24 kwietnia
środa
Horacego, Feliksa, Grzegorza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Kwadrans z papieżem

Ocena: 0
2441

Nieopodal Bazyliki Mariackiej w Krakowie znajduje się niewielki kościółek św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty. To tu papież spotka się z siostrami prezentkami.

Prezentki opiekują się w Watykanie papieskim magazynem. – Ojciec Święty lubi odwiedzać siostry. Podczas jednej z takich wizyt wyraził chęć spotkania z krakowską wspólnotą – relacjonuje s. Paulina Turwoń, mistrzyni nowicjatu. Papież na własne życzenie dopisał ten punkt do harmonogramu swojego pobytu w Krakowie.

Wizyta potrwa około 15 minut. Franciszek odwiedzi kościół św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty, który znajduje się pod opieką sióstr prezentek. Po cichej modlitwie złoży bukiet kwiatów przed cudownym obrazem Matki Bożej i wpisze się do księgi pamiątkowej. Przejdzie też do kaplicy bł. Zofii Czeskiej i pomodli się przed relikwiami beatyfikowanej 9 czerwca 2013 r. w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach założycielki prezentek.

Nazywane tak od łacińskiego presentatio Zgromadzenie Panien Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny swoją nazwę wzięło od apokryficznej opowieści o ofiarowaniu małej Miriam do świątyni. – Nasza założycielka tę tajemnicę z życia Maryi wybrała jako wzór do naśladowania dla swoich sióstr i podopiecznych – wyjaśnia s. Paulina. Prezentki od początku swojej działalności zajmowały się pracą edukacyjną i wychowawczą.

 

Europejski fenomen

Zofia z Maciejowskich Czeska musiała być kobietą niezwykłą. Stworzone przez nią dzieło nie tylko wskazywało na radykalizm pójścia za głosem Ewangelii, ale również wyprzedzało swoją epokę.

Pochodziła z silnej, bogatej szlachty. Jej ojcem był Mateusz Maciejowski herbu Janina, a matką Katarzyna Lubowiecka herbu Kuszaba. Zofia urodziła się w 1584 r. jako trzecie z ich dziewięciorga dzieci, w jednej z małopolskich posiadłości swego ojca.

Matka Zofia z wychowankami, mal. J. Kumala

Już jako szesnastolatka wyszła za mąż za Jana Czeskiego herbu Leliwa. – Jeszcze jako młoda dziewczyna, a później mężatka, była członkiem Arcybractwa Miłosierdzia ks. Piotra Skargi. Członkowie bractwa zbierali posagi dla ubogich panien, których rodzina nie mogła zabezpieczyć i często kończyły na ulicy. Arcybractwo chciało zapobiec takim sytuacjom – wyjaśnia s. Paulina.

Zofia w wieku 22 lat została wdową, nadal była jednak atrakcyjną partią. Padła nawet ofiarą specyficznych dla tamtych czasów zalotów. Gdy w styczniu 1607 r. wracała z nabożeństwa na Skałce, została porwana przez Hermolausa Gładysza, dziedzica Stróż i Polnej. Kategorycznie odmówiła jednak zamążpójścia. Szlachcic zmuszony był zwrócić jej wolność. Ona zaś wybrała życie samotne, a posiadany majątek postanowiła ofiarować Bogu. – Realizowała zdanie: „Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, mnieście uczynili” – zaznacza s. Aleksandra Duda, katechetka w gimnazjum sióstr prezentek. W roku 1621 założycielka darowała odziedziczoną kamienicę przy ul. Szpitalnej na cele wychowania dziewcząt.

Dom Panieński Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny został poświęcony w 1627 roku przez bp. Marcina Szyszkowskiego, a w 1633 r. zatwierdzony przez króla Władysława IV i nuncjusza papieskiego Honorata Viscontiego. To była pierwsza formalna szkoła dla dziewcząt. Fenomen na skalę europejską. Do Instytutu Panieńskiego przyjmowano zarówno dziewczęta ubogie, jak i takie, które mogły płacić za edukację. – Matka chciała je nauczyć czytać, pisać, „jeść warzyć, pończoszki dziać”, krótko mówiąc wszystkiego, co kobiecie potrzebne do prowadzenia domu i utrzymania siebie. Dziewczęta po skończeniu szkoły szły na służbę do dobrych domów, szukano im odpowiedniego męża, wstępowały do klasztoru lub zostawały u nas jako nauczycielki dla kolejnych pokoleń dziewcząt. I właśnie z tych mistrzyń powstało nasze zgromadzenie – wyjaśniają prezentki.

Nie nastąpiło to jednak od razu. Przez pewien czas po śmierci założycielki dzieło przechodziło kryzys. Przetrwało dzięki uporowi Eufrozyny Dębińskiej, wychowanki matki Zofii, która nie pozwoliła zrezygnować z metod wychowawczych swojej mistrzyni. W 1698 r. pierwsze siostry złożyły śluby.

– Do okresu międzywojennego byłyśmy wspólnotą tylko dziesięcioosobową. Dopiero na miejsce zmarłej siostry mogłyśmy przyjmować nową kandydatkę do klasztoru. Matka chciała, żeby dobra, które klasztor jest w stanie wypracować, szły przede wszystkim na utrzymanie ubogich dziewcząt. Sióstr było więc tylko tyle, ile to konieczne. Dopiero po 1922 r. zniesiono ograniczenia i pojawiło się bardzo dużo kandydatek do zgromadzenia. Wtedy też wyszłyśmy z Krakowa – opowiada s. Paulina. Dziś prezentki mają kilkanaście domów w Polsce, obecne są też w Rzymie, Watykanie i na Ukrainie. W większości tych miejsc albo same prowadzą placówki edukacyjne lub opiekuńczo-wychowawcze, albo pracują w tego typu instytucjach państwowych.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 24 kwietnia

Środa, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 44-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter