19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Krakowianie pożegnali kard. Macharskiego

Ocena: 0
813

Na placu przed katedrą wawelską odprawiona została Msza święta pogrzebowa śp. kard. Franciszka Macharskiego. Wzięli w niej licznie udział krakowianie i przyjezdni, którzy podkreślali, że nie mogło ich dzisiaj tutaj zabraknąć.

2016-08-05 14:12
luk / Kraków (KAI), mz
fot. PAP/Stanisław Rozpędzik

– Z księdzem kardynałem jako Towarzystwo br. Alberta związani jesteśmy już kilkanaście lat. Kiedy zamieszkał u sióstr albertynek zawsze służył nam do Mszy św. Musiałem tu przyjść, bo tuż przed jego wypadkiem mieliśmy pielgrzymkę do sanktuarium "Ecce Homo" i udało nam się jeszcze z nim zobaczyć i porozmawiać, a także otrzymać osobiste błogosławieństwo – przyznał Bogdan Aniszczyk, prezes towarzystwa.

Obecni na Wawelu nie kryli łez i wzruszenia. – Jest to wręcz niemożliwe, by tutaj nie być i nie pożegnać takiego pasterza Kościoła krakowskiego. Pamiętam go z obecności na wielu uroczystościach w mojej parafii. To był kapłan, który zawsze widział drugiego człowieka. W mojej pamięci został także jego serdeczny uśmiech, kiedy spojrzał na mnie podczas jednej z pielgrzymek do Częstochowy – wspominała pani Elżbieta z Krakowa.

Na ostatnie pożegnanie kardynała Macharskiego przybyli też licznie kapłani i osoby konsekrowane. – Obecnie jestem kapłanem diecezji bielsko-żywieckiej, ale to ks. kardynał udzielał mi święceń. Jako hierarcha był bardzo prostym człowiekiem. Można było do niego podejść i porozmawiać o zwyczajnych sprawach. Jestem tutaj, by mu za to wszystko podziękować – powiedział ks. Marek Droździk.

Z kolei s. Radosława ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebniczek Krzyża z Lasek zaznaczyła, że przyszła wyrazić wdzięczność za niesamowite świadectwo wiary kard. Franciszka oraz jego braterskość. – W naszym ośrodku bardzo mocno doświadczaliśmy czułości kardynała wobec dzieci niewidomych. Kiedy nas odwiedzał zawsze pozwalał dotykać swojego krzyża czy pierścienia. To była taka żywa ikona św. Franciszka z Asyżu – opowiedziała.

Wielu uczestniczących we Mszy świętej podkreślało, że mają bardzo osobiste wspomnienia związane z osobą metropolity seniora archidiecezji krakowskiej. – Jestem jeszcze bardzo młoda, ale pamiętam kard. Franciszka z okresu dzieciństwa. Byłam z mamą w kościele Mariackim i strasznie płakałam. A ksiądz kardynał zaprosił nas gestem ręki i pozwolił usiąść obok siebie. Przytulił mnie, chwilkę porozmawiał i od razu się uspokoiłam. To jedno spotkanie, ale będzie w mojej pamięci na zawsze – opowiedziała studentka Patrycja.

Po Mszy świętej trumna z ciałem kard. Franciszka Macharskiego złożona została w krypcie biskupów krakowskich, znajdującej się pod konfesją św. Stanisława w Katedrze Wawelskiej. Metropolita senior spoczął obok swojego poprzednika, księcia kard. Adama Sapiehy.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter