29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Papież spotkał się z dziećmi

Ocena: 0
1213

Podczas spotkania z dziećmi w rzymskiej parafii papież Franciszek mówił im, że na konklawe nie jest wybierany ten, kto jest "najbardziej inteligentny, sprytny i zdecydowany", ale ten, kogo chce Bóg w danym momencie w Kościele.

fot. PAP/EPA/Giorgio Onorati

W czasie wizyty w parafii w dzielnicy Ponte di Nona papież odpowiedział w ten sposób na pytanie jednego z dzieci, dlaczego to on został wybrany na konklawe w 2013 roku.

Franciszek zażartował, że są "winni" jego wyboru. – Jeden z nich jest tu obecny – dodał, wskazując na wikariusza diecezji rzymskiej kardynała Agostino Valliniego.

Papież mówił dalej: – Wytłumaczę wam, jak się zostaje papieżem. Czy płaci się za to, by zostać papieżem? Nie. Są tacy, którzy wybierają go na konklawe. Rozmawiają między sobą, dyskutują o tym, jakie cechy są najlepsze, o tym, że ten ma taką przewagę, a tamten taką.

– Ale przede wszystkim trzeba się modlić. Oni dokonują tego ludzkiego rozumowania, ale Bóg wysyła Ducha Świętego, który pomaga w wyborze. Potem każdy oddaje swój głos i ten, kto ma dwie trzecie głosów zostaje wybrany na papieża. Ale potrzeba wiele modlitwy, nie ma przemożnych przyjaciół, którzy popychają do tego – wyjaśniał Franciszek.

Następnie dodał: – W wyborze uczestniczyło nas 115. Zadam wam pytanie: "kto był najbardziej inteligentny?". Dzieci odpowiedziały na to pytanie chórem: "Ty". – Nie, nie wiadomo. Ten, kto zostaje wybrany nie jest koniecznie najbardziej inteligentny, ale to jego wybrał Bóg" – oświadczył papież.

Kontynuując swą opowieść, podkreślił: – Potem papież umiera albo idzie na emeryturę, jak to zrobił wielki papież Benedykt, bo nie był dobrego zdrowia. Dlatego przychodzi następny, może nie równie inteligentny, ale zawsze wybierany w ten sposób, w świetle Ducha Świętego.

Mówiąc o posłudze kapłańskiej, wyjaśnił najmłodszym: – Ten, kto reprezentuje Kościół, nie może się skompromitować, musi uważać. Ale być papieżem to inna rzecz. Jest biskupem, a także ojcem. Jeśli czuje, że nie umie być biskupem i ojcem, czegoś mu brak – dodał. Wyznał, że sam czuje "wielką odpowiedzialność".

Pytany przez dzieci o to, kim chciał być, gdy był mały, odparł: "rzeźnikiem".

Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter