W Wielki Piątek w całym Kościele nie sprawuje się Mszy Świętej. Uroczysty i żałobny charakter tego dnia wyraża liturgia Męki Pańskiej.

W katedrze warszawsko-praskiej liturgii przewodniczył biskup Romuald Kamiński, który w homilii mówił, że krzyż, choć nierozerwalnie złączony z cierpieniem, pozwala również na wyzbycie się pychy:
Święty Paweł prawie we wszystkich swoich pismach powraca ciągle do tego, że Krzyż Chrystusa jest naszym największym dobrodziejstwem. Wszystko to, co się z krzyżem łączy – upokorzenie, umniejszanie, cierpienie, odrzucenie, swoiste bestialstwo, taką drogę i takie wartości wskazał Pan Jezus. Pozwolił się przebić przez tę wielką, czarną chmurę, która zaległa nad dziejami ludzkości poprzez grzech pierworodny, poprzez oddalenie się, poprzez pychę. Nie bójmy się, jeśli nie gloryfikują nas na co dzień – z taką pokorą przyjmujmy wszystko to, co jest ciężarem, ale z Bogiem.
Biskup Kamiński zwrócił również uwagę, że w każdym momencie życia musimy być czujni, by nie dać się zwieść złu:
Patrzmy uważnie na sposób naszego zachowania, żebyśmy byli ludźmi mądrymi. Myślę tutaj o zachowaniu tej samej grupy, która w niedzielę przy uroczystym wjeździe Pana Jezusa krzyczała głośne i autentyczne Hosanna. Ludzie przeżywali wielką radość serca, jakby zapomnieli na chwilę o tych wszystkich trudnościach. I za kilka dni szatan umiejętnie przekształca te same serca i z równą mocą słyszymy okrzyki ukrzyżuj Go! To jest dla nas niezwykle ważna lekcja.