Papież w Meksyku: modlitwa i tequila

Powracający z wizyty w stanie Chiapas Ojciec Święty odmówił wraz z nimi modlitwę „Anioł Pański” i udzielił im błogosławieństwa. Nieplanowane spotkania przed nuncjaturą stały się już „stałym rytuałem” podczas papieskiej wizyty w Meksyku.

Również w poniedziałkowy wieczór w nuncjaturze apostolskiej na papieża czekali meksykańscy producenci tequili. Delegacja Krajowej Izby Producentów Tequili (CNIT) przekazała kosz, zawierający trzy butelki tequili, książkę na temat produkcji tego trunku oraz figurkę „El Jimador”, przedstawiającą zbieracza agawy, z której produkuje się tequilę.

Jak poinformował dziennik „Milenio”, prezes CNIT, Velasco Fernandez, podkreślił, że trzy butelki „kultowego” trunku meksykańskiego zostały wyprodukowane specjalnie dla papieża. W czasie, gdy je przekazywano, Franciszek był jeszcze w Chiapas.

Jeszcze u progu swojej wizyty w Meksyku, w rozmowie z delegacją sił bezpieczeństwa tego kraju, papież zażartował: „Ale proszę, bez tequili i bez ostrej papryki chili”.