Coraz więcej Wenezuelczyków ucieka z pogrążonej w kryzysie ojczyzny do sąsiedniej Kolumbii. Przybywają oni nie tylko do strefy przygranicznej, ale również do większych miast, na czele ze stołeczną Bogotą. Z okazji Światowego Dnia Ubogiego w różnych miejscowościach wenezuelscy migranci otrzymali od Kościoła posiłki.
fot. pixabay.comNa konferencji prasowej w Bogocie kard. Rubén Salazar Gómez przedstawił działania stołecznej archidiecezji, mające na celu przyjęcie Wenezuelczyków, zwłaszcza za pośrednictwem zajmującej się migrantami fundacji Famig. Obejmują one cztery elementy: wysłuchanie, towarzyszenie duchowe, doraźną pomoc humanitarną i przyjęcie w strukturach zorganizowanych przez fundację.
Planowana jest budowa drugiego ośrodka dla migrantów w jednej z parafii Bogoty i nowych stołówek. – Liczba migrantów stale wzrasta i ciężko pracujemy, aby temu sprostać. Robimy jednak wszystko, co możliwe, by zwiększyć pomoc w tych wyjątkowych okolicznościach – oświadczył metropolita Bogoty.
Archidiecezja utworzyła też ośrodek przygotowania zawodowego w Ciudad Kennedy na przedmieściach stolicy, gdzie prowadzone są kursy z różnych dziedzin, m.in. piekarnictwa, cukiernictwa, krawiectwa, manicure itd. Umożliwi to Wenezuelczykom znalezienie pracy.
Kardynał zapewnił, że działania te są podejmowane „w stałym kontakcie” z konferencją episkopatu Wenezueli i poszczególnymi biskupami. W sposób szczególny współpracują ze sobą dwie diecezje przygraniczne: San Cristóbal w Wenezueli i Cúcuta w Kolumbii.