Franciszek otrzymał w darze niezwykły pastorał ubogich. Wykonali go z odpadków metalowych, znalezionych na wysypiskach śmieci mieszkańcy slumsu Kibera w stolicy Kenii – Nairobi.
2016-10-20 00:38(KAI/RV) / Watykan, mz
Pastorał zakończony jest niezwykłą monstrancją i po audiencji ogólnej 19 października zacznie pielgrzymować po włoskich parafiach. Papież dostał też wykonane z takich samych resztek po puszkach tabernakulum. Pozostanie ono w Watykanie, a jego wierne kopie otrzymają wszystkie te kościoły, w których modlitewnej pielgrzymce za ubogich towarzyszyć będzie wspomniany pastorał.
Pomysłodawcy tej wyjątkowej peregrynacji chcą w ten sposób przypomnieć światu o miłości Jezusa do najbiedniejszych i odrzuconych oraz symbolicznie wskazać, że dziś przyszedłby On na świat nie w stajni, ale najpewniej w jednym ze światowych slumsów.
Obecnie w dzielnicach biedy na całym świecie mieszka 1 miliard ludzi, z czego aż 1/3 w slumsach Afryki subsaharyjskiej. Ocenia się, że w ciągu najbliższych czterech lat liczba ta wzrośnie aż o 0,5 mln. W samym tylko Nairobi w slumsach żyje 2 mln ludzi, pozbawionych prądu, bieżącej wody i kanalizacji. Zaledwie 5 proc. mieszkających tam dzieci ma szansę uczęszczać do szkoły.
Wcześniej w „darze miłosierdzia” Ojciec Święty otrzymał już m.in. krzyż wykonany z resztek łodzi rozbitków docierających na Lampedusę i hostie wypieczone przez więźniów jednego z włoskich zakładów karnych, symbolizujące ich odrodzenie do życia.
W czasie swej ubiegłorocznej pielgrzymki do Afryki Franciszek odwiedził slumsy w Nairobi. Nie mógł pozostać obojętny na te dzielnice nędzy, w których żyje aż 55 proc. mieszkańców kenijskiej stolicy.