28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Prawosławie: prześladowania duchownych na Litwie cz.2

Ocena: 0
445

- Są Litwini i Rosjanie, przychodzi do niej także ktoś z Białorusinów. Ukraińców jest niewielu, oni trzymają się oddzielnie. Dziś raczej inni przychodzą do Ukraińców. Kapłan i część osób z naszej wspólnoty również chodzą do nich - mówi Karina Czerniak.

fot.Mateusz Butkiewicz / Unsplash

Ale czy posłużono się jakąś argumentacją?

- Nie, żadnych wyjaśnień na piśmie nie było. Ich postępowanie zostało uznane (jak się sami kapłani dowiedzieli) za niewierność wobec Kościoła. Było to zupełnie niezgodne z prawdą, bo księża ci deklarowali absolutną wierność Kościołowi, ale chcieli podkreślić pewną minimalną choćby autonomię od popierającego wojnę i jej zbrodnie patriarchy Cyryla.

Jeśli chodzi o tych pięciu kapłanów, czy oni służyli na parafiach prawosławnych w Wilnie?

- Jeden z nich ks. Gintaras Sungaila był proboszczem malutkiej parafii św. Paraskewy w Wilnie, w której liturgia była sprawowana w języku litewskim, drugi – protodiakon Viktoras Miniotas młody duchowny - przy tym znany muzyk, a ponadto ojciec trojga małych dzieci – służył w soborze katedralnym Ducha św., trzeci ks. protojerej Vitalijus Mockus, starszy wiekiem kapłan, był proboszczem katedralnym, kanclerzem, sekretarzem eparchii wileńsko-litewskiej i dziekanem wszystkich parafii Wilna. Była to postać nr 2 w Metropolii Wileńskiej, po samym metropolicie Innocentym. Czwarty duchowny, ks. Vitalijus Dauparas służył w innej parafii, a piąty ks. protojerej Władimir Selawko, był sekretarzem eparchii d.s. kontaktów zewnętrznych. Pięciu z nich to duchowni z Wilna, dwóch zaś spoza stolicy, są to ks. Georgij Ananjew z Kłajpedy i diakon Georgij Cyburewkin z Visaginasu.

Wszyscy oni, przez cały ten okres, poczynając od marca, nie mogą pełnić swych obowiązków. Zostali wezwani przez sąd kościelny, na który jedni z nich nie przyszli, drudzy udali się licząc na otrzymanie wyjaśnień dotyczących sytuacji w jakiej się znaleźli. Nie doszło jednak do żadnego dialogu.

Księża ci zaczęli więc spotykać się razem z własnymi parafianami, aby raz w tygodniu wspólnie modlić się. Nie sprawowali liturgii, a jedynie prowadzili czytania i rozważania fragmentów Pisma Świętego na dany dzień i modlili się wspólnie tak jak modlić się mogą ludzie świeccy bez udziału kapłanów. Odbywali też przyjacielskie agapy, aby wzajemnie podtrzymać się na duchu.

Nie otrzymywali żadnych wynagrodzeń, pozbawiono ich dosłownie wszystkiego. Ksiądz protojerej (prałat) Vitalijus Mockus, aby utrzymać rodzinę podjął się pracy jako taksówkarz. Wydawane przez siebie książki i wszystko co kupili albo zrobili na własny koszt pozostawili w cerkwi. Odzieży kapłańskiej, ani niczego co mogło być przydatne dla nich samych nie wzięli. Nie wchodzili w żadne spory dotyczące prawa użytkowania budynków i pomieszczeń sakralnych. W takiej sytuacji znajdują się oni, wraz z niewielkimi wspólnotami zogniskowanymi wokół nich, już ponad 9 miesięcy.

Czy w tych wspólnotach są tylko Rosjanie wileńscy? Kto do nich należy?

- Są Litwini i Rosjanie, przychodzi do niej także ktoś z Białorusinów. Ukraińców jest niewielu, oni trzymają się oddzielnie. Dziś raczej inni przychodzą do Ukraińców. Kapłan i część osób z naszej wspólnoty również chodzą do nich.

Nasza wspólnota w Wilnie, stopniowo rośnie, jesteśmy pełni nadziei…

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 28 marca

Wielki Czwartek
Daję wam przykazanie nowe,
abyście się wzajemnie miłowali,
tak jak Ja was umiłowałem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 13, 1-15
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter