Pielgrzymka do Ostrówka

W sobotę od wczesnych godzin rannych biuro pielgrzymkowe w parafii Miłosierdzia Bożego i św. Faustyny przy ul. Żytniej 1 w Warszawie pracowało pełną parą, przyjmując zgłoszenia. Jak na upalne dni i wakacje, zgłosiło się wielu chętnych – około trzystu. Liczba pielgrzymów na kolejnych etapach wędrówki rosła. Na rozpoczynającej pielgrzymkę Mszy Świętej pątników przywitał kustosz sanktuarium ks. kanonik Krzysztof Stosur. Eucharystii przewodniczył ks. dr Bartłomiej Pergoł, a homilię wygłosił ks. Michał Dłutowski.

Pielgrzymi wyruszyli ulicami Warszawy w kierunku Starego Miasta, potem zmierzali „warszawskim szlakiem miłosierdzia” do domu w Ostrówku, gdzie przez rok pracowała Helena Kowalska przed wstąpieniem do klasztoru. Pielgrzymi zatrzymali się w katedrze św. Floriana, kościele Świętej Trójcy w Ząbkach, bazylice Świętej Trójcy w Kobyłce, kościele Matki Bożej Częstochowskiej w Wołominie i kościele św. Klemensa w Klembowie.

Pielgrzymim szlakiem szły osoby w różnym wieku. Nie brakowało młodzieży, która również tu szukała rozeznania swojej drogi życiowej. Wśród pielgrzymów byli kapłani i siostry zakonne, m.in. samarytanki Krzyża Chrystusowego, siostry Jezusa Miłosiernego, felicjanki, nazaretanki i marianie.

– Chcemy życia wokół Pana Boga, w przyjaźni z Jezusem. Jak człowiek żyje dobrze z Panem Bogiem, to miłosierdzie wraca do niego – powiedział dla „Idziemy” ks. Marcin Łukasiewicz, przewodnik pielgrzymki, wyjaśniając jej hasło. Tematyka pielgrzymkowych rozważań nawiązywała do postaci św. Stanisława Kostki, patrona roku 2018. Główną intencją wędrówki była modlitwa w intencji powołań do kapłaństwa i życia konsekrowanego. Modlitwa odbywa się w piątym roku dziewięcioletniej nowenny podjętej w tych intencjach.

Na nocleg pielgrzymi zatrzymali się w parafii Świętej Trójcy Kobyłce, gdzie zgotowano im wspaniałą gościnę. Znaczącym wydarzeniem na trasie było zawierzenie świata Bożemu Miłosierdziu”. Modlitwę poprowadzili kapłani w Wołominie, przy pomniku św. Jana Pawła II.

W Ostrówku przed bramą placu przy Domu św. Faustyny serdecznie witał pielgrzymów ordynariusz warszawsko-praski bp Kamiński – Liczna wspólnota przebyła tę trasę z modlitwą, w bliskości z Panem Bogiem, ale także z drugim człowiekiem. Wiedzcie, kochani, że ten czas zrodził dobre owoce. Będziecie ich doświadczać nie tylko w najbliższym czasie, będą one dawały znać o sobie, kiedy będziecie potrzebować wsparcia w przeżywaniu różnych spraw życiowych. Był to zatem czas wypraszania Bożych mocy i czas zasługiwania – powiedział bp Kamiński.

W homilii biskup podkreślił, że pielgrzymowanie daje trwały pokarm duchowy. – Człowiek posilony staje się mocniejszy, a człowiek, który świadom jest swojej mocy, ma większą odwagę, żeby podejmować coraz poważniejsze zadania. Ma też większe przekonanie, że poradzi sobie z tymi zadaniami. Nasza moc nie jest z nas, ale z Boga – podkreślił.

– Mamy piękne znaki, że Jezus jest wśród nas i nas prowadzi – mówiła w czasie wędrówki Maria Jechna, która szła w intencji nawrócenia grzeszników oraz przymnożenia wiary dla wierzącym.

– Ta pielgrzymka była spotkaniem z Bożym Miłosierdziem i św. Faustyną, która pracując w Ostrówku, była jeszcze osobą świecką. Jest ona dla mnie wzorem, że wszyscy, w zwykłym, codziennym życiu możemy dążyć do świętości, do bliskiego spotkania z Jezusem – powiedziała Aleksandra Król, pielgrzymująca z mężem i trójką dzieci.

Patronat medialny nad tegoroczną pielgrzymką do Ostrówka sprawował Tygodnik Idziemy.