– Ile jest w nas tej miłości, poprzez którą buduje się Kościół, ile jest w nas tego, o czym Chrystus mówił do apostołów: ''Idźcie i głoście"? – mówił abp Marek Jędraszewski podczas homilii wygłoszonej 18 marca w trakcie pielgrzymki pokutnej kapłanów archidiecezji krakowskiej do sanktuarium pasyjno-maryjnego w Kalwarii Zebrzydowskiej.
fot. PolandMFA via Foter.com / CC BY-NDW homilii abp Marek Jędraszewski przywołał przypowieść o synu marnotrawnym. Wskazał na to, jak ważna jest więź i bliskość serca, jaka łączy ojca z synem.
– Do nas, kapłanów, wciąż będzie i musi wracać pytanie: jak to jest między mną a Ojcem? Jak to jest w świetle tego wydarzenia, być może sprzed wielu już lat? Wydarzenia, które narastało, a może było tylko mgnieniem, olśnieniem, że oto Ojciec mnie powołuje do siebie, abym był zawsze z Nim? – pytał metropolita krakowski. – A później chwila święceń i świadomość, że także do mnie odnoszą się te słowa, które Chrystus wypowiedział do apostołów w Wieczerniku: ''Już was więcej nie nazywam sługami, ale przyjaciółmi, bo wam wszystko przekazałem z tego, co dał mi Ojciec'' – mówił hierarcha.
– Pytanie, co zostało z tego olśnienia? I pogłębiającej się wdzięczności, że oto ja, wybrany, gotowy, żeby mnie posłał, co zostało z tego poczucia niezwykłej godności, jaką jest bycie Chrystusowym kapłanem? – zwrócił się do kapłanów abp Jędraszewski.
Metropolita krakowski postawił także pytanie, co pozostało z tego wskazania, żeby patrzeć na świat oczyma miłosiernego Ojca, który czeka na syna marnotrawnego, który go ciągle szuka, wybiega mu na spotkanie i przygarnia do siebie?
– Ile jest w nas tej miłości, poprzez którą buduje się Kościół, ile jest w nas tego, o czym Chrystus mówił do apostołów: "Idźcie i głoście"? – podkreślił arcybiskup. I wyjaśnił, że chodzi o to, żeby bliskość z Ojcem była mierzona sercem.
– Być może jest świadomość grzechu. Przebacz nam nasze grzechy. A przede wszystkim zachowaj nas od ognia piekielnego (…) i zaprowadź wszystkie dusze do nieba, wszystkie. Tu nie ma wyjątków w tej modlitwie. I dopomóż szczególnie tym, którzy najbardziej potrzebują Twego miłosierdzia – powiedział metropolita krakowski.
– Zawsze pozostanie dla nas, także utrudzonych w konfesjonale, pytanie, kto najbardziej tego miłosierdzia naprawdę potrzebuje? – zapytał na koniec abp Jędraszewski.