29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Po wizycie Papieża

Ocena: 0
4593
Problemy społeczne w obydwu krajach zostały przez Ojca Świętego „nazwane po imieniu” jako wyzwanie dla chrześcijaństwa. W sierpniu ubiegłego roku papież Franciszek był w Korei, gdzie wziął udział w Azjatyckich Dniach Młodzieży. Tylko dzięki temu wiadomość o nich przebiła się do świadomości katolickiej opinii publicznej. Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak nasze zamknięcia kulturowe kontrastują z powszechnością Kościoła, z istotnymi cechami chrześcijaństwa. Były to już szóste Azjatyckie Dni Młodzieży, ale w Europie na palcach można zliczyć tych, którzy są tego świadomi.

Azjatycka mniejszość

Społeczeństwa azjatyckie są z natury wrażliwe na wymiar religijny. Dziś zauważają, że Bóg jest spychany na margines ludzkiego życia. Rodzina przez wieki stanowiła fundament życia – teraz podlega erozji. Ruchy i ideologie przeciwne życiu dają znać o sobie, powodując konflikty etniczne, chaos w życiu społecznym, przeradzają się w ruchy przeciw wymiarowi religijnemu. Przez lata Azjaci, w trudnych do wyobrażenia wielusetmilionowych społeczeństwach, odnajdywali radość we wspólnocie. Teraz zderza się to z falą indywidualizmu, narastaniem bezduszności i braku wrażliwości na drugiego człowieka, z zanikiem gościnności i otwarcia na innych. Zauważa się też pęknięcie harmonii między środowiskami różnych religii, próby narzucenia wyznaniom prymatu partii politycznych. Wizyta papieska w Korei ukazała ważne dla całego Kościoła azjatyckie laboratorium wiary w tyglu przemian, które idą przez świat.

Wizyta w Sri Lance i na Filipinach jest kolejnym krokiem. Przemówienia papieskie były krótkie, bardzo „skondensowane”. Z akcentem na fakt, że Jezus Chrystus powołał nas do wspólnoty uczniów, że jesteśmy „w ciągu idącym od apostołów” z tym samym zadaniem, by nieść kolejnym pokoleniom i narodom Dobrą Nowinę. Realizacja chrztu i autentyzm naszego „bycia chrześcijaninem” wymagają stylu życia zintegrowanego, dynamicznego, zgodnego z tym, czego uczy Jezus, wrażliwego na wyzwania kulturowe i społeczne, na dobro wspólne poszczególnych narodów, na bycie w drodze ludzkości ze Zmartwychwstałym Panem.


Jak goić rany?

Rany spowodowane przez lata wojny domowej między grupami etnicznymi Cejlończyków i Tamilów w Sri Lance, presja konsumpcji i materializmu praktycznego na Filipinach, nędza wielu przy ogromnym bogactwie elit, brak perspektyw dla dużej części młodego pokolenia, problemy społeczne w obydwu krajach – znalazły odbicie w przemówieniach papieskich. Zostały nazwane po imieniu jako wyzwanie dla chrześcijaństwa.

Dziś rodziny winny być bardzo uważne, roztropne i silne, by na czas powiedzieć „nie” jakiejkolwiek formie kolonizacji ideologicznej rodziny
Świat jest dziś doświadczany przez konflikty, przez brak umiejętności pojednania, przez globalizację obojętności i kulturę odrzucenia. Papież starał się pomóc katolikom tych krajów znaleźć zgodny z Ewangelią styl życia osobistego i wspólnotowego; głęboko chrześcijański, wrażliwy na realne problemy społeczne, owocujący dobrem dla innych. W Sri Lance nie pomijał trudności zagojenia ran spowodowanych wojną domową; mówił o roli przywódców religijnych w drodze pojednania, o potrzebie determinacji we współpracy między różnymi wspólnotami chrześcijańskimi i cierpliwości w dialogu międzyreligijnym; o liczeniu się z delikatnością tkanki społecznej na etapie pojednania i istotną rolą, jaką w tym procesie odgrywają różne tradycje religijne. Wołał o wrażliwość na to, by tworzyć klimat spotkania, by – przy zachowaniu tożsamości poszczególnych religii – zróżnicowane społeczeństwo mogło wyrażać swoje opinie, pracować razem i dla wspólnego dobra, umacniać fundamenty pokoju.

Filipiny są w Azji jedynym krajem w zdecydowanej większości chrześcijańskim. Papież apelował, by docenić owocowanie pięciuset lat chrześcijaństwa i jego wkład w dobro wspólne Filipin. Osobiste spotkanie z Jezusem winno prowadzić do stałego rachunku sumienia, ustawicznego nawrócenia osób, ale i wspólnot.

Determinacja, z jaką Filipińczycy walczyli ze skutkami powodzi, jest znakiem siły wiary. Kościoły, klasztory skutecznie pomogły sierotom, pozbawionym dachu nad głową, zrozpaczonym. Siła wiary zbliża do potrzebujących, wyzwala małe cuda ludzkiej dobroci. Wiara nie wyrywa ze świata, ale pomaga być bardziej świadomym i aktywnym. Władze starały się o pokazanie piękna Filipin, papież doceniał to, ale nacisk kładł na konieczność szacunku dla każdej osoby ludzkiej, konieczność zerwania z korupcją i tym, co sprawia, że duża część społeczeństwa żyje w nędzy. Symboliczne było spotkanie z „dziećmi ulicy” w ośrodku prowadzonym przez francuskiego kapłana.
PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter