29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Prawda o Polsce i o Kościele

Ocena: 0
3493

Pierwsze struktury kościelne tej katolickiej Polski związane były właśnie z Poznaniem?

Już przed pięćdziesięciu laty, dwa lata po Milenium Chrztu Polski, świętowaliśmy tysiąclecie przybycia biskupa Jordana do Poznania. Zadbał o to metropolita poznański abp Antoni Baraniak. Teraz więc w Poznaniu świętujemy 1050-lecie.

W kronikach czeskich (Annales Bohemici) pod rokiem 968 zapisano ogólnie: Polonia coepit habere episcopum – „Polska zaczęła mieć biskupa”. Natomiast w zapiskach Thietmara (975-1018) jest już konkretnie mowa o biskupie Jordanie, który przybył do Poznania w roku 968. O biskupie Jordanie wspominają także inne dokumenty.

Zanim w 1000 r. powstała metropolia w Gnieźnie, wcześniej istniała już diecezja z siedzibą w Poznaniu. Gniezno przy okazji zjazdu, czy raczej synodu, gnieźnieńskiego zostało w 1000 r. ustanowione siedzibą metropolii kościelnej ze względu na przechowywane tam relikwie św. Wojciecha. Wówczas tam przeniósł się punkt ciężkości życia kościelnego w Polsce. Posiadanie relikwii męczennika dawało też władcy prawo do korony. Tak też się stało, kiedy w 1025 r. nastąpiła koronacja Bolesława Chrobrego. Jednakże diecezja poznańska jest starsza. Przez ponad siedemdziesiąt lat nie wchodziła w skład metropolii gnieźnieńskiej, tylko pozostawała podporządkowana bezpośrednio Stolicy Apostolskiej.

W swoich dziejach bywała też diecezją „stołeczną”...

Co najmniej dwukrotnie. Po raz pierwszy, kiedy obejmowała całe tereny państwa piastowskiego. Była przecież jedyną diecezją w granicach ówczesnej Polski. Sięgała aż po Czersk i Warszawę. Do 1798 r. część terenu dzisiejszej archidiecezji warszawskiej, a nawet część diecezji warszawsko-praskiej, należały do diecezji poznańskiej. Kiedy Warszawa w 1596 r. stała się stolicą Polski, nie przestała być częścią biskupstwa poznańskiego. Świątynia, która została archikatedrą warszawską, była zbudowana przez biskupów poznańskich. Niektórzy z nich rezydowali wyłącznie w stolicy, nie przyjeżdżając w ogóle do Poznania. Tak było aż do 1798 r., czyli do rozbiorów.

Jak będzie wyglądać świętowanie 1050-lecia pierwszego polskiego biskupstwa?

Główne obchody zaplanowaliśmy w Poznaniu na 22-24 czerwca. Uroczystości religijne będą się koncentrować wokół obrazu Matki Bożej w Cuda Wielmożnej, który był koronowany przed pięćdziesięciu laty. Znajduje się on na Wzgórzu Przemysła, u ojców franciszkanów. Stamtąd obraz zostanie przeniesiony do fary, gdzie trwać będzie całonocne czuwanie. Tego samego wieczoru na Ostrowie Tumskim rozpocznie się o godz. 20.30 koncert sławnego kwartetu wokalnego Il Divo. Wszystkie bilety na koncert rozeszły się w ciągu trzech dni. Liczymy na obecność około 15 tys. ludzi po prawej stronie Warty.

Zanim w 1000 r. powstała metropolia w Gnieźnie, istniała już diecezja z siedzibą w Poznaniu.

Następnego dnia, czyli 23 czerwca, o godz. 13 wyruszy procesja z obrazem Matki Bożej z fary do katedry. O godz. 17 planujemy rozpocząć jubileuszową Eucharystię pod przewodnictwem legata papieskiego. Fakt, że Ojciec Święty przysyła do nas kard. Dominika Dukę, metropolitę czeskiej Pragi, nabiera szczególnego znaczenia. Bo to od Czechów przyjęliśmy chrześcijaństwo.

Centralne obchody zakończymy Eucharystią dla rodzin w katedrze poznańskiej 24 czerwca i spotkaniem rodzinnym na Ostrowie Tumskim.

Ale już poza tymi obchodami zaprasza Ksiądz Arcybiskup biskupów z całej Europy…

Od 13 do 16 września trwać będzie w Poznaniu sesja plenarna przewodniczących Konferencji episkopatów Europy (CCEE). Zaprosiliśmy wszystkich przewodniczących konferencji episkopatów z Europy Wschodniej i Zachodniej. Chcemy tutaj debatować nad dwoma tematami. Pierwszym jest wolontariat. Drugim jest solidarność między Kościołami i między narodami w Europie – jak dzisiaj wygląda i jak powinna wyglądać. Temat solidarności jest nam szczególnie bliski. Dla biskupów z Europy Zachodniej ważny jest wolontariat. Chodzi o wolontariat czysty, czyli zupełnie nieodpłatny. Członkowie CCEE zwracają uwagę, że to, co Kościoły otrzymują od państwa, często jest nie tylko rekompensowane państwu przez wkład katolickiego wolontariatu, ale często triplikowane [mnożone potrójnie – przyp. red.]. Państwo na współpracy z Kościołem ma często zysk – żadnych strat.

O co chodzi z tym wołaniem o solidarność?

Patrząc na Europę Środkowo-Wschodnią, widzimy, w jakiej biedzie pozostają Kościoły i narody pozostające na wschód od naszej granicy. Wystarczy zwrócić uwagę na Mołdawię czy tereny zakarpackie Ukrainy. Nie ma tam dostatecznej liczby kapłanów. A warunki, w których przychodzi im żyć i pracować, są opłakane.

Zachód zdaje sobie sprawę, że nasze tereny mają inne doświadczenie, wynikające z okresu represji komunistycznych. Zaczadzenie ideologiami lewicowymi na Zachodzie pokazuje, że Zachód w tej materii nie bierze pod uwagę realnych skutków tych tragicznych ideologii. Hołd oddawany Karolowi Marksowi w Trewirze wskazuje na ogromną ślepotę Zachodu wobec tego wszystkiego, co ruchy marksistowskie zgotowały w Europie Środkowej i Wschodniej. Być może dla wielu naszych gości będzie to pierwsza okazja, żeby zetknąć się choćby z historią męczeńskiego abp. Baraniaka czy z tym, co upamiętniają Poznańskie Krzyże. Również w tym sensie solidarność jest ważna.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Redaktor naczelny tygodnika "Idziemy"
henryk.zielinski@idziemy.com.pl

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter