Pasowani na Rycerzy Niepokalanej. II Ogólnopolskie Spotkanie Dzieci w Niepokalanowie

– Rycerz Niepokalanej ma oczy Pana Jezusa i pociesza tych, którzy płaczą – mówił do dzieci zgromadzonych w Kościele oo. Franciszkanów w Niepokalanowie bp Antoni Długosz.

fot. Michał Pietruszka/Idziemy

W sobotę 15 w Niepokalanowie w Klasztorze Ojców Franciszkanów odbyło się II Ogólnopolskie Spotkanie Dzieci. Przyjechały one zarówno w grupach zorganizowanych wraz z księżmi i katechetami , jak i ze swoimi rodzicami – Przyjechaliśmy tutaj, bo dla nas to takie wzniosłe przedsięwzięcie. Myślimy, że nasze dzieci będą mogły zobaczyć inne dzieci, które też wzrastają w wierze – mówi pani Kinga Wójcicka, która na spotkanie przyjechała z mężem i dwójką dzieci.

Na spotkanie pani Leokadia Majcher przyjechała ze swoim wnuczkiem, by mu dać bodziec do rozwoju wiary. – Mój wnuczek ma 6 lat i chciałabym, żeby wyrósł na dobrego katolika. Jestem tu z nim i byłam w tamtym roku, żeby poznał prawdy wiary i żeby wyrósł na dobrego człowieka – mówi pani Leokadia

Punktem kulminacyjnym wydarzenia była Msza Święta pod przewodnictwem bp Antoniego Długosza, który witając zgromadzone dzieci powiedział, że przyjechał jako ich dziadek. – Mamy drugi dom obok domu rodzinnego – Kościół, gdzie zbiera się rodzina Pana Jezusa i gdzie my przeżywamy wspaniałe spotkanie z Panem Jezusem – mówił do zgromadzonych biskup w homilii.

Podczas Eucharystii relikwie św. Maksymiliana Marii Kolbego zostały przekazane dla parafii w Starym Skarżynie.

Zarówno przed jak i po Eucharystii biskup Antoni uwielbiał Boga z najmłodszymi poprzez wspólny śpiew. Nie zabrakło piosenek takich jak „Gdy na morzu wielka burza” czy też „Taki duży, taki mały”. Patrząc na sanktuarium wypełnione po brzegi dziećmi wielbiącymi Pana wraz z biskupem można było bardzo umocnić swoją wiarę. Widok ten sam przez siebie mówi, iż dzieci, odpowiednio poprowadzone przez rodziców i katechetów, szukają Boga, a to, iż wraz z biskupem Eucharystię koncelebrowało kilkunastu kapłanów świadczy, że Kościół stara się słuchać słów Jezusa „nie zabraniajcie dzieciom przychodzić do mnie”.

Po spotkaniu z Panem podczas liturgii na zebranych czekało mnóstwo atrakcji. Dzieci, które uczestniczyły w wydarzeniu wzięły udział w „Rycerskim popołudniu”. Tą część programu otwarły fanfary grane na trąbce przez jedno z dzieci, a także taniec dworski. Na placu przed kościołem na maluchy czekało pasowanie na rycerza, warsztaty kulinarne, robienie różańców, puszczanie banek mydlanych, strzelanie z łuku, były też dmuchane zjeżdżalnie i wiele innych atrakcji. A z powodu tego, iż każdy młody chłopiec marzy o byciu strażakiem OSP Niepokalanów umożliwiła młodym rycerzom wejście do wnętrza strażackiego wozu.

– Po raz pierwszy zorganizowaliśmy zjazd dzieci w tamtym roku. Jak zobaczyliśmy dzieci wyjeżdżające stąd z uśmiechem na twarzach i mówiące „do zobaczenia” to postanowiliśmy zrobić drugie takie spotkanie i w tym roku liczba dzieci przerosła nasze oczekiwania. – s. Julia Maria Koczot, redaktor naczelna „Małego Rycerzyka Niepokalanej” i organizator wydarzenia.

Wydarzenie, które się odbyło w Niepokalanowie nie było tylko czymś ważnym dla dzieci, ale też wydarzeniem ważnym z punktu widzenia duszpasterstwa dzieci. –  Czasy dzisiejsze dla dzieciaków są niesamowicie trudne, bo mają dużo atrakcji ze strony mediów, natomiast tu w Kościele bardziej spokojnie trzeba to przeżywać. Spotkanie i Msza z biskupem Długoszem pokazała, że radość ze spotkania z Bogiem dla dzieciaków może być niezwykle ciekawa – mówiła s. Agnieszka ze Zgromadzenia Świętej Teresy od Dzieciątka Jezus

Wyzwania stojące przed duszpasterzami w pracy z dziećmi komentuje ks. Krystian – Podstawowa sprawa to praca z rodzicami, kiedy tworzymy duszpasterstwo i angażujemy rodziców dzieci, chodzi o to, żeby znaleźć taki pomysł, by w ramach pracy duszpasterskiej pozyskiwać dla Kościoła całe rodziny – ks.  Krystian Sacharczuk z parafii św. Małgorzaty w Łomiankach.