Nowocześni misjonarze

Giuseppe Garibaldi gromadzi wojska, które będą walczyć o zjednoczenie Włoch. Nad Państwem Kościelnym zawisły czarne chmury. Także Kościół nie jest już tak dynamiczny jak po Soborze Trydenckim. Ks. Wincenty Pallotti, skromny rzymski kapłan, nie traci jednak ducha. Zakłada nowe dzieła dobroczynne. Pomaga ubogim. Tworzy Stowarzyszenie Apostolstwa Katolickiego – księży i braci pallotynów.

I oto mamy pierwszą połowę XXI w. W Europie spada liczba chrześcijan. Coraz głośniej brzmią głosy krytyków Kościoła. Osoby duchowne tracą autorytet. Świątynie są zamykane, a meble liturgiczne trafiają na wyprzedaże. Jednak zgromadzenie księży pallotynów, duchowych synów św. Wincentego Pallottiego, idąc śladami swojego założyciela, aktywnie działa w świecie. W Paryżu polscy pallotyni przez wiele lat prowadzili Centrum Dialogu, gdzie gościli najwięksi intelektualiści, jak Czesław Miłosz, Julia Hartwig, Krzysztof Zanussi. Prowadzą duszpasterską posługę w Belgii, Szwajcarii, Kanadzie, Stanach Zjednoczonych. Serce oddali także Afryce. Mija prawie 50 lat, odkąd pierwsza karawana pallotyńskich misjonarzy z Polski wyjechała do Rwandy. Potem pallotyni podjęli posługę misyjną w Demokratycznej Republice Konga, na Wybrzeżu Kości Słoniowej, a dwa lata temu w Burkina Faso. Głoszą orędzie o Bożym Miłosierdziu. Próbują zmieniać świat na lepsze.

Rok temu w Burkina Faso polski pallotyn ks. Stanisław Filipek zorganizował Kongres Bożego Miłosierdzia pod hasłem „Miłosierdzia Boże, łaska naszych czasów”. Celem kongresu było „uświadomienie Afrykańczykom, że Miłosierdzie Boże może być pomocą w rozwiązywaniu najbardziej palących problemów Afryki i Madagaskaru i niesie nową nadzieję dla całego świata”. Ważną część kongresu stanowiły konferencje propagujące nauczanie społeczne Kościoła. Dla mieszkańców Afryki to bardzo ważne, ponieważ, żyjąc w krajach nękanych wojnami i ubóstwem, postrzegają Boże Miłosierdzie nie tylko jako rzeczywistość duchową, ale przede wszystkim jako drogę do wyzwolenia z niesprawiedliwości społecznej.

Polskie akcenty na Czarnym Lądzie, zapoczątkowane przez polskich misjonarzy, utrwala Pallotyńska Fundacja Misyjna Salvatti.pl. Coraz wyraźniej są obecni w Afryce wolontariusze z Polski, którzy dzielą się swoimi umiejętnościami. Wspierają misjonarzy, pomagając im w prowadzeniu szkół, przedszkoli, ośrodków zdrowia. Wolontariusze Fundacji Salvatti.pl i misjonarze są także mostem łączącym Polskę z Afryką. Ponieważ od podszewki znają kraje, w których pracują, oraz miejscowych ludzi i zwyczaje, są wsparciem dla polskich przedsiębiorców, którzy próbują wchodzić na afrykańskie rynki. Fundacja Salvatti.pl, odczytując znaki czasu, dostrzegła, że nadszedł czas, by Afrykańczycy się usamodzielniali. Już nie wystarczy dać im rybę, ani nawet nie wędkę. Nadszedł czas, by kupować od nich rybę, którą łowią. Rybą jest kawa i herbata. Rwandyjczycy czy Etiopczycy potrafią ją uprawiać perfekcyjnie. Fundacja Salvatti.pl, by pomóc im stanąć na własnych nogach, założyła sklep charytatywny Amakuru (sklep.salvatti.pl) i importuje produkty z tych krajów. Poprzez to uczy Afrykańczyków, że mogą własną pracą zarobić na utrzymanie swoich rodzin. Kupując bez zbędnych pośredników, pozwala godziwie zarabiać pracownikom plantacji. Uprawa kawy i herbaty daje wielu ludziom szansę na godne życie. Owoce kawy i herbaciane liście są nasycone nie tylko wyśmienitym smakiem i aromatem bogatej w minerały wulkanicznej ziemi, ale także radością plantatorów. Że wreszcie się udaje. Wyrazem uznania dla rwandyjskiej kawy był pierwszy w Afryce konkurs kawy „Cup of Excellence”, który w 2008 roku odbył się właśnie w Rwandzie. Obecnie rwandyjskie arabiki należą do najlepszych na świecie.

Takie działania tworzą nowe oblicze misji – bo Afryka to nie tylko głód i wojny. To wielka otwartość ludzi, a teraz – w dużej mierze dzięki działaniom misjonarzy – także szansa na wydostanie się z matni ubóstwa. To zbliża Afrykańczyków do Boga. Bo dla nich wolność, o której mówi Ewangelia, to przede wszystkim wolność od ubóstwa. Dzięki działaniom pallotyńskich misjonarzy kościoły w Afryce są pełne. Dzięki inicjatywom Pallotyńskiej Fundacji Misyjnej Salvatti.pl młodzi Polacy angażują się w działania wolontariackie i pomagają w ubogich krajach. Pokazują światu, co to znaczy być chrześcijaninem we współczesnym świecie, który zdaje się odsuwać od Kościoła. Bo jak mawiał św. Wincenty Pallotti, „wspieranie naszego Bliźniego w jego potrzebach duchowych i doczesnych jest pewnym środkiem uzyskania miłosierdzia”.