniszczenia – mówił po powrocie ks. Cisło.

Wizyta wpisywała się w apel papieża Franciszka o modlitwę o pokój. Było też odpowiedzią na apel patriarchów Grzegorza III Lahama oraz Louisa Raphaëla I Sako z Iraku o modlitwę i post podczas Wielkiego Postu w intencji pokoju na Bliskim Wschodzie.

Była to już druga podróż przewodniczącego Episkopatu Polski na Bliskim Wschodzie. W ubiegłym roku abp Gądecki odwiedził chrześcijan w Iraku.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 24 kwietnia

Środa, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 44-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter