20 kwietnia
sobota
Czeslawa, Agnieszki, Mariana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Józef i rzeczy ukryte

Ocena: 2.31
2284

 


ODKRYCIE TAJEMNICY

Gdy św. Mateusz stwierdza, że Najświętsza Dziewica znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego, zanim małżonkowie zamieszkali razem, to celem ewangelisty nie jest skupienie się na samym fakcie dwuetapowości żydowskiego małżeństwa. Kluczowe w tym zdaniu są słowa: „(…) znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego”. Co one oznaczają? Niewątpliwie odnoszą się do prawdy, którą powtarzamy w wyznaniu wiary: „I za sprawą Ducha Świętego przyjął ciało z Maryi Dziewicy i stał się człowiekiem”. Jednak gdy wydaje nam się, że nie możemy już wydobyć nic nowego z dobrze znanego nam biblijnego tekstu, Pan Bóg może nas zaskoczyć nowym odkryciem. Tak też dzieje się w przypadku słów, że Najświętsza Dziewica „znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego”. Do pięknego odkrycia dotyczącego św. Józefa prowadzi nas w tym miejscu język hebrajski. W jaki sposób?

Określenie „znaleźć się brzemienną za sprawą Ducha Świętego” w języku polskim oznacza to samo, co „stać się brzemienną za sprawą Ducha Świętego”. Są to słowa przetłumaczone z języka greckiego, bo właśnie w tym języku dotarły do nas najstarsze egzemplarze Ewangelii. Jednak w starożytności był też dostępny hebrajski lub aramejski tekst Ewangelii, co zresztą potwierdził żyjący ponad 1600 lat temu św. Hieronim. Mamy też dowody lingwistyczne na to, że grecki tekst Ewangelii jest przekładem z języka hebrajskiego, co zresztą nie powinno nikogo dziwić, zwłaszcza w przypadku św. Mateusza Ewangelisty.

Dlaczego ten fakt jest ważny? Z tego powodu, że o ile w języku greckim słowa „znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego” mają to samo znaczenie, co w języku polskim, o tyle w języku hebrajskim powyższe zdanie zawiera jeszcze jedno znaczenie: „Odkryto Ją brzemienną za sprawą Ducha Świętego”. Nie chodzi o błąd w polskim tłumaczeniu, lecz raczej o ukryte znaczenie, którego nie da się wydobyć wprost ani z polskiego, ani z greckiego zdania, a tylko ze zdania hebrajskiego. W ten sposób słowa „znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego” zakładają, że ktoś musiał odkryć nie tylko jej stan, ale również jego „Przyczynę”, mianowicie Ducha Świętego. Bycie w stanie błogosławionym za sprawą Ducha Świętego jest rzeczą, której żaden człowiek nie mógłby odkryć (lub dostrzec wzrokowo), jeżeli nie dowiedziałby się o tym albo bezpośrednio od Pana Boga, albo bezpośrednio od Tej, która poczęła za sprawą Ducha Świętego. W związku z tym św. Hieronim w swoim komentarzu do słów, że Maryja „znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego”, stwierdza: osobą, która odkryła, że Najświętsza Dziewica była w stanie błogosławionym za sprawą Ducha Świętego, musiał być św. Józef, bo jako Jej Małżonek o wszystkim się od Niej dowiadywał.

Zastanówmy się nad tym odkrywczym stwierdzeniem św. Hieronima. Dlaczego on – jako jedyny spośród Ojców Kościoła – rozumiał słowa „znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego” w ten sposób? Chodzi o to, że św. Hieronim specjalnie przeprowadził się do Ziemi Świętej, aby tam nauczyć się języka hebrajskiego w celu lepszego zrozumienia nie tylko Starego Testamentu, ale również Nowego Testamentu. I to właśnie znajomość niuansów języka hebrajskiego odsłoniła przed nim nowe znaczenie słów dotyczących św. Józefa, które po dziś dzień pozostaje mało znane.

 


WNIOSKI NA DZISIAJ

To, co zauważa św. Hieronim, świadczy o głębokim małżeńskim porozumieniu między Józefem a jego Małżonką. Między nimi nie było żadnych tajemnic! Najświętsza Maryja Panna miała tak wielkie zaufanie do Józefa, tak dobrze go znała, tak dogłębnie świadoma była jego więzi z Bogiem, że mogła mu oznajmić coś, czego nikt w historii ludzkości nie mógłby ani pojąć, ani sobie wyobrazić: Bóg przyjął ludzką naturę i stał się w ten sposób Bogiem-człowiekiem.

Matka Boża nie podzieliłaby się tą tajemnicą ze św. Józefem, gdyby miała najmniejszą wątpliwość, że jej nie zrozumie lub nie uwierzy. Ale właśnie z tego powodu Pan Bóg postawił tego człowieka na jej drodze. Bóg Ojciec pragnął nie tylko, aby Jego jednorodzony Syn miał ojca na ziemi, ale również, by był to ojciec, w którym Matka Syna Bożego mogła mieć wsparcie duchowe i moralne. W ten sposób św. Józef pozostaje przykładem dla każdego męża, który ma być najbardziej zaufanym towarzyszem życia, z którym żona mogłaby mówić o wszystkim i podzielić się sprawami, których nikt inny ani by nie zrozumiał, ani by nie przyjął.

Potrzeba nam dzisiaj takich mężów i ojców. Jakże inne byłyby małżeństwa i rodziny, gdyby św. Józef był bardziej naśladowany. Temu właśnie ma służyć obecny Rok Świętego Józefa. Uczmy się zatem od Tego, który oznajmia nam rzeczy ukryte dla wielu.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter