28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Odpowiedz sobie na pytanie "Kim dla Ciebie jest Jezus?"

Ocena: 0
3582

– Szczęście znajdujemy tylko wtedy, gdy miłość, ta prawdziwa miłość, nas spotyka, zaskakuje nas, kiedy nas zmienia – powiedział papież w rozważaniu przed modlitwą „Anioł Pański”. Przypomniał, że każdy z uczniów Chrystusa musi odpowiedzieć na Jego pytanie „Kim dla ciebie jestem?”, aby za Nim pójść podejmując swój krzyż.

fot. PAP/EPA/FABIO FRUSATCI

Franciszek nawiązał do czytanego dziś fragmentu Ewangelii (Mk 8, 27-35), w którym Pan Jezus stawia uczniom najpierw pytanie o to, kim dla nich jest, a następnie zapowiada swoją mękę. Podkreślił, że za pytaniem tym kryje się pragnienie Jezusa, aby Jego uczniowie nawiązali z Nim relację osobistą. Do odpowiedzi na pytanie „Kim dla ciebie jestem?” wezwany jest każdy uczeń Chrystusa. Tym bardziej, że Pan zapowiada, iż Jego misja wypełnia się nie na szerokiej drodze sukcesu, ale na trudnej ścieżce cierpiącego Sługi, poniżonego, odrzuconego i ukrzyżowanego. Jest to sprzeczne z naszymi oczekiwaniami i stąd możliwe są nasze protesty, podobnie jak Piotra. – W takich chwilach również i my zasługujemy na zbawienną przyganę Jezusa: «Zejdź Mi z oczu, szatanie, bo nie myślisz o tym, co Boże, ale o tym, co ludzkie» – powiedział papież.

Ojciec Święty zaznaczył, że aby być uczniami Chrystusa „musimy zaprzeć się samych siebie (por. w. 34), to znaczy zaprzeć się roszczeń własnej egoistycznej pychy i wziąć swój krzyż”. Oznacza to także gotowość do stracenia swego życia „z powodu Mnie i Ewangelii” aby je zachować. Przestrzegł, że często szukamy szczęścia w rzeczach lub w ludziach, których traktujemy jak rzeczy. – Ale szczęście znajdujemy tylko wtedy, gdy miłość, ta prawdziwa miłość, nas spotyka, zaskakuje nas, kiedy nas zmienia. Udowadnia to świadectwo świętych – wskazał Franciszek w swoim rozważaniu przed modlitwą „Anioł Pański”.

Publikujemy pełen tekst papieskiego nauczania:

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!

W dzisiejszym fragmencie Ewangelii (por. Mk 8, 27-35) powraca pytanie, które przenika całą Ewangelię Marka: kim jest Jezus? Ale tym razem to sam Jezus stawia je uczniom, pomagając im stopniowo stawić czoło podstawowej kwestii Jego tożsamości. Jezus, zanim bezpośrednio zapytał Dwunastu, chce usłyszeć od nich, co myślą o Nim ludzie - a bardzo dobrze wie, że uczniowie są bardzo wrażliwi na popularność Nauczyciela! Dlatego pyta: „ Za kogo uważają Mnie ludzie?” (w. 27). Okazuje się, że Jezus jest uważany przez ludzi za wielkiego proroka. Ale w gruncie rzeczy nie interesują go sondaże i plotki. Nie godzi się nawet, aby uczniowie odpowiadali na Jego pytania przewidywalnymi odpowiedziami, cytując słynne postaci Pisma Świętego, ponieważ wiara, która sprowadza się do formułek jest wiarą krótkowzroczną.

Pan pragnie, aby Jego uczniowie dnia wczorajszego i dzisiejszego nawiązali z Nim osobistą relację, a tym samym przyjęli Go w centrum swego życia. To dlatego pobudza ich, by stanęli przed sobą w całej prawdzie i pyta: „A wy za kogo Mnie uważacie?" (w. 29). Dzisiaj Jezus kieruje to pytanie tak bezpośrednie i szczere do każdego z nas: „Kim dla ciebie jestem?”. Każdy jest wezwany by odpowiedzieć w swoim sercu, dając się oświecić tym światłem, jakie nam daje Ojciec, aby poznać Jego Syna, Jezusa. A może się zdarzyć także i nam, podobnie jak Piotrowi, by entuzjastycznie powiedzieć: „Ty jesteś Mesjasz”. Ale gdy Jezus wyraźnie nam mówi, to co powiedział swoim uczniom, że jego misja wypełnia się nie na szerokiej drodze sukcesu, ale na trudnej ścieżce cierpiącego Sługi, poniżonego, odrzuconego i ukrzyżowanego, to może się nam przytrafić, podobnie jak Piotrowi, by protestować i buntować się, ponieważ jest to sprzeczne z naszymi oczekiwaniami. W takich chwilach również i my zasługujemy na zbawienną przyganę Jezusa: „Zejdź Mi z oczu, szatanie, bo nie myślisz o tym, co Boże, ale o tym, co ludzkie” (w.33).

Bracia i siostry, wyznanie wiary w Jezusa Chrystusa nie może zatrzymać się na słowach, ale domaga się uwierzytelnienia poprzez konkretne decyzje i gesty, przez życie naznaczone miłością Boga i bliźniego, życia wspaniałego, życia z wielkim umiłowaniem bliźniego. Jezus mówi nam, że aby za Nim pójść, aby być Jego uczniami, musimy się zaprzeć samych siebie (por. w. 34), to znaczy zaprzeć się roszczeń własnej egoistycznej pychy i wziąć swój krzyż. Następnie daje każdemu ważną regułę: „Kto chce zachować swoje życie, straci je. Często w życiu, z wielu powodów mylimy drogę, szukając szczęścia w rzeczach lub w ludziach, których traktujemy jak rzeczy. Ale szczęście znajdujemy tylko wtedy, gdy miłość, ta prawdziwa miłość, nas spotyka, zaskakuje nas, kiedy nas zmienia. Miłość wszystko zmienia! Miłość może przemienić również nas, każdego z nas. Udowadnia to świadectwo świętych.

Niech Najświętsza Maryja Panna, która przeżywała swą wiarę, idąc wiernie za swoim Synem Jezusem, pomaga także i nam kroczyć Jego drogą, wielkodusznie poświęcając nasze życie dla Niego i dla naszych braci.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 28 marca

Wielki Czwartek
Daję wam przykazanie nowe,
abyście się wzajemnie miłowali,
tak jak Ja was umiłowałem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 13, 1-15
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter