24 kwietnia
środa
Horacego, Feliksa, Grzegorza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Ostatni prymas w Warszawie

Ocena: 0
2138

Wraz ze śmiercią kardynała Józefa Glempa zamknęła się historia prymasostwa w stolicy Polski – powiedział ks. prof. Krzysztof Pawlina, rektor Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie, rozpoczynając konferencję naukową w piątą rocznicę śmierci kardynała.

fot. Adrian Grycuk - Praca własna, CC BY-SA 3.0 pl

– Był prymasem w szczególnym momencie dziejowym naszej ojczyzny. Stan wojenny postawił przed nim nowe, wielkie wyzwania. Wtedy losy ojczyzny i Kościoła głęboko się przenikały, a oczy wielu Polaków skierowane były na prymasa. Jego słowa miały wyznaczać drogę w zamglonej polskiej rzeczywistości. Ale nawet kiedy ta mgła już opadła i wyłoniły się nowe realia polityczno-społeczne, nadal u prymasa szukano wskazań i porad – mówił na początku sesji ks. prof. Pawlina. Podkreślił, że jej uczestników zebrała pamięć historii i pamięć miłości.

Sympozjum „Prymas Józef Glemp: nowe fakty i nieznane dokumenty” odbyło się 23 stycznia w rezydencji arcybiskupów warszawskich, a udział w niej wzięli: metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, ordynariusz warszawsko-praski bp Romuald Kamiński, ordynariusz drohiczyński bp Tadeusz Pikus, biskupi pomocniczy warszawscy Rafał Markowski i Michał Janocha, księża, klerycy i świeccy, dla których postać zmarłego hierarchy wciąż pozostaje bliska. Obecna była Stanisława Glemp, siostra prymasa.

Na konferencji historycy zaprezentowali często mało znane fakty z posługi następcy prymasa Stefana Wyszyńskiego. O udanych staraniach kard. Glempa w sprawie postawienia krzyża na cmentarzu żołnierzy polskich w Katyniu przypomniała dr Milena Kindziuk z UKSW. Zaczęło się w 1988 r. od pierwszej wizyty prymasa Polski w ZSRR, związanej z obchodami tysiąclecia chrztu Rusi i odbytymi wówczas rozmowami z Konstantynem Charczewem, ministrem Rady ds. Religii przy Radzie Ministrów. Prymas skorzystał z ustnie udzielonej zgody na postawienie krzyża i bardzo szybko zadziałał, aby Rosjanie nie wycofali się z obietnicy. Opowieść o tym, jak krzyż dotarł do Rosji, wieziony przez specjalną ekipę pod przewodnictwem ks. Lucjana Święszkowskiego, mogłaby posłużyć za scenariusz filmu.

Od kiedy w 1967 r. przyszły prymas stał się sekretarzem kard. Wyszyńskiego, działania SB wobec jego osoby nasiliły się. Za wszelką cenę próbowano uczynić go kandydatem na tajnego współpracownika. O tym, jak daremne były to starania, mówił historyk prof. Jan Żaryn. Za swoją bezkompromisowość duchowny zapłacił osobistą cenę. W latach 70. wśród kandydatów na stolice arcybiskupie we Wrocławiu i w Poznaniu było jego nazwisko, które władze zdecydowanie wykreślały. Dopiero wybór kard. Karola Wojtyły na papieża spowodował, że prymas Wyszyński przestał przedstawiać władzom państwowym kandydatów na stolice biskupie w ramach tzw. terno i ostatecznie przepisy z dekretu z 1956 r. przestały faktycznie istnieć.

Prymas Glemp był też duchowym opiekunem Polonii i odwiedził najważniejsze skupiska polonijne na świecie. O jego wizycie w Wielkiej Brytanii w 1985 r. mówił ks. dr hab. Władysław Wyszowadzki, który podkreślał znakomity kontakt kard. Glempa z Polakami mieszkającymi w Szkocji, Walii i Anglii, omówił głosy tamtejszej prasy po wizycie i wskazał na jej patriotyczne akcenty.

Kilka wizyt prymasa Glempa na Pomorzu Zachodnim omówił dr Zbigniew Stanuch z Instytutu Pamięci Narodowej ze Szczecina. Zwrócił uwagę, że ks. Glemp przyjeżdżał tu jeszcze jako sekretarz kard. Wyszyńskiego. Jako prymas był w 1982 r. na obchodach dziesięciolecia diecezji szczecińsko-kamieńskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej, a w 1985 r. brał udział w czterdziestoleciu odrodzenia się na tych ziemiach Kościoła katolickiego. W 1987 r. towarzyszył Janowi Pawłowi II w jego pielgrzymce. – Prymas Glemp zwracał uwagę, jak ogromny wysiłek na Ziemiach Zachodnich włożyli księża i świeccy, aby Kościół mógł rozwijać się tu normalnie – podkreślał dr Stanuch. Zwrócił też uwagę, że Jan Paweł II pragnął odwiedzić diecezje na Ziemiach Zachodnich już podczas pielgrzymki w 1983 r. ale władze państwowe się nie zgodziły. Wpisanie ich w program kolejnej pielgrzymki było też zasługą kard. Glempa.

O stosunku prymasa do ówczesnej opozycji politycznej mówił dr Rafał Łatka z Instytutu Pamięci Narodowej z Warszawy. Wskazał, że hierarcha był kontynuatorem spojrzenia na nią kard. Wyszyńskiego. Zdystansowany i krytyczny, zwłaszcza wobec działań o charakterze stricte politycznym, miał własną wizję aktywności społecznej Kościoła. Widział ją w zajmowaniu stanowiska moralnego, a nie politycznego. Oczywiście krytyczny także był wobec władz PRL, które najwyraźniej nie informowały go o możliwości wprowadzenia stanu wojennego.

O ogromnej spuściźnie pozostawionej przez prymasa Glempa mówił dr Paweł Skibiński z Uniwersytetu Warszawskiego. Pozostało 81 tys. stron jego homilii, a wiele wywiadów i wypowiedzi publicznych jest ciągle jeszcze mało zbadanych przez historyków.

Po sesji w archikatedrze św. Jana celebrowana była Msza Święta w intencji kard. Glempa. Przewodniczył jej kard. Nycz, który w homilii ukazał swojego poprzednika jako pasterza, sługę i szafarza Bożych tajemnic. – Będąc dobrym pasterzem, był po prostu dobrym i ciepłym człowiekiem – podkreślał metropolita warszawski.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarz tygodnika "Idziemy"

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 24 kwietnia

Środa, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 44-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter