Kard. Parolin wezwał niemieckich katolików do jedności z papieżem

Watykański Sekretarz Stanu zauważył, że apostołowie Piotr i Paweł różnili się w swoich charakterach i swojej misji, ale łączyło ich zaangażowanie na rzecz jedności całego Kościoła.

Jest rzeczywiście ważne, aby powrócić do jedności, która nie polega na uzgadnianiu wspólnych wizji i orientacji, jak to się często dzieje w polityce, ale na teologiczno-duchowym zakorzenieniu w Bogu. Stałą misją Kościoła jest praca na rzecz jedności

- stwierdził kardynał dodając, że jest to tym bardziej konieczne w dzisiejszym kontekście, któremu nie są obce partykularyzmy i uprzedzenia.

Kard. Parolin oparł działalność obu apostołów na dwóch filarach: na prymacie łaski jako doświadczeniu, że zbawienie nie zależy od człowieka, oraz na trosce o cały Kościół, która była motywem przewodnim misyjnej działalności Piotra i Pawła. Przy tej okazji watykański Sekretarz Stanu w kilku miejscach przypomniał „List do pielgrzymującego Ludu Bożego w Niemczech” napisany przez Papieża Franciszka w 2019 roku.

Jak często jakaś wspólnota kościelna próbowała sama wyjść ze swoich problemów, ufając tylko we własne siły, własne metody i własną inteligencję, kończyło się to pomnażaniem i utrwalaniem tego samego zła, które próbowała przezwyciężyć

- pisał wówczas Franciszek zacytowany przez kard. Parolina w berlińskiej bazylice w obecności niemieckich biskupów i katolików świeckich.

+++++

Ostatnimi punktami trzydniowej wizyty sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolina w stolicy Niemiec w dniach 28-30 czerwca były uroczyste spotkanie w nuncjaturze apostolskiej w Berlinie oraz sympozjum „Rzym w Berlinie”.

 Uczestnicy sympozjum przeanalizowali rozwój stosunków dyplomatycznych w ciągu minionych 100 lat. W swoim wystąpieniu kard. Parolin stwierdził, że jednym z najważniejszych zadań papieskiej dyplomacji jest wspieranie pokoju na świecie poprzez działania zarówno z Rzymu jak i przedstawicielstwa dyplomatyczne Stolicy Apostolskiej na świecie. Kościół jest „największym sprzymierzeńcem ludzkości w osiąganiu jej dóbr, wśród których jest właśnie pokój”, zacytowało w swojej relacji biuro prasowe Konferencji Biskupów Niemieckich.

Kard. Parolin wyraził uznanie dla 100 lat stosunków dyplomatycznych, które nie zawsze były łatwe, ale nigdy nie zostały przerwane.

Stolica Apostolska, także w Niemczech, nie poprzestawała tylko na obserwacji wydarzeń i ocenie ich znaczenia, ale zawsze pracowała na rzecz skutecznej współpracy między Kościołem i państwem, na rzecz prawdziwie wspólnego i uporządkowanego wysiłku, dla dobra jednostki i dobra wspólnego. Dobro wspólne jest w wielu aspektach związane z pokojem

- stwierdził przedstawiciel Watykanu.

Liczne umowy między Stolicą Apostolską a poszczególnymi krajami federalnymi są „ważnym instrumentem dla podkreślania i umacniania dobrej współpracy między Kościołem i państwem, zwłaszcza w dziedzinie edukacji, opieki zdrowotnej i działalności charytatywnej”, tłumaczył kard. Parolin i podkreślił, że „owocna współpraca między państwem a Kościołem opiera się na jasnej wizji ich ról oraz na wspólnych interesach”.

Witając dostojnego gościa niemiecki minister spraw zagranicznych Heiko Maas zapewnił, że głos Stolicy Apostolskiej jest potrzebny i słyszalny. Jako przykłady wymienił kontynenty afrykański i latynoamerykański, ale także Liban i Irak.

- Często to właśnie organizacje katolickie łagodzą potrzeby humanitarne i tworzą nowe możliwości rozwoju w tych krajach - powiedział Maas. Poruszył również kwestię wykorzystywania seksualnego przez duchownych. Jako chrześcijanin i katolik wyraził nadzieję, że również w Kościele będzie poszukiwana sprawiedliwość: „Tylko sprawiedliwość może uleczyć głębokie rany, jakich ludzie doznali w wyniku nadużyć seksualnych. Pragnę Kościoła, który angażuje się w sprawy świata. To właśnie ten Kościół świat ceni i jego potrzebuje. To właśnie te znaki Kościoła trafiają do serc ludzi”, mówił minister Maas.

W swoim przemówieniu kard. Parolin w sposób szczególny odniósł się do działań dyplomatycznych Stolicy Apostolskiej na rzecz pokoju.

Jakże moglibyśmy zapomnieć tutaj w Berlinie o wielkim wkładzie św. papieża Jana Pawła II w obalenie «muru berlińskiego», słusznie nazywanego «murem wstydu»! Nawet wielu agnostyków i niewierzących określiło upadek Muru jako «cud», który nieprzypadkowo wydarzył się podczas pontyfikatu pierwszego słowiańskiego papieża w historii, papieża, który od początku wierzył i głosił, że taki cud jest możliwy

- stwierdził sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej.

Kard. Parolin zaapelował do cywilnych i politycznych autorytetów Republiki Federalnej Niemiec, aby nigdy nie ustawały w wysiłkach na rzecz dobra wspólnego i zwielokrotniły wysiłki na rzecz ochrony godności człowieka, także godności „transcendentnej”, gdyż tylko w ten sposób można zapewnić dobro pokoju. W sposób szczególny przedstawiciel Stolicy Apostolskiej wyraził uznanie dla „wielkich wysiłków podjętych przez rząd, by przyjąć i zintegrować migrantów”. W tym kontekście wymienił „wielkoduszność Niemców wobec syryjskich uchodźców w 2015 roku, a także wiele dzieł miłosierdzia, które rozkwitły także dzięki ekumenicznej współpracy między chrześcijanami katolickimi i protestanckimi”.

Sympozjum naukowe „Rzym w Berlinie” zostało zorganizowane pod patronatem Centralnego Instytutu Teologii Katolickiej na Uniwersytecie Humboldta, przy wsparciu Akademii Katolickiej w Berlinie.

Pierwszym nuncjuszem apostolskim w Berlinie był abp Eugenio Pacelli, późniejszy papież Pius XII. Wcześniej był on nuncjuszem apostolskim w Bawarii. 30 czerwca 1920 roku złożył listy uwierzytelniające prezydentowi Rzeszy Niemieckiej Friedrichowi Ebertowi. W sumie służbę dyplomatyczną w Niemczech pełnił przez 12 lat. Gdy w 1929 roku powracał do Rzymu, na jego cześć zorganizowano w Berlinie marsz z pochodniami, wspomniała niemiecka agencja katolicka KNA. Przytoczyła opinię historyka Kościoła Huberta Wolfa, który uważał, że ten czas pozostawił „niemieckie piętno” na późniejszym papieżu, który „w swoich działaniach był jeszcze pod wpływem swoich doświadczeń, zebranych w czasach, gdy był nuncjuszem w Niemczech”.