„Polacy nie tylko przyjęli chrześcijaństwo, ale je tworzyli i tworzą” – napisali biskupi polscy w komunikacie po ostatnim zebraniu plenarnym. Widać to na różnych polach życia religijnego i społecznego.
Z badań Głównego Urzędu Statystycznego i Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego przeprowadzonych na 1050-lecie chrztu Polski wynika, że w 2014 r. w naszej ojczyźnie było ponad 32,9 mln katolików skupionych w ponad 10 tys. 340 parafiach. Obecnie posługuje ok. 31 tys. księży, ponad 20 tys. sióstr zakonnych i ok. 1 tys. braci zakonnych. W latach 2008-14 notuje się stały odstetek przystępujących do Komunii Świętej (ok. 16 proc.) i stała pozostaje liczba uczestniczących w niedzielnej Mszy Świętej (ok. 40 proc.). Do 2014 r. zostało ogłoszonych 34 świętych i 225 błogosławionych z naszej Ojczyzny. Tak więc Polska jest jednym z krajów, które mają najwięcej świętych i błogosławionych na świecie.
W historii naszej Ojczyzny parafie i klasztory są miejscem troski o ducha i ciało. Praktycznie do XVIII w. instytucje kościelne były głównym, a czasem jedynym miejscem edukacji oraz opieki społecznej. W XVIII w. ok. 60 proc. parafii w Małopolsce miało swój tzw. „szpital”, czyli dom pomocy społecznej. W tym samym czasie ok. 40 proc. parafii w naszym kraju miało własną szkołę. Po wojnie, jeszcze w 1946 r., Caritas prowadziła 256 szpitali. Obecnie Kościół katolicki jest największą instytucją charytatywną w Polsce.
Cyfry wiele mówią. Ukazują, jak bardzo chrześcijaństwo troszczy się o człowieka, bo – jak mawiał św. Jan Paweł II – człowiek jest drogą Kościoła.
ks. Paweł Rytel-Andrianik |