19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

O pojednaniu polsko-ukraińskim na konferencji w Rzymie

Ocena: 4.3
921

O wymiarze ewangelicznym, historycznym i lokalnym polsko-ukraińskiego dialogu i pojednania mówiono w pierwszym dniu międzynarodowej konferencji naukowej, która odbywa się w dniach 10-12 października w Rzymie. Jej tematem jest: „Kościół katolicki w procesie dialogu i pojednania polsko-ukraińskiego”. Konferencja związana jest z trzydziestą rocznicą spotkania przedstawicieli Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego i Konferencji Episkopatu Polski, jakie miało miejsce w Rzymie w dniach 8 i 17 października 1987 roku z inicjatywy papieża Jana Pawła II.

fot. pixabay.com

Dr hab. Marek Melnyk, profesor Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w referacie pt. "Polacy i Ukraińcy pojednani Ewangelią" zaznaczył, że początkiem obecnego procesu pojednania było spotkanie biskupów w Rzymie w październiku 1987 r. i to ono wyznaczyło model dialogu. Jego celem miała być prawda rozumiana w kategoriach soteriologicznych. – Rozmowa, która doprowadziła do aktu pojednania miała być realizacją tajemnicy zbawienia. Pojednanie polsko-ukraińskie było pomyślane jako głoszenie ewangelicznego przesłania o zbawieniu w Chrystusie – powiedział Melnyk i dodał, że tak należy rozumieć powiązanie pojednania z planowanymi uroczystościami chrztu Rusi–Ukrainy, które odbyły się w 1988 w Częstochowie.

Jego zdaniem kard. Józef Glemp, ówczesny prymas Polski oba narody uznał za zagubione i potrzebujące przebaczenia utożsamianego z ewangelicznym zbawieniem. W ten sposób też poprzez odwołanie się do tego co najbardziej pierwotne i fundamentalne w chrześcijaństwie zdefiniowano samo pojęcie pojednania.

Zdaniem Melnyka biskupi w 1987 roku zarysowali również pewien system wartości procesu pojednania. W jego trakcie miały być realizowane następujące wartości: „braterska rozmowa”, „pojednanie”, „przebaczenie” i „miłość”. – Gdy je zestawimy razem suponują one jakiś wcześniejszy konflikt, obcość, nienawiść. Są to antywartości, które zaistniały między obu narodami w przeszłości – powiedział i zaznaczył, że to aksjologia zadecydowała, że wyrażano stanowisko, iż nie zaczynajmy procesu pojednania od rozliczania i od rozpamiętywania krzywd.

Jego zdaniem biskupi polscy i ukraińscy przeciwstawili się też komunistycznemu systemowi antywartości. – Biskupi ogłosili obie deklaracje w momencie upadku komunizmu i tym samym dali wyraźne świadectwo możliwości a wręcz konieczności pojednania narodów będącego całkowitym przeciwieństwem ateistycznego, utopijnego internacjonalizmu ale i takiego samego w ostatecznych konsekwencjach nacjonalizmu – powiedział Melnyk.

Zwrócił uwagę, że biskupi w 1987 r. spotykając się nie zamierzali wygłaszać deklaracji i nie nawiązywali do pojednania polsko–niemieckego i nie stawiali go jako wzorca pojednania polsko–ukraińskiego. – Biskupi ogłosili obie deklaracje w momencie upadającego komunizmu i tym samym dali wyraźne świadectwo możliwości a wręcz konieczności pojednania narodów będącego całkowitym przeciwieństwem ateistycznego, utopijnego internacjonalizmu ale i takiego samego w ostatecznych konsekwencjach nacjonalizmu – powiedział.

Malnyk zaznaczył, że biskupi zgodnie przypominali o tym, że ból nie ma narodowości. Nie jest ani ukraiński, ani polski. Jest po prostu ból ludzki. Nie chcieli żadnych licytacji w sprawie cierpienia polskiego, ukraińskiego. Przestrzegali przed kupczeniem „swoim” bólem i cierpieniem. Stawiali znak równości między duchem Ewangelii i duchem pojednania" – powiedział.

Zwrócił uwagę, że późniejsze akty i deklaracje polsko-ukraińskiego dialogu i pojednania przybrały charakter dokumentów urzędowo-oficjalnych i zaapelował by powrócić do ducha deklaracji z 1987 r. oraz pracować nad wymiarem osobistym dialogu i pojednania, "dialogu zwykłych ludzi". W tym może pomóc lektura książki pod redakcją ks. mitrata Stefana Batrucha będącej zbiorem 48 najważniejszych dokumentów z lat 1987-2016 dotyczących polsko-ukraińskiego pojednania.

Dr Ewa Rybałt, historyk sztuki i kulturoznawczyni z Uniwersytetu Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie w wystąpieniu pt. "Rzym – topografia spotkania" zwróciła uwagę, że Wieczne Miasto, jego wymiar historyczny i aksjologiczno–estetyczny może być bardzo dobrym miejscem dla dialogu Kościoła rzymskokatolickiego i greckokatolickiego, szczególnie w odkrywaniu swojej wspólnej tożsamości, tradycji łacińsko-zachodniej i bizantyjsko-wschodniej. Jej zdaniem Polacy i Ukraińcy bardzo dobrze mogą odnaleźć się w rzymskim pejzażu analizując choćby wspólnie różne wymiary odkrytej w 1900 r. Santa Maria Antica, najstarszego zachowanego kościoła rzymskiego na Forum Romanum, z unikalną dekoracją malarską w stylu bizantyjskim.

O pojednaniu polsko-ukraińskim w prasie katolickiej okresu międzywojennego mówił ks. dr Jerzy Zając, socjolog, absolwent KUL, UKSW i współpracownik Międzynarodowego Centrum Dialogu Międzykulturowego i Międzyreligijnego UKSW w Warszawie. Przypomniał o doświadczeniach i przedsięwzięciach w kierunku pojednania polsko–ukraińskiego z okresu międzywojennego jakie podejmowała na swych łamach prasa katolicka w okresie międzywojennym. Wskazał na kilka tytułów m. in. lwowski kwartalnik teologiczny „Bohosłowia", którego redaktorem i twórcą był ks. Josyf Slipyj, późniejszy kardynał, czy "Druh" wydawane po białorusku, polsku, francusku, rosyjsku, ukraińsku przez Seminarium Wschodnie dla duchownych obrządku bizantyjsko–słowiańskiego w Dubnie i było kolportowane w 21 krajach Europy, Azji, Ameryk.

Przypomniał m. in. artykuł pt. "Od dołu czy od góry" poświęcony tematowi, czy należałoby prowadzić akcję unijną "różniącą lub jednającą" Polaków z Ukraińcami zaczynając od ludu czy hierarchii, z jezuickiego dwumiesięcznika "Oriens" polskojęzycznego czasopisma propagującego Kościół katolicki obrządku bizantyjsko–słowiańskiego, wydawanego w latach 1933–1939 w Krakowie. Jego autor ks. Jan Urban opowiedział się za pierwszym rozwiązaniem, gdyż akcje prowadzone "od góry" bywają powierzchowne i mało znaczące.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 18 kwietnia

Czwartek, III Tydzień wielkanocny
Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba.
Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 44-51
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter