25 kwietnia
czwartek
Marka, Jaroslawa, Wasyla
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Pierwsza Komunia z papieżem

Ocena: 5
3691

Z całą pewnością był to jedyny raz w historii Kościoła katolickiego, kiedy papież odprawił Mszę pierwszokomunijną, podczas której do ołtarza Pańskiego przystąpiło półtora tysiąca dzieci.

fot. arch. archidiecezji łódzkiej

Ta wyjątkowa uroczystość odbyła się w Łodzi, dokładnie 30 lat temu. Jan Paweł II, podczas swojej trzeciej apostolskiej pielgrzymki do Polski, odwiedził miasto kominów, ciężkiej pracy ludzkiej i uniwersytetów.

 

Tajemniczy list

Kiedy planowano pielgrzymkę, papież miał przeznaczone na nią dokładnie sześć dni. Brano pod uwagę osiem miast, gdzie Następca św. Piotra miałby się spotkać z rodakami. Wymieniane były: Warszawa, Lublin, Tarnów, Kraków, Szczecin, Gdynia, Gdańsk i Częstochowa. Taki też plan został przedstawiony do akceptacji Stolicy Apostolskiej. Gdy ówczesny biskup łódzki Władysław Ziółek dowiedział się, że Łódź została pominięta, choć było obiecane, że będzie na trasie pielgrzymki, postanowił zadziałać.

Przygotował list, który bp Bohdan Bejze, sufragan łódzki, zawiózł do Rzymu i przekazał ks. Stanisławowi Dziwiszowi. W ten sposób prywatny list biskupa łódzkiego trafił na biurko Jana Pawła II. Papież cztery dni później polecił, aby wpisać Łódź do programu trzeciej pielgrzymki do Polski. Gdy władze państwowe i kościelne podały termin wizyty papieskiej i oficjalny program, który miał trwać już nie sześć, lecz siedem dni (8-14 czerwca 1987 r.), w szóstym dniu dopisana została „czerwona Łódź”.

Nie bez powodu tak nazywano to miasto. Władza robiła bowiem wszystko, co możliwe, aby utrudnić tu działalność Kościoła. – W latach 1945-80, a więc przez 35 lat, władze udzieliły jednego pozwolenia na budowę kościoła, na nowym osiedlu Teofilów. Po wydarzeniach z sierpnia 1980 r. na 12 zgłoszonych wniosków o nowe kościoły tylko pięć zostało załatwionych pozytywnie – wspomina biskup senior. Kiedy więc władze dowiedziały się, że papież odwiedzi Łódź, zapanowała panika. Ale cóż było robić, decyzje zapadły w centrali, w Warszawie. – Dla łódzkich sekretarzy był to prawdziwy dopust Boży – zauważa abp Ziółek.

Rozpoczęły się przygotowania, nad którymi czuwał ks. Adam Lepa, obecny biskup senior. – Nam zależało, żeby było jak najwięcej osób na spotkaniu z papieżem, władzy natomiast – aby było ich jak najmniej. Kiedy w czasie spotkania z władzami powiedziałem o tym, koordynator z ramienia SB przerwał mi i powiedział: „Księdzu zależy, żeby było jak najwięcej osób, a nie zależy księdzu na bezpieczeństwu papieża!”. Wtedy Duch Święty mi podpowiedział: „Panie kapitanie, ja widzę większe zagrożenie z pana strony”. „A jakie?” – zapytał. „Mamy dwa tygodnie do wizyty Ojca Świętego, a pan kapitan nie może zapanować nad nerwami; to jak pan będzie panował nad bezpieczeństwem Ojca Świętego?” Nie było innego sposobu na rozmowę z nimi – dodaje bp Lepa.

Władze robiły trudności w wielu sytuacjach. W łódzkiej katedrze miało odbyć się spotkanie z światem nauki i kultury. Władze wymyśliły, że drogę do katedry, którą można pokonać z rektoratu Politechniki Łódzkiej w 10 minut, należy wydłużyć przez przejście naokoło, by utrudnić, a przez to nie zdążyć na czas spotkania z papieżem.

– Wyliczyliśmy, że do katedry nie wpuszczono około 300 osób, których miejsce zajęli podstawieni panowie, oddelegowani przez władzę państwową – podkreśla bp Lepa.

 

Dojrzeliście, mali chrześcijanie

Wyjątkowość i niepowtarzalność łódzkiej wizyty polegała na tym, że właśnie tutaj, na lotnisku Lublinek, Ojciec Święty udzieli także Pierwszej Komunii Świętej 1500 dzieciom z całej diecezji.

– Mieszkaliśmy wówczas na terenie parafii katedralnej – wspomina Jadwiga Ługowska. – Moja córka Magdalena chodziła na religię, wtedy jeszcze do kościoła. Kiedy pewnego piątku mąż wrócił do domu z córką po katechezie, powiedział mi ze łzami w oczach: „Słuchaj, Jadzia, nasza córka pójdzie do Komunii Świętej na Lublinku”. To był wyjątkowy czas przygotowań – dodaje ze wzruszeniem pani Ługowska.

Papież przyleciał na lotnisko, gdzie o godz. 10 przewodniczył Mszy. „Pierwsza Komunia Święta jest dniem szczególnym. Zwracam się teraz do was, drogie dzieci, dziewczynki i chłopcy, którzy dziś po raz pierwszy macie przyjąć do waszych serc Pana Jezusa jako pokarm wiecznego zbawienia. Dzisiaj, gdy wasze dziecięce usta rozchylą się, aby przyjąć białą postać chleba, kapłan wypowie słowa: »Ciało Chrystusa«, a każdy i każda z was odpowie: »Amen«. »Amen« – to znaczy »wierzę«, »przyjmuję z wiarą«. I oto wy, mali chrześcijanie, dojrzeliście już do tego, aby w tej tajemnicy uczestniczyć w pełni. Komunia Święta – to właśnie pełne uczestnictwo w Eucharystii, w Ofierze Chrystusa i Kościoła” – mówił papież. To było wielkie i piękne przeżycie nie tylko dla dzieci i ich rodziców, ale dla wszystkich mieszkańców Łodzi.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 25 kwietnia

Czwartek, IV Tydzień wielkanocny
Święto św. Marka, ewangelisty
My głosimy Chrystusa ukrzyżowanego,
który jest mocą i mądrością Bożą.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mk 16, 15-20
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter