„Obowiązkiem naszym i nam współczesnych, wynikającym z odpowiedzialnego przeżywania czasu oraz poszukiwania odpowiedzi na palące pytania o przyszłość świata, jest nieustanne podejmowanie autentycznego, głębokiego dialogu" – czytamy w ogłoszonym Przesłaniu VI Kongresu Kultury Chrześcijańskiej, który obradował w Lublinie pod hasłem „Przestrzenie dialogu. Chrześcijańskie inspiracje kultury spotkania”. Ze względu na sytuację epidemiologiczną obrady kongresu zostały skrócone do dwóch dni.
Fot. Tomasz Koryszko/ KULWśród prelegentów byli kardynałowie Kurt Koch i Gerhard Müller, rosyjski biskup prawosławny Serafin Amielczenkow, abp Grzegorz Ryś, ks. prof. Józef Niewiadomski, o. Maciej Zięba, ks. Manfred Deselaers, Andrzej Zybertowicz, Paweł Śpiewak i inni.
Abp Stanisław Budzik, otwierając kongres wyjaśnił, że „fundamentem dialogu jest zawsze uznanie godności drugiego człowieka i jego prawa do wyrażania własnych odmiennych poglądów oraz poszanowanie wolności sumienia”. Tłumaczył, że „prawdziwy dialog nie ma na celu zmieniania drugiego człowieka, ale powinien prowadzić do spotkania z nim, zrozumienia jego punktu widzenia i odkrycia bogactwa osoby”. A taki dialog otwiera nas na dobro tkwiące w człowieku i na Boga, który jest źródłem wszelkiego dobra.
Przypomniał, że dialog należy do samej istoty Kościoła i jego posłannictwa w świecie współczesnym. Jego źródłem jest bowiem dialog Boga z człowiekiem. Odwołując się do encykliki Pawła VI „Ecclesiam suam” i nauczania Soboru Watykańskiego II, wskazał, że pierwszym i najszerszym kręgiem dialogu, do którego powołany jest Kościół jest cała ludzka społeczność czyli świat. Drugim – ci, inne religie, trzeci dotyczy dialogu ekumenicznego z innymi Kościołami i wspólnotami chrześcijańskimi. Czwarty zaś krąg dotyczy dialogu wewnątrzkościelnego czyli wiernych Kościoła katolickiego.
Ze smutkiem skonstatował, że to, co dziś nazywa się dialogiem, jest często „narzucaniem własnego poglądu, ośmieszaniem stanowiska drugiego i przypisywaniem mu złych intencji”.
Dziś mądrość przegrała z hałasem, argument przegrał z inwektywą, a dialog zamarł
– zauważył hierarcha.
Zaznaczył, że Kongresy Kultury Chrześcijańskiej odbywają się w Lublinie od 20 lat, a ich inspiratorem był abp Józef Życiński.
Głównym gościem Kongresu był kard. Kurt Koch, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan, organu Stolicy Apostolskiej odpowiedzianego za dialog ekumeniczny oraz dialog z judaizmem. Lubelska Alma Mater nadała mu w tym roku zaszczytny tytuł doktora honoris causa KUL, który został wręczony w trakcie kongresu.
Gość z Watykanu swój wykład inauguracyjny pt. „Chrześcijańskie inspiracje dla kultury dialogu i spotkania” skoncentrował wokół znaczenia dialogu w ramach misji Kościoła oraz dialogu ekumenicznego. Podkreślił, że „pierwotną i najgłębszą formą wszelkiego dialogu jest dialog człowieka z Bogiem”. Następnie wskazał, że człowiek, podobnie jak Bóg, jest istotą dialogiczną, zaznaczając, że „jako ludzie możemy być podobiznami Trójjedynego Boga tylko wtedy, gdy staniemy się i ludźmi dialogu”.
Następnie wskazał na podstawowe warunki dialogu: chęć poszukiwania prawdy pomimo różnicy stanowisk, duch tolerancji, wolność i szacunek oraz respekt partnera dialogu i traktowanie go na równi. Zaznaczył, że prowadząc dialog nie można zapomnieć o „zachowaniu własnej tożsamości, a nie rozmywaniu jej w imię szacunku dla odmienności drugiego”.
Zdecydowanie skrytykował taki “dialog”, w którym jeden partner uzurpuje dla siebie prawo do absolutnej prawdy, a drugiemu jej odmawia. Równocześnie ostrzegł przed narzucaną dziś „poprawnością polityczną” i złym rozumieniem tolerancji, gdzie pytanie o prawdę zostaje zawieszone.
Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan wiele miejsca poświęcił dialogowi ekumenicznemu i jego obecnym perspektywom. Wyjaśnił, że istota dialogu ekumenicznego nie polega nie tyle na wymianie myśli, idei i teorii, lecz na wzajemnej wymianie darów.
Omawiając różne elementy dialogu pomiędzy Kościołami i wspólnotami wyznaniowymi wskazał na różne jego elementy. Pierwszy to „dialog miłości, braterstwa i przyjaźni”, dzięki któremu odkrywa się prawdziwe braterstwo, pomimo istniejących różnic. Jako przykład wskazał na tradycję wzajemnych odwiedzin reprezentantów Kościoła z Konstantynopola i Kościoła Rzymskiego.
Drugi rodzaj dialogu ekumenicznego, to „dialog życia”, który dotyczy wszystkich wiernych, a polega na tym, że chrześcijanie różnych wyznań “czynią razem to wszystko, na co wiara im pozwala”. Dialogowi życia – podkreślił – towarzyszyć powinien „dialog duszpasterski”.
„Stąd jest już tylko mały krok do nowej postaci budowania jedności – zaznaczył kardynał – którą można określić jako „praktyczny dialog”. Wyjaśnił, że wspólne działanie chrześcijan i kościelnych wspólnot narzuca się przede wszystkim w obliczu ważnych kwestii i wielkich problemów współczesności, takich jak: „opowiedzenie się po stronie biednych i zachowania stworzenia, popierania pokoju i społecznej sprawiedliwości, pomocy przy wielkich problemach uchodźców, stanięcie w obronie wolności religii i prawa do życia we wszystkich jego fazach i wymiarach i ochrony społecznych instytucji małżeństwa i rodziny”. Wiąże się z tym obowiązek obronny godności człowieka od poczęcia aż do naturalnej śmierci.