19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Leżajsk - perła za murami

Ocena: 0
2016

Bazylika jakby przeniesiona z Rzymu, z cudownym obrazem Matki Bożej Pocieszenia, jednymi z najpiękniejszych i najstarszych w świecie a wciąż czynnych organów. Nie bez powodu kard. Karol Wojtyła napisał o Leżajsku, że niełatwo zapomnieć to miejsce.

fot. xhz

Uruchomiona niedawno Via Carpatia skraca dystans do jednego z najstarszych miast Podkarpacia. Z centrum Polski wystarczą trzy godziny, by dojechać samochodem na miejsce. Nieco dłużej jedzie się pociągiem. – Nie tylko w sezonie letnim przybywa tu mnóstwo pielgrzymów i turystów, także z zagranicy, rocznie ponad ćwierć miliona – mówi br. Władysław Wyka, bernardyn, miejscowy przewodnik. Jedni ze względów religijnych, drudzy turystycznych, by zobaczyć barokowo-rokokową bazylikę, której wystrój porównać można z rzymską świątynią Santa Maria Maggiore – Matki Bożej Większej. W wakacyjne niedziele, do 8 sierpnia, w urokliwych wnętrzach jest okazja posłuchania tu organowych koncertów w ramach XXXI Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej.

Przybywający do Leżajska wyznawcy judaizmu kierują się do kirkutu. Na żydowskim cmentarzu znajduje się onel – kaplica z grobem cadyka Elimeleka, prekursora chasydyzmu żydowskiego. Kamienice z hebrajskimi napisami przypominają, że dawniej istniała tu żydowska dzielnica.

 


POD OPIEKĄ BERNARDYNÓW

Licząca czterysta lat bazylika i klasztor bernardynów, położone na skraju miasta, są otoczone murem obronnym z otworami strzelniczymi. Wspaniale zachowany kompleks ocalał dzięki fortyfikacjom, które powstrzymywały najazdy wojsk tureckich i szwedzkich. Gigantyczna bazylika ma królewskie otoczenie. Okolona jest placami: Mariackim z figurą Matki Bożej Niepokalanej i fontanną, zasilaną wodą z naturalnie wypływającego tu źródła, oraz Rajskim z kolumną Chrystusa Frasobliwego. Przy obydwu wznoszą się siedemnastowieczne baszty.

Wejście do bazyliki prowadzi przez klasztorny hol, którym dochodzimy do absydy z niewielką oszkloną kapliczką z cudownym krucyfiksem. Tu zaczyna się historia leżajskiej bazyliki, uznawanej za perłę Podkarpacia. Drewniany krzyż pochodzi z 1590 r., z miejsca objawień, jakie miał Tomasz Michałek, pochodzący z pobliskiej wsi Giedlarowa. Zobaczył wtedy na drzewie Matkę Bożą, wzywającą do modlitwy i wypraszania łask. Widział też św. Józefa, polecającego wybudowanie kościoła w tym miejscu. Przełożony klasztoru leżajskich bożogrobców ks. Wojciech Wyszograd nie dawał temu wiary. Wizjonera za głoszone herezje osadzono w więzieniu, a podobno nawet torturowano. Po wyjściu na wolność Michałek nie zapomniał o Bożym przesłaniu. W miejscu objawienia osadził na drzewcu krucyfiks. Do tego miejsca zaczęli przybywać pielgrzymi także z odległych zakątków kraju oraz z Rusi. Doznawali tu wielu łask. Przełożony bożogrobców, przekonany, że zwalcza herezję, zarządził podpalić krucyfiks w obecności pątników, ale ogień nie wyrządził krzyżowi żadnych szkód. Wówczas krucyfiks został uznany za cudowny. Dwa lata później w tym miejscu wzniesiono drewniany kościół. Sprowadzeni w 1608 r. z Przeworska do Leżajska bernardyni wybudowali obecną monumentalną świątynię.

 


SPOJRZENIE MATKI

Z drewnianego kościoła do murowanego przeniesiony został obraz Matki Bożej Leżajskiej, namalowany jeszcze przed objawieniami przez późniejszego bożogrobca ks. Erazma. – Od początku był otaczany wielkim kultem wiernych. W 1634 r., po stwierdzeniu autentyczności 668 cudów, uznany został za cudowny – mówi br. Władysław. Jak wielką odbierał cześć, świadczą ofiarowane w 1752 r. przez papieża Benedykta XIV korony papieskie dla Maryi z Dzieciątkiem.

Modlili się przed tym obrazem król Władysław IV, który za zwycięstwo w bitwie pod Chocimiem w 1621 r. złożył wotum – hebanową ramę do obrazu, hetman Stefan Czarniecki, zawierzając siebie i żołnierzy w 1655 r. przed walką ze Szwedami. Pielgrzymowała do Leżajska w stanie błogosławionym Marianna Pelczar, ofiarowując Maryi oczekiwane dziecko. Na świat przyszedł – dziś już święty – Józef Sebastian Pelczar.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarka, absolwentka SGGW i UW. Współpracowała z "Tygodnikiem Solidarność". W redakcji "Idziemy" od początku, czyli od 2005 r. Wyróżniona przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich w 2013 i 2014 r.

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter