29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Ks. Halík: chrześcijaństwo jest drogą cz.2

Ocena: 4.75
258

Czeski duchowny zwrócił uwagę, że „wezwanie do otwarcia «dziedzińca pogan» w świątyni Kościoła, wezwanie do integracji poszukujących, było pozytywnym krokiem na drodze synodalności w duchu Soboru Watykańskiego II“. Dziś jednak „musimy pójść dalej“, gdyż Jezus stoi u drzwi i puka, ale „od wewnątrz“ - mówił ks.Halík.

fot. Vatican Media

Zaznaczył, że „stałym zadaniem Kościoła jest misja“, która jednak „nie może być «rekonkwistą», wyrazem nostalgii za utraconą przeszłością, prozelityzmem, manipulacją, próbą wepchnięcia poszukujących w istniejące mentalne i instytucjonalne granice Kościoła“. Przeciwnie, „granice te muszą być poszerzane i wzbogacane właśnie przez doświadczenia poszukujących“.

Zauważył, że „jeśli poważnie traktujemy zasadę synodalności“, to misja „nie może być rozumiana jako proces jednostronny, ale raczej jako towarzyszenie w duchu dialogu i dążenie do wzajemnego zrozumienia“. Synodalność jest bowiem „procesem uczenia się, w którym nie tylko uczymy innych, ale także uczymy się sami“.

Czeski duchowny zwrócił uwagę, że „wezwanie do otwarcia «dziedzińca pogan» w świątyni Kościoła, wezwanie do integracji poszukujących, było pozytywnym krokiem na drodze synodalności w duchu Soboru Watykańskiego II“. Dziś jednak „musimy pójść dalej“, gdyż Jezus stoi u drzwi i puka, ale „od wewnątrz“.

On chce wyjść, a my musimy pójść za Nim. Musimy wyjść poza nasze obecne granice mentalne i instytucjonalne, aby dotrzeć szczególnie do ubogich, zepchniętych na margines, cierpiących. Kościół ma być szpitalem polowym – ta idea papieża Franciszka wymaga dalszego rozwinięcia. Zaś szpital polowy musi mieć wsparcie Kościoła, który jest w stanie zaoferować właściwą diagnozę (odczytywanie znaków czasu); profilaktykę (wzmocnienie systemu odporności na zaraźliwe ideologie, takie jak populizm, nacjonalizm i fundamentalizm); oraz leczenie i rekonwalescencję (w tym proces pojednania i leczenia ran po czasach przemocy i niesprawiedliwości)

– analizował ks. Halík.

Zauważył, że „do tego ważnego zadania Kościół pilnie potrzebuje sojuszników“. – Nie wolno nam podchodzić do innych z dumą i arogancją tych, którzy posiedli prawdę, bo prawda jest księgą, której nikt z nas jeszcze nie przeczytał do końca. Nie jesteśmy posiadaczami prawdy, ale miłującymi prawdę i kochającymi Jedynego, który może powiedzieć: Ja jestem Prawdą. Jezus nie odpowiedział na pytanie Piłata teorią, ideologią czy definicją prawdy. Ale dał świadectwo prawdy, która przekracza wszelkie doktryny i ideologie; objawił prawdę, która się dzieje, która jest żywa i osobista. Tylko Jezus może powiedzieć: Ja jestem Prawdą. A jednocześnie mówi: Ja jestem drogą i życiem. Prawda, która nie jest żywa i nie jest drogą, byłaby ideologią, zwykłą teorią. Ortodoksja musi być połączona z ortopraksją - właściwym działaniem – przekonywał teolog.

Dodał jeszcze trzeci, głębszy wymiar życia w prawdzie, jakim jest ortopatia – pasja, pragnienie, wewnętrzne doświadczenie – duchowość, gdyż „przede wszystkim poprzez duchowość — duchowe doświadczenia poszczególnych wierzących i całego Kościoła — Duch stopniowo wprowadza nas w pełnię prawdy”. – Te trzy wymiary potrzebują siebie nawzajem. Chociaż ortodoksja (właściwe idee) może być atrakcyjna intelektualnie, bez ortopraksji (właściwego działania) jest nieskuteczna, a bez ortopatii (właściwego czucia) jest zimna, niedojrzała i płytka – uznał naukowiec.

Jego zdaniem „nowa ewangelizacja i synodalna przemiana Kościoła i świata to proces, w którym musimy nauczyć się czcić Boga w nowy i głębszy sposób — w Duchu i w prawdzie“. Nie możemy przy tym obawiać się, że niektóre formy Kościoła umierają. 

W każdej kolejnej epoce historii Kościoła musimy ćwiczyć sztukę duchowego rozeznania, odróżniając w drzewie Kościoła gałęzie żywe od tych, które są suche i martwe. Triumfalizm, kult martwego Boga, musi zostać zastąpiony przez pokorną kenotyczną eklezjologię. Życie Kościoła polega na uczestniczeniu w paradoksie Paschy: chwili dawania siebie i samotranscendencji, przemiany śmierci w zmartwychwstanie i nowe życie

– tłumaczył ks. Halík.

Stwierdził, że „ważną częścią życia chrześcijańskiego jest poszukiwanie żywego Chrystusa, który przychodzi do nas w wielu zaskakujących — niekiedy anonimowych — formach“.  – Wchodzi przez zamknięte drzwi strachu; tęsknimy za Nim, kiedy się w strachu zamykamy. Przychodzi do nas jako głos, który przemawia do naszych serc; tracimy Go, jeśli pozwolimy się ogłuszyć hałasowi ideologii i komercyjnej reklamy. Ukazuje się nam w ranach naszego świata; jeśli zignorujemy te rany, nie mamy prawa powiedzieć za apostołem Tomaszem: Pan mój i Bóg mój! Ukazuje się nam jako nieznany podróżnik w drodze do Emaus; będziemy za Nim tęsknić, jeśli nie zechcemy dzielić się chlebem z innymi, nawet z obcymi – przekonywał ks. Halík.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter