Polska w Rzymie

abp Stanisław Gądecki

Przyjazd większej delegacji polskiej do Rzymu jest nie tylko odświeżeniem pamięci o Wiecznym Mieście, ale także wkorzenianiem się następnych generacji w Kościół powszechny. Musimy mieć przed sobą tę optykę, nie tylko partykularną która jest ważna i charakterystyczna dla Polaków, ale też widzieć siebie jako część Kościoła na wszystkich kontynentach. Przyjechali z nami przedstawiciele grup ekumenicznych, innych Kościołów i wyznań chrześcijańskich w Polsce. Bardzo chętnie podjęli to wyzwanie; nasz przyjazd tutaj jest zwieńczeniem 1050- lecia chrztu Mieszka I, czyli tego momentu, kiedy Kościół był jednością. Ci, którzy tutaj przyjechali, są w jakimś sensie reprezentantami wielu osób, które chciały tu być, tych, którzy duchowo uczestniczą w tej pielgrzymce. Przed uczestnikami narodowej pielgrzymki stoją zobowiązania. Pielgrzymka może zmieniać człowieka na tyle, na ile otwiera się on na łaskę Bożą, na ile zechce on ją przyjąć. Obok wielu intencji modlę się tu za polską młodzież, by zachowała wiarę. Młodzi ludzie znajdują się dziś w dramatycznej sytuacji, pozostawieni samym sobie przez rodziców zajętych pracą, wystawieni na niebezpieczeństwa większe niż poprzednie pokolenia. Potrzebują ciepła i troski.

abp Marek Jędraszewski

Jeżeli chcemy budować przyszłość Polski, to nie ma innej drogi jak sięganie do korzeni. Chrześcijaństwo to wiara, która daje nadzieję, a więc pozwala też z ufnością iść naprzód. Mimo trudności, mimo wyzwań i zmagań. Jednocześnie tam, gdzie jest nadzieja, tam jest szansa na budowanie autentycznej jedności. Nie takiej, jaką chce oferować nam świat i która łamana jest już w chwili podpisywania różnego rodzaju umów i porozumień. Na dłuższą metę nie ma to sensu. Sens tkwi natomiast w tej mocy, jaką daje Chrystusowa Ewangelia.

abp Wojciech Polak

Z tej pielgrzymki płynie dla nas przesłanie o jedności. Jedność jest możliwa, jeśli nie będziemy o niej myśleć na sposób tylko czysto ludzki. Klucz jest w naszym nawróconym sercu, które będzie otwarte na drugiego człowieka. Jak mówił Ojciec Święty Franciszek, jeśli będziemy przyjmowali styl Pana Boga, a więc styl prostoty, towarzyszenia, bycia blisko w pokorze i oddaniu drugiemu człowiekowi.

abp Sławoj Leszek Głódź

W Polsce tradycja narodowych pielgrzymek trwa od wielu wieków. To co działo się ważniejszego w Kościele, miało swoje odbicie w narodowej pielgrzymce, która ma charakter dziękczynienia a jednocześnie służy odnowieniu ducha. Łączność Polski z Rzymem zaczęła się od czasów przyjęcia chrztu świętego. Tę żywą więź trzeba odnawiać także poprzez pielgrzymki. Nie wszyscy mogą pielgrzymować, te 7 tys. pielgrzymów przybyłych do Rzymu symbolizuje cały naród i wiąże duchowo wiernych w naszej ojczyźnie, biskupów i kapłanów.

bp Artur Miziński

Nasze dziękczynienie w Rzymie każe wrócić do momentu chrztu i do źródeł w przeżywaniu naszej wiary. Największym owocem pielgrzymowania będzie uczynienie żywym tego słowa, które jest nam tu przekazywane. Zawierzając na nowo losy narodu i każdego z nas, przyjmijmy to słowo do naszego życia, tak jak słowa Boga przyjmowała Maryja. Obyśmy stali się żywymi świadkami Ewangeliami, świadkami żywej wiary dla siebie nawzajem, dla Europy i dla świata.

bp Romuald Kamiński

Najpełniej do Boga zwracamy się w modlitwie uwielbienia i dziękczynienia. Narodowa pielgrzymka zmobilizowała biskupów i duchownych, ale przede wszystkim kilka tysięcy wiernych, którzy przyjechali do grobów apostolskich, aby podziękować za Rok Miłosierdzia, za rocznicę chrztu, za Światowe Dni Młodzieży. Rzym to miejsce uświęcone, filary wspólnoty Kościoła. Pielgrzymi przeżywają tu swoiste rekolekcje.

bp Ignacy Dec

Rzym jest wielkim miejscem dla chrześcijaństwa. Myślę, że my Polacy jako naród maryjny czujemy się tutaj bardzo dobrze. Dopisali nasi wierni na pielgrzymce. Msza Święta na rozpoczęcie pielgrzymki w bazylice Santa Maria Maggiore była niezwykle dostojna. Jesteśmy szczęśliwi, że mogliśmy oddawać Bogu cześć w obecności wizerunku Matki Bożej Salus Populi Romani, co przypomniało o Światowych Dniach Młodzieży w Polsce, peregrynacji kopii tego wizerunku i Krzyża Światowych Dni Młodzieży.

abp Wacław Depo

Nawiązując do tego, co obecnie przeżywamy w Polsce, trzeba przypomnieć starą zasadę: Roma locuta, causa finita. W Rzymie zamyka się całe wyznanie wiary. W Rzymie Następca św. Piotra wypowiada definitywnie i zobowiązująco pewne prawdy. Nie można dzisiaj, jak przestrzegał nas Benedykt XVI, sprawy świętości, a więc i sprawy naszego zbawienia, traktować jako błahą i odsuwać na bliżej nieokreśloną przyszłość. Trzeba uwierzyć w głos magisterium Kościoła, który szuka dobra i prawdy dla każdego bez wyjątku człowieka. Jeśli nawet ktoś od Kościoła się odłącza, niech pamięta, że Kościół jako dobra Matka czeka na jego powrót.

zebrała Irena Świerdzewska fot. Marcin Mazur / Episkopat.pl Idziemy nr 44 (578), 30 października 2016 r.