19 marca
wtorek
Józefa, Bogdana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Kapelan "Solidarności" patronuje

Ocena: 0
3669

To pierwsza parafia pod wezwaniem bł. Jerzego Popiełuszki w diecezji warszawsko-praskiej – i jedna z pierwszych w Polsce.

fot. Maciej Buda/Idziemy

– Jesteśmy najmłodsi: 6 sierpnia tego roku staliśmy się parafią – mówi ks. proboszcz Jarosław Wyszomierski.

Na osiedlu Maciołki, które zawsze należało do parafii Świętej Trójcy w Kobyłce, ze względu na liczbę wiernych zaistniała potrzeba powołania nowej parafii. W 2008 r. przygotowano teren i stanął krzyż, a 25 grudnia 2018 r. otworzono kościół i powstał samodzielny ośrodek administracyjny. Ksiądz Grzegorz Mioduchowski zasugerował, żeby patronem był Ksiądz Jerzy.

– Przyszedłem tu w 2016 r. i trafiłem na budowę. Obawiałem się, że może być to bardzo duże wyzwanie, ale dzięki niezwykłej pomocy wspaniałych parafian idziemy do przodu i wznosimy ten budynek Panu Bogu. Mam też osobistą satysfakcję, gdyż ks. Popiełuszko był kiedyś w moim domu po kolędzie – wyznaje ks. Wyszomierski.

– Bardzo się cieszę, że naszym patronem jest błogosławiony Polak. Pamiętamy go. Doświadczyliśmy za naszego życia jego działalności – mówi Teresa Żarska, parafianka – a do tego mam bardzo blisko, codziennie korzystam codzienne z Mszy Świętej. Jest tutaj bardzo duchowo i coraz więcej osób przychodzi na modlitwy... Nasz proboszcz przygarnia ludzi do kościoła. Jestem wdzięczna Panu Bogu, że to miejsce powstało.

W parafii są koła różańcowe, ministranci, lektorzy, Domowy Kościół, Legion Maryi. Niedługo powstanie grupa dziewczynek – Dzieci Maryi. Jest też prowadzona współpraca z motocyklistami. Są prowadzone przygotowania do bierzmowania i Pierwszej Komunii Świętej. W październiku odbywają się nabożeństwa różańcowe, w maju – majowe. Tegoroczne rekolekcje adwentowe poprowadzą redemptoryści – wylicza proboszcz.

– W naszej parafii stworzyliśmy prawdziwą rodzinę. Na początku angażowały się głównie osoby starsze, teraz coraz bardziej aktywna staje się młodzież – zauważa Wanda Góral, parafianka.

– Od dwóch latach działamy w tej parafii. Na początku chodziliśmy do kaplicy. Było wtedy niedużo osób, a atmosfera była domowa i rodzinna. Teraz angażujemy się w wykończenie nowego kościoła. Ksiądz proboszcz ma dobry wpływ na ludzi, potrafi zachęcić do działania. Pracy jest dużo, jak to w nowo powstającej parafii. Jako stolarz staram się pomagać. Ta wspólna praca nas jednoczy, ma to dobry wpływ na nas – mówi Sławomir Pogorzelski. – A nasze dzieci bardzo chętnie przychodzą do świątyni – dodaje jego żona Katarzyna.

Odpust parafialny przypada 19 października. W tym roku będzie to pierwsze, historyczne święto parafii. Proboszcz serdecznie zaprasza wszystkich do uczestnictwa, początek o godz. 17.

– Jestem zadowolony, że powstała parafia. Cały czas się tu jednoczymy i pomagamy. Zrobiliśmy ogrodzenie, podłogę. Na ile czas mi pozwala, staram się wspierać naszą wspólnotę. Dobrze, że Ksiądz Jerzy jest naszym patronem. Dużym przeżyciem było da mnie przyjęcie jego relikwii. Chciałbym, żeby zaangażowanie parafian było jeszcze większe. Zachęcam do tego – mówi Andrzej Skóra. Jego żona Emilia podkreśla, że proboszcz ma dobre podejście do dzieci.

– Jestem tu od początku, pamiętam czasy, jak jeszcze nie było tej parafii. W tutejszej wspólnocie mieszkaniowej istniała mocna więź, zaczęło się od spotkań na majowym i przy krzyżu misyjnym, który stanął na tutejszym placu. Angażowaliśmy się i cieszyliśmy z naszej wspólnoty. Kiedy zaczęła się budowa kościoła, zaangażowanie jeszcze wzrosło. Była grupa osób, która szczerze pomagała. Teraz ta aktywność parafialna się rozszerzyła dzięki ks. Jarosławowi. Coraz więcej osób przychodzi do kościoła. Proboszcz jest bardzo lubiany. Ludzie mówią, że przede wszystkim za to, iż przyciąga duchowo. Parafianie wzmacniają się religijnie – przyznaje Krystyna Kołodziejak, kościelna.

– Jestem zachwycona, że w tym miejscu jest kościół – deklaruje Elżbieta Burzyńska. – jest bardzo blisko, nie jesteśmy od nikogo zależni. Nasz ksiądz wielbi Boga i lubi ludzi. W niedzielę coraz więcej ławek jest zajętych. – Tu ciągle coś się dzieje. Staram się cały czas uczestniczyć w życiu parafialnym – dodaje Edward Góral, który służy do Mszy Świętej.

Świątynia jest w stanie surowym. Będą robione jeszcze m.in. elektryka, nagłośnienie, ogrzewanie, zostaną położone tynki. W budynku znajduje się kaplica Męczeństwa bł. Jerzego Popiełuszki. W przyszłości ma powstać kaplica Matki Bożej Nieustającej Pomocy.

– Jeszcze dużo pracy przed nami. Warto jednak pamiętać, że kamienie i materiały nie są najważniejsze. Bogactwem Kościoła są ludzie. I tutaj to bogactwo jest – podsumowuje proboszcz.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 marca

Wtorek - V Tydzień Wielkiego Postu
Szczęśliwi, którzy mieszkają w domu Twoim, Panie,
nieustannie wielbiąc Ciebie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mt 1, 16. 18-21. 24a
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

Nowenna do św. Rafki

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter