– Codziennie mamy okazję, aby ćwiczyć się w przebaczaniu, przeżywać ten gest tak wzniosły, że przybliża człowieka do Boga – powiedział Franciszek podczas modlitwy "Anioł Pański" 26 grudnia, w święto św. Szczepana.
2015-12-26 12:52tom, st (KAI) / Watykan, mz
fot. PAP/EPA/ETTORE FERRARI, ALESSANDRO DI MEO
Papież zaapelował: – Niech Dziewica Maryja, której powierzamy tych – a jest ich bardzo wielu – którzy jak św. Szczepan doświadczają prześladowań w imię wiary, skieruje naszą modlitwę tak, abyśmy mogli otrzymywać przebaczenie i obdarowywać nim.
Nawiązując do obchodzonego dzisiaj święta św. Szczepana, Franciszek przypomniał, że wczoraj na ziemi narodził się Zbawiciel, a dziś rodzi się dla nieba Jego wierny świadek. – Wczoraj, podobnie jak dziś, pojawiają się ciemności odrzucenia życia, ale jaśnieje jeszcze mocniejsze światło miłości, która zwycięża nienawiść i inauguruje nowy świat – powiedział papież.
Ojciec Święty zwrócił uwagę, że Szczepan – zanim zmarł – wybaczył swoim prześladowcom. – Szczepan jest więc męczennikiem, co oznacza, świadkiem, bo czyni podobnie jak Jezus. Rzeczywiście prawdziwym świadkiem jest ten, kto zachowuje się tak jak Jezus: ten kto się modli, miłuje, kto daje, ale przede wszystkim ten, kto przebacza, ponieważ przebaczenie, jak sama nazwa wskazuje, jest najwznioślejszym wyrazem daru – powiedział Franciszek.
– Czemu służy przebaczenie? Czy jest to tylko dobry uczynek, czy też przynosi jakieś rezultaty? – pytał Franciszek i wskazał na obecnego przy śmierci Szczepana Szawła i stał się wkrótce Pawłem, wielkim świętym, apostołem pogan. – Otrzymał przebaczenie Szczepana. Można powiedzieć, że Paweł narodził się przez łaskę Boga i przebaczenie Szczepana – powiedział papież i dodał: – Również i my rodzimy się z przebaczenia Boga. Nie tylko w Chrzcie Świętym, ale za każdym razem, gdy otrzymujemy przebaczenie nasze serce zostaje odrodzone.
Franciszek wezwał: – Musimy niestrudzenie prosić o Boże przebaczenie, ponieważ tylko kiedy doświadczymy przebaczenia, uczymy się przebaczać.
Papież zaznaczył, że przebaczenie jest zawsze bardzo trudne i zachęcił, aby przede wszystkim zacząć od modlitwy, tak jak uczynił to św. Szczepan. – Zaczynamy od własnego serca: możemy na modlitwie skonfrontować uczucia, jakich doświadczamy, powierzając tego, który nas skrzywdził miłosierdziu Bożemu – powiedział Franciszek i wyjaśnił: – Codziennie mamy okazję, aby ćwiczyć się w przebaczaniu, przeżywać ten gest tak wzniosły, że przybliża człowieka do Boga. Tak jak nasz Ojciec niebieski, sami stajemy się miłosierni, ponieważ poprzez przebaczenie zwyciężamy zło dobrem, przemieniamy nienawiść w miłość i sprawiamy w ten sposób, że świat staje się bardziej czysty.
Na zakończenie Franciszek zaapelował: – Niech Dziewica Maryja, której powierzamy tych – a jest ich bardzo wielu – którzy jak św. Szczepan doświadczają prześladowań w imię wiary, skieruje naszą modlitwę tak, abyśmy mogli otrzymywać przebaczenie i obdarowywać nim.
Po modlitwie "Anioł Pański" papież podziękował wszystkim za otrzymane życzenia z okazji świąt Bożego Narodzenia.
***
Módlmy się za chrześcijan prześladowanych, często w obliczu zawstydzającego milczenia wielu.
— Papież Franciszek (@Pontifex_pl) grudzień 26, 2015