18 kwietnia
czwartek
Boguslawy, Apoloniusza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Kapłan włocławski

Ocena: 0
2858

 


NA ZIEMI KUJAWSKIEJ

Po święceniach został wikariuszem parafii katedralnej i m.in. redagował dziennik diecezjalny „Słowo Kujawskie”. Następnie, po roku, stał się studentem Wydziału Prawa Kanonicznego oraz Wydziału Prawa i Nauk Ekonomiczno-Społecznych Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, które ukończył 22 czerwca 1929 r. doktoratem z prawa kanonicznego, napisawszy rozprawę pod kierunkiem ks. prof. Antoniego Szymańskiego, również absolwenta włocławskiego seminarium. Do diecezji wrócił rok później, po pobycie w różnych ośrodkach naukowych zachodniej Europy.

Po powrocie zostaje tymczasowym wikariuszem w Lipnie, a później przez rok wikariuszem w Przedczu. Wraca do Włocławka, po raz kolejny na rok zostaje wikariuszem w swojej katedrze, a obowiązki duszpasterskie łączy pracą wykładowcy w seminarium, gdzie do wybuchu wojny naucza m.in. prawa kanonicznego, socjologii i katolickiej nauki społecznej. Pełni również wiele innych funkcji m.in. sekretarza redakcji, a następnie redaktora naczelnego „Ateneum Kapłańskiego” oraz promotora sprawiedliwości, obrońcy węzła małżeńskiego i sędziego Sądu Biskupiego. Kierował Sodalicją Mariańską, prowadził działalność społeczną w ramach Chrześcijańskich Związków Zawodowych i Chrześcijańskiego Uniwersytetu Robotniczego oraz został pierwszym kapelanem powołanego w 1937 r. Stronnictwa Pracy. W publikacjach z tego okresu porusza zagadnienia katolickiej nauki społecznej, problemów kryzysu gospodarczego, pracy i bezrobocia oraz sprawiedliwości społecznej.

Po wybuchu II wojny światowej bp Michał Kozal wraz z ks. Franciszkiem Korszyńskim, ówczesnym rektorem seminarium, polecają ks. Wyszyńskiemu opuścić Włocławek. Decyzja ta okazuje się opatrznościowa, bo 7 listopada 1939 r. bp Kozal i ks. Korszyński zostają aresztowani wraz z innym kapłanami Włocławka i alumnami seminarium. Trafiają do niemieckiego obozu koncentracyjnego w Dachau, z którego wróci tylko ks. Franciszek. Warto wspomnieć w tym miejscu późniejsze wydarzenie, które jeszcze raz połączyło kard. Wyszyńskiego z bp. Kozalem. Kiedy 25 września 1953 r. funkcjonariusze UB aresztowali Prymasa Tysiąclecia w Pałacu Arcybiskupów Warszawskich na Miodowej w Warszawie, siostra zakonna podała mu przed wyjściem płaszcz, który należał niegdyś do błogosławionego biskupa Michała, męczennika z KL Dachau.

W 1945 r. ks. Wyszyński wraca do Włocławka, gdzie do czasu nominacji na biskupa lubelskiego – 4 marca 1946 r. – i konsekracji biskupiej 12 maja z rąk kard. Augusta Hlonda pełni wiele różnych funkcji, gdyż połowa duchownych diecezji włocławskiej zginęła podczas II wojny światowej. Organizuje seminarium duchowne, najpierw na plebanii w Lubrańcu i następnie we Włocławku, a obowiązki rektora, profesora i ojca duchownego łączy z pracą duszpasterską: był równocześnie wikariuszem w Lubrańcu i proboszczem parafii w Kłobii oraz Zgłowiączce.

Ks. Wyszyński został również pierwszym redaktorem naczelnym tygodnika diecezjalnego „Ład Boży”, założonego już we wrześniu 1945 r. On jest twórcą tytułu czasopisma ukazującego się do dziś, a które od kilku lat wydawane jest w ramach tygodnika „Idziemy”.

 


POKOLENIA KAPŁANÓW

Podczas swojej posługi biskupiej kard. Stefan Wyszyński często wspominał przedstawicieli środowiska naukowego seminarium, z którymi czuł więź. Pracę, jak nauczał, widział bowiem jako kontynuację działań poprzedników prowadzoną przez następców. Oprócz wymienionych już wcześniej wspominał również m.in. biskupów Stanisława Zdzitowieckiego, Władysława Krynickiego i Karola Mieczysława Radońskiego oraz księży profesorów i moderatorów Bronisława Ostrzyckiego, Antoniego Bogdańskiego, Stanisława Chodyńskiego, Józefa Kruszyńskiego, Adama Jankowskiego, Antoniego Borowskiego, Antoniego Szymańskiego oraz Stanisława Tywonka.

Oto jak wspominał jednego z rektorów włocławskiego seminarium, bł. ks. Henryka Kaczorowskiego, męczennika z KL Dachau: „Był to człowiek dla nas wszystkich wspaniały. Był wspaniały w swej pracy cichej, jakżeż pokorny w swej doprawdy zadziwiającej inicjatywie pisarskiej, w swym trudzie niezmordowanym. Zawsze miał coś do powiedzenia, zawsze umiał podsunąć temat. Jeżeli kiedykolwiek ktoś będzie wyliczał delicta iuventutis meae na polu pisarskim, ręczę Wam: nie ja jestem winien, winien jest ks. rektor Kaczorowski; on mnie pierwszy namówił do pisania w »Ateneum«, jeszcze jako studenta lubelskiego, bo sam miałem zbyt wiele szacunku dla tego pisma, bym się na to odważył”.

Tradycje włocławskiego środowiska naukowego, z którego wyrósł i które współtworzył ks. Wyszyński, są kontynuowane przez kolejne pokolenia kapłanów. W 2001 r. m.in. współorganizują Wydział Teologiczny Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, którego pierwszym dziekanem zostaje prezbiter diecezji włocławskiej ks. Jerzy Bagrowicz, profesor nauk humanistycznych.

Biskup włocławski Wiesław Mering dba o kultywowanie w diecezji pamięci o kard. Wyszyńskim i upamiętnienie jego zasług. Wiele z podejmowanych obecnie inicjatyw, tak jak samą beatyfikację, skomplikowała pandemia COVID-19. W ubiegłym roku odbyły się w bazylice katedralnej uroczyste obchody 95. rocznicy święceń i 118. rocznicy urodzin Stefana Wyszyńskiego.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 17 kwietnia

Środa, III Tydzień wielkanocny
Każdy, kto wierzy w Syna Bożego, ma życie wieczne,
a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 35-40
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter