19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Kaszubskie dróżki

Ocena: 5
1487

Sanktuarium pasyjno-maryjne w Wejherowie jest jednym z trzech najstarszych tego typu w Polsce. Tamtejsza kalwaria nazywana jest Kaszubską Jerozolimą.

fot.xhz

Wejherowo leży 44 km na północny zachód od Gdańska. Kalwarię na obrzeżach miasteczka ufundował wojewoda malborski Jakub Wejher (1609–1657). Jej budowę nadzorował Paweł Baudarth – ten sam, który wcześniej był architektem Kalwarii Zebrzydowskiej. W swojej pracy wzorował się na gipsowym modelu ukształtowania terenu przywiezionym z Jerozolimy.

 


SPEŁNIONY ŚLUB

Jak opowiada ceremoniarz sanktuarium w Wejherowie bożogrobiec Bartłomiej Muński OESSH, historia miasta i kalwarii rozpoczyna się w sierpniu 1633 r. Wtedy to Jakub Wejher, pochodzący z magnackiego rodu na Pomorzu, uczestniczył u boku króla Władysława IV w wyprawie wojennej przeciwko Moskwie. Biorąc udział w oblężeniu twierdzy Biała (dzisiaj na Białorusi), znalazł się w sytuacji zagrożenia życia. Przysypany zwałami ziemi, wzywał Bożej pomocy przez orędownictwo św. Franciszka z Asyżu. Ślubował, że po wydostaniu się z pułapki „na wieczną pamiątkę tego dobrodziejstwa wybuduje w swoich dobrach kościół na cześć Trójcy Świętej i św. Franciszka oraz wszelkimi siłami będzie szerzył chwałę Bożą”. Dzięki Opatrzności Bożej przeżył, ale o ślubie zapomniał.

Kilka lat później, w 1643 r., podczas polowania w wejherowskich lasach spragniony napił się wody z rzeki. Kronika klasztorna franciszkanów podaje, że zapytał gospodarza, który nieopodal uprawiał rolę, jak nazywa się akwen. Miał usłyszeć: rzeka Biała. Wtedy odpowiedział: „To jest to, czego szukałem. Jak pod Białą ślub złożyłem, tak nad Białą go wypełnię”. I tak już w 1647 r. na zaproszenie wojewody malborskiego przybyli do Wejherowa pierwsi franciszkanie. Wraz z pojawieniem się braci fundator wybudował klasztor oraz kościół klasztorny na cześć Najświętszej Maryi Panny i św. Anny.

 


PĄTNICZY SZLAK

Za pomysłodawców założenia kalwarii uznaje się kanonika gnieźnieńskiego ks. Mateusza Judyckiego i pierwszego przełożonego konwentu wejherowskiego o. Grzegorza Gdańskiego. Dróżki kalwaryjskie rozplanował cysters z Oliwy Robert z Werden, który wyliczył odległości pomiędzy stacjami przyszłej kalwarii, opierając się na faktycznych pomiarach w Jerozolimie, a lokalizację kaplic oznaczył krzyżami.

Biskup włocławski i pomorski Mikołaj Albert Gniewosz zezwolił 9 czerwca 1649 r. na budowę kalwarii. Od razu przystąpiono do wznoszenia kaplic, których fundatorami byli nie tylko Jakub Wejher i członkowie jego rodziny, ale też współpracownicy oraz przyjaciele. Morenowym wzgórzom, na których powstała kalwaria, nadano biblijne określenia: Góra Oliwna, Syjon, Golgota zwana też Górą Kalwarią, a rzece Białej – nazwę Cedron. – Paweł Baudarth jest wspólnym architektem Kalwarii Wejherowskiej i Kalwarii Zebrzydowskiej. W procesie twórczym wzorował się na gipsowym modelu przywiezionym z Jerozolimy – opisuje Bartłomiej Muński.

Do roku 1666 powstał kompleks 26 kaplic. Różnią się one stylem, ponieważ powstały w różnym czasie. Pod każdą z nich znajduje się ziemia przywieziona z Jerozolimy. Łączący je szlak ma 5 km. Przejście go i pobożne nawiedzenie wszystkich kaplic zajmuje ok. 4 godzin.

Pątnicy przybywający do Wejherowa modlą się najpierw przed wizerunkiem Matki Bożej znajdującym się w kościele klasztornym, który jest jednocześnie pierwszą stacją. Kolejne, przy których rozpamiętują mękę Pańską, znajdują się w urozmaiconym plenerze porośniętym bukami.

– Moim zdaniem najpiękniejsza jest Kaplica Spotkania z Matką (IV stacja drogi krzyżowej), którą w latach 1649–1654 ufundowała Anna Elżbieta Schaffgotsch, pierwsza żona Jakuba Wejhera. Patrzącemu z zewnątrz budowla wydaje się okrągła, po wejściu do środka – że ma kształt krzyża, natomiast gdy spojrzeć na nią z lotu ptaka, przypomina różę. Motyw różany pojawia się także w herbie miasta i obrazie Matki Bożej Wejherowskiej – zwierza się Bartłomiej Muński.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter