Papież: Irak na zawsze zostanie w moim sercu

Spotkanie z chrześcijanami w Irbilu było ostatnim punktem papieskiej podróży.

Żegnając się z Irakiem Franciszek podkreślił, że budowanie nadziei i niesienie pocieszenia było możliwe w dużej mierze dzięki niestrudzonym dziełom charytatywnym realizowanym przez Kościoły i organizacje, które pomagają mieszkańcom tego kraju w dziele odbudowy i społecznego odrodzenia. W szczególny sposób podziękował Dziełu Pomocy Kościołom Wschodnim (ROACO).

Zbliża się teraz pora powrotu do Rzymu, ale Irak na zawsze zostanie w moim sercu. Proszę was wszystkich, drodzy bracia i siostry, abyście zgodnie pracowali wspólnie na rzecz spokojnej i dostatniej przyszłości, która nikogo nie pozostawiałaby w tyle i nikogo nie dyskryminowała. Zapewniam Was o moich nieustannych modlitwach za ten umiłowany kraj. Modlę się zwłaszcza, aby członkowie różnych wspólnot zakonnych, wraz ze wszystkimi ludźmi dobrej woli, współpracowali w zacieśnieniu więzi braterstwa i solidarności służących dobru wspólnemu. Shukrán! [Dziękuję] Niech was wszystkich Bóg błogosławi! Niech Bóg błogosławi Irak! Ma’a ssaláme [Do widzenia].

– mówił Franciszek.

Czytaj także:

• Papież Franciszek w Iraku (synteza KAI)
• Kościół w Iraku żyje! - papieska Msza w Irbilu
• Papież na ruinach Mosulu
• Papież w katedrze chaldejskiej: żyjąc Błogosławieństwami zmieniamy świat
• Franciszek spotkał się z Ajatollahem Al-Sistanim
• Papież: My, ludzie wierzący nie możemy milczeć, gdy terroryzm nadużywa religii!
• W Ur trudno było powstrzymać łzy, wielkie emocje i skupienie
• W ojczyźnie Abrahama (artykuł ks. Henryka Zielińskiego)
• Franciszek: jesteśmy dziećmi jednego Boga

Fot. PAP/EPA/GAILAN HAJI, PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO