W Rzymie rozpoczyna się Synod Biskupów o młodzieży. „Ludzie młodzi mogą (…) pomóc Kościołowi w odmłodzeniu jego oblicza” – czytamy we wstępie do synodalnego Instrumentum laboris. Taka pomoc już od dawna Kościołowi by się przydała, zwłaszcza w Europie.
fot. Michał ZiółkowskiŚrednia wieku katolików na Starym Kontynencie to 42 lata. W skali świata to 30 lat – dużo mniej, i aż o siedem lat więcej niż średnia wieku młodych muzułmanów (23 lata) – ale i tak średnia ta nie mieści się w granicach, jakie wyznaczył synod. Według założeń, młodzi katolicy to osoby w wieku 16-29 lat.
Polski Kościół statystykami może się przechwalać. Specjalnie na potrzeby Synodu Stephen Bullivant z St Mary’s University Twickenham London przygotował raport „Młodzi Europejczycy a religia”, z którego wynika, że 83 proc. ludzi młodych w naszym kraju identyfikuje się z wiarą katolicką, podczas gdy średnia europejska oscyluje w granicach 25 proc. Wiara młodych Polaków nie jest tylko deklaratywna – 60 proc. regularnie się modli, a 47 proc. co niedziela uczestniczy we Mszy Świętej. A jednak sytuacja musi niepokoić: spośród młodych Polaków zaledwie co drugi uczestniczy regularnie w Eucharystii. A przecież to najbardziej religijna młodzież w Europie.
Szukanie szerszej perspektywy
Sekularyzacja Europejczyków, zwłaszcza tych z młodszego pokolenia, to palący problem. Jednak, w założeniu organizatorów Synodu, nie może on przesłonić całościowego obrazu. W Instrumentum laboris mówi się o „wieloaspektowej różnorodności kontekstów”, w jakich przychodzi żyć współczesnej młodzieży.
Czytaj dalej w e-wydaniu lub wydaniu papierowym
Idziemy nr 40 (678), 7 października 2018 r.
Artykuł w całości ukaże się na stronie po 25 października 2018 r.