Sanktuarium pasyjno-maryjne w Wejherowie jest jednym z trzech najstarszych tego typu w Polsce. Tamtejsza kalwaria nazywana jest Kaszubską Jerozolimą.
fot.xhzWejherowo leży 44 km na północny zachód od Gdańska. Kalwarię na obrzeżach miasteczka ufundował wojewoda malborski Jakub Wejher (1609–1657). Jej budowę nadzorował Paweł Baudarth – ten sam, który wcześniej był architektem Kalwarii Zebrzydowskiej. W swojej pracy wzorował się na gipsowym modelu ukształtowania terenu przywiezionym z Jerozolimy.
SPEŁNIONY ŚLUB
Jak opowiada ceremoniarz sanktuarium w Wejherowie bożogrobiec Bartłomiej Muński OESSH, historia miasta i kalwarii rozpoczyna się w sierpniu 1633 r. Wtedy to Jakub Wejher, pochodzący z magnackiego rodu na Pomorzu, uczestniczył u boku króla Władysława IV w wyprawie wojennej przeciwko Moskwie. Biorąc udział w oblężeniu twierdzy Biała (dzisiaj na Białorusi), znalazł się w sytuacji zagrożenia życia. Przysypany zwałami ziemi, wzywał Bożej pomocy przez orędownictwo św. Franciszka z Asyżu. Ślubował, że po wydostaniu się z pułapki „na wieczną pamiątkę tego dobrodziejstwa wybuduje w swoich dobrach kościół na cześć Trójcy Świętej i św. Franciszka oraz wszelkimi siłami będzie szerzył chwałę Bożą”. Dzięki Opatrzności Bożej przeżył, ale o ślubie zapomniał.
Kilka lat później, w 1643 r., podczas polowania w wejherowskich lasach spragniony napił się wody z rzeki. Kronika klasztorna franciszkanów podaje, że zapytał gospodarza, który nieopodal uprawiał rolę, jak nazywa się akwen. Miał usłyszeć: rzeka Biała. Wtedy odpowiedział: „To jest to, czego szukałem. Jak pod Białą ślub złożyłem, tak nad Białą go wypełnię”. I tak już w 1647 r. na zaproszenie wojewody malborskiego przybyli do Wejherowa pierwsi franciszkanie. Wraz z pojawieniem się braci fundator wybudował klasztor oraz kościół klasztorny na cześć Najświętszej Maryi Panny i św. Anny.
PĄTNICZY SZLAK
Za pomysłodawców założenia kalwarii uznaje się kanonika gnieźnieńskiego ks. Mateusza Judyckiego i pierwszego przełożonego konwentu wejherowskiego o. Grzegorza Gdańskiego. Dróżki kalwaryjskie rozplanował cysters z Oliwy Robert z Werden, który wyliczył odległości pomiędzy stacjami przyszłej kalwarii, opierając się na faktycznych pomiarach w Jerozolimie, a lokalizację kaplic oznaczył krzyżami.
Biskup włocławski i pomorski Mikołaj Albert Gniewosz zezwolił 9 czerwca 1649 r. na budowę kalwarii. Od razu przystąpiono do wznoszenia kaplic, których fundatorami byli nie tylko Jakub Wejher i członkowie jego rodziny, ale też współpracownicy oraz przyjaciele. Morenowym wzgórzom, na których powstała kalwaria, nadano biblijne określenia: Góra Oliwna, Syjon, Golgota zwana też Górą Kalwarią, a rzece Białej – nazwę Cedron. – Paweł Baudarth jest wspólnym architektem Kalwarii Wejherowskiej i Kalwarii Zebrzydowskiej. W procesie twórczym wzorował się na gipsowym modelu przywiezionym z Jerozolimy – opisuje Bartłomiej Muński.
Do roku 1666 powstał kompleks 26 kaplic. Różnią się one stylem, ponieważ powstały w różnym czasie. Pod każdą z nich znajduje się ziemia przywieziona z Jerozolimy. Łączący je szlak ma 5 km. Przejście go i pobożne nawiedzenie wszystkich kaplic zajmuje ok. 4 godzin.
Pątnicy przybywający do Wejherowa modlą się najpierw przed wizerunkiem Matki Bożej znajdującym się w kościele klasztornym, który jest jednocześnie pierwszą stacją. Kolejne, przy których rozpamiętują mękę Pańską, znajdują się w urozmaiconym plenerze porośniętym bukami.
– Moim zdaniem najpiękniejsza jest Kaplica Spotkania z Matką (IV stacja drogi krzyżowej), którą w latach 1649–1654 ufundowała Anna Elżbieta Schaffgotsch, pierwsza żona Jakuba Wejhera. Patrzącemu z zewnątrz budowla wydaje się okrągła, po wejściu do środka – że ma kształt krzyża, natomiast gdy spojrzeć na nią z lotu ptaka, przypomina różę. Motyw różany pojawia się także w herbie miasta i obrazie Matki Bożej Wejherowskiej – zwierza się Bartłomiej Muński.