19 marca
wtorek
Józefa, Bogdana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Komunia specjalna

Ocena: 0
8837

Inaczej, ale pięknie: Pierwsza Komunia Święta dzieci niepełnosprawnych zatrzymuje i przypomina, czym jest Boża miłość.

fot. Pixabay, CC0

W niedzielne popołudnie przed jednym z kościołów na łódzkim Widzewie stoi gromadka dzieci pierwszokomunijnych: sześciu chłopców i dziewczynka, uczniowie jednej ze szkół specjalnych. Grupa gości także nie jest duża: rodzice, rodzeństwo, kilkoro dziadków. Jeden z chłopców na widok swojej nauczycielki reaguje radośnie i wypytuje ją natychmiast, którym autem przyjechała. Jego kolega ze szkoły oddala się w podskokach i wesoło śpiewa. Scenę kończy wyjście kapłanów, którzy witają „bohaterów dnia”.

Wśród tysięcy dzieci, które co roku przystępują pierwszy raz do Komunii Świętej, znajduje się spora liczba ich rówieśników ze szkół specjalnych. Są w tym gronie dzieci z rozpoznanym autyzmem, z zaburzeniami genetycznymi, jak np. zespół Downa, oraz ich koledzy, których zgodnie z diagnozą psychologiczną zalicza się do grona uczniów upośledzonych umysłowo.
 

Pod rękę

Standardem ceremonii I Komunii Świętej jest wydzielanie kilku rzędów ławek przeznaczonych wyłącznie dla dzieci. Podczas uroczystości w ławkach obok dzieci, niczym aniołowie, zasiedli ich rodzice. Każda czynność liturgiczna, którą podejmowały dzieci, wspomagana była przez ich najbliższych. Sytuacja ta miała szczególny wymiar w momencie przyjmowania Pana Jezusa. Jeden z chłopców w pewnej chwili zaczął krzyczeć, jego kolega, gdy przyjął Komunię, natychmiast poprosił o „następną”, z kolei ostatni z uczniów nie otworzył ust. Ksiądz spokojnie poczekał, aż chłopiec się uspokoi, po czym podał mu po raz pierwszy Ciało Chrystusa.

Czy obserwując podobne sytuacje, zastanawiamy się, jak przygotować tak szczególną grupę dzieci do tej uroczystości? Może przecież pojawić się obawa, że osoby w znacznym stopniu upośledzone, zupełnie nieświadomie, mogą podejmować działania, które godzić będą w majestat świątyni. Czy w przypadku np. dzieci z autyzmem można w ogóle mówić o pojawieniu się czynu, który określamy mianem grzechu? Często dzieci upośledzone nie mają rozeznania co do konsekwencji podejmowanych czynów. Kategoria dobra i zła to w istocie pojęcia odnoszące się do rzeczywistości, której nie ogarniają.
 

Pięknie

W tym miejscu trzeba zwrócić uwagę, że przygotowanie tak wyjątkowych wiernych do sakramentów świętych wymaga szczególnych metod. W Łodzi w części szkół specjalnych jest np. realizowany pomysł przeprowadzania rekolekcji na terenie placówek oświatowych. Jak wskazują rekolekcjoniści, podobne spotkania nie mogą być klasyczną katechezą, „zakazany” jest tu wykład. Prawdy wiary muszą być ukazywane konkretnie, prosto, uczniowie muszą sami uczestniczyć w działaniach. Może się też zdarzyć, że kapłan nie będzie słyszany, a jego działanie „ograniczy się” wyłącznie do uczenia dzieci znaku krzyża.

Podczas podobnych dni skupienia, w przypadku nieco starszych dzieci, szczególnego znaczenia nabiera spowiedź, w trakcie której część uczniów – z racji różnych problemów zdrowotnych – nie potrafi mówić o swoich grzechach. Tutaj znów pojawiają się ich rodzice. Jak podają księża oraz pedagodzy, w podobnych sytuacjach niejednokrotnie do kapłana podchodziły dzieci, które w ręku trzymały kartki. Na kartkach tych rodzice wypisywali swoim dzieciom możliwe grzechy, do których dzieci podczas spowiedzi się przyznawały lub których popełnienie potwierdzały jakimś gestem.

W tym roku czas przygotowywania się do przyjęcia I Komunii Świętej miało wyjątkowy charakter. Zaledwie kilka tygodni temu uczestniczyliśmy w uroczystości kanonizacji Jana Pawła II. Polski święty wielokrotnie zwracał uwagę na potrzebę wyobraźni miłosierdzia, kierowanej zwłaszcza w stronę osób chorych oraz cierpiących. Rzadko się o tym wspomina, ale św. Jan Paweł II kilkakrotnie spotykał się na audiencjach z polskimi psychiatrami. Jako biskup krakowski przyjaźnił się z prof. Antonim Kępińskim – wybitnym psychiatrą i filozofem – i perspektywa duchowej analizy ludzkiej psychiki była mu z całą pewnością bliska. Doświadczenia osoby niepełnosprawnej umysłowo czy psychicznie ukazywała mu zapewne również prof. Wanda Półtawska, która w ciągu ponad 60 lat praktyki psychiatrycznej poznała tysiące niezwykłych i trudnych historii. Jan Paweł II w trakcie spotkania z katolickimi lekarzami w 2004 r. zwrócił uwagę, że osoby doświadczające niepełnosprawności intelektualnej każą „nam pochylić się z szacunkiem i mądrością nad tajemnicą człowieka”. W ocenie papieża Polaka „osoby niepełnosprawne to uprzywilejowani świadkowie człowieczeństwa”.

Moment przyjmowania I Komunii Świętej przez podopiecznych szkoły specjalnej pokazywał wyraźnie, że mamy do czynienia ze świadkami „szczególnej troski” okazywanej przez Tego, który rzekł: „pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie”. Powiedział to wszystkim dzieciom.
 

Błażej Kmieciak
fot. Pixabay, CC0
Idziemy nr 22 (454), 1 czerwca 2014 r.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest doktorem socjologii prawa, wykładowcą akademickim oraz publicystą

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 marca

Wtorek - V Tydzień Wielkiego Postu
Szczęśliwi, którzy mieszkają w domu Twoim, Panie,
nieustannie wielbiąc Ciebie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mt 1, 16. 18-21. 24a
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

Nowenna do św. Rafki

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter