28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Portret na 1050-lecie

Ocena: 0
2138

Ilu mamy księży? Ilu świętych? Czym się różni katolik ze wschodu Polski od tego z jej zachodu? Komu śpiewano „Boże, coś Polskę”?

Kilkanaście monograficznych artykułów przedstawiających rolę, jaką chrześcijaństwo odegrało w historii naszego kraju, składa się na szczególną publikację „1050 lat chrześcijaństwa w Polsce”. Właśnie opublikowały ją Główny Urząd Statystyczny i Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego. – Staraliśmy się połączyć wiedzę historyczną ze statystyką – mówi dr Piotr Łysoń, dyrektor Departamentu Badań Społecznych i Warunków Życia GUS.

– Osoby zainteresowane dziejami historycznymi Polski powinny po tę książkę sięgnąć w pierwszej kolejności, a dopiero potem czytać pogłębione opracowania. Książka jest przystępna i będzie zrozumiała zarówno dla młodzieży, jak i dla osób o zaawansowanej wiedzy. – Mamy nadzieję, że będzie ona sprzyjać poszerzaniu wiedzy opartej na źródłach i faktach, a w konsekwencji na umocnieniu tożsamości narodowej – dodaje dr Halina Dmochowska, prezes GUS.

– Lektura daje szansę spojrzenia na jubileusz chrześcijaństwa w Polsce nie tylko od strony wyznaniowej – mówi bp Marek Solarczyk, historyk Kościoła. – To także szansa na intelektualną podróż z przewodnikiem, umożliwiającą wgląd w dziedzictwo 1050 lat w różnych dziedzinach życia.

 

Kamienie milowe

Już w pierwszym artykule filozof i publicysta dr Paweł Milcarek nazywa chrzest Mieszka I „pierwszym, złotym kamieniem milowym chrześcijaństwa w Polsce”, ale i dziejów Polski. „Czasy wcześniejsze to prehistoria, która nie pozostawiła po sobie niemal niczego poza milczeniem archeologicznych znalezisk z zakresu kultury materialnej i ułamkami tajemniczej kultury duchowej, sklejanymi w jakąś całość jedynie przez liche hipotezy spierających się badaczy” – zauważa Paweł Milcarek. I cytuje Thietmara, niemieckiego kronikarza z czasów Mieszka: „Zaiste ślepą była przedtem Polska, nie znając ani czci prawdziwego Boga, ani zasad wiary, lecz przez oświeconego (cudownie) Mieszka i ona także została oświeconą, bo gdy on przyjął wiarę, naród polski uratowany został od śmierci w pogaństwie”.

Za kolejny kamień milowy dr Milcarek uznaje śmierć bp. Stanisława ze Szczepanowa z rąk lub na rozkaz króla Bolesława Śmiałego, którego duchowny skrytykował (1079). Spowodowało to upadek króla i powrót Polski w orbitę wpływów cesarstwa niemieckiego. Wraz ze zniknięciem ekskomunikowanego króla Polska straciła koronę aż do koronacji Przemysła w Gnieźnie (1295). Na długo przestała odgrywać samodzielną rolę w Europie. „Jeśli natomiast wydarzenie to stanowi kamień milowy w dziejach chrześcijaństwa w naszym kraju – pisze Paweł Milcarek – to dlatego że dostrzeżono w nim świętą wolność autorytetu duchowego w interweniowaniu u władzy świeckiej na rzecz przestrzegania praw moralnych”.


W 2014 r. w Polsce było ponad 32,9 mln katolików skupionych w ponad 10 tys. 340 parafiach. Obecnie posługuje ok. 31 tys. księży, ponad 20 tys. sióstr zakonnych i ok. 1 tys. braci zakonnych.


Wśród kamieni milowych znajduje się także m.in. konfederacja warszawska, traktująca o pokojowym współistnieniu różnych wyznań religijnych. Co ciekawe, „w innych krajach akty tolerancji religijnej przychodziły po wcześniejszych wojnach i prześladowaniach, jako podejmowane przez monarchę próby zakończenia kon?iktów (…). Tymczasem w Rzeczypospolitej [ten] akt zabezpieczający pokój między wyznawcami różnych konfesji uprzedził kon?ikt i miał charakter porozumienia stanów” – pisze autor. Polska była więc miejscem współistnienia chrześcijan tradycji łacińskiej i greckiej, zachodniej i wschodniej, żyli tu i katolicy, i protestanci. Wielonarodowa i wielowyznaniowa Rzeczpospolita w szczycie swej potęgi na przełomie XVI i XVII w. cechowała się niespotykaną w ówczesnej Europie tolerancją religijną.

– Mnie najbardziej wśród wymienianych przez Pawła Milcarka kamieni milowych, zainteresowała historia pieśni „Boże, coś Polskę” – mówi dr Piotr Łysoń. Pieśń powstała na cześć cara Aleksandra I, tytularnego króla Polski, na zamówienie Wielkiego Księcia Konstantego. W jej pierwotnej wersji brzmiały wiernopoddańcze słowa: „Przed Twe ołtarze zanosim błaganie:/ Naszego króla zachowaj nam, Panie!”. W trzeciej i czwartej zwrotce hymn sławił unię polsko-rosyjską. I w tej wersji nie przetrwał, bo nie miał szans. Polscy patrioci-konspiratorzy przetworzyli go w śpiew religijno-wolnościowy z tekstem: „Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie”.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter