Św. Jan Paweł II wierzył w siłę modlitwy, szczególnie wtedy, gdy zawierzał Maryi całe swoje życie – napisał przewodniczący Episkopatu Włoch wspominając świętego Papieża z okazji zbliżającej się 100-rocznicy jego urodzin.
fot.Patryk LubryczyńskiKard. Gualtiero Bassetti odwołuje się do papieskiej wizyty w Perugii, której jest aktualnie biskupem. Miała ona miejsce 26 października 1986 roku, w przeddzień pierwszego spotkania międzyreligijnego w intencji pokoju, w Asyżu. Opuszczając wtedy Perugię Jan Paweł II skierował wzrok na figurę Matki Bożej, stojącą na kolumnie. Wtedy to spontanicznie przyszły mi na myśl słowa: "Totus tuus – cały Twój" – pisze kard. Bassetti. Oddanie Papieża Wojtyły Maryi wyrażało jego apostolskie zawołanie będące parafrazą zdania św. Ludwika Marii Grignion de Monfort: „Tuus totus ego sum, et omnia mea tua sunt” – „Cały jestem Twój, a Ty cała jesteś moja”.
To zdanie – podkreśla kard. Bassetti nie było zwykłym pobożnym sformułowaniem. Wypływa ono z samej tajemnicy Trójcy Świętej. Łączy moc teologiczną z dynamiczną skutecznością. Te słowa Totus Tuus są jak pieczęć ofiarowana całej ludzkości. Maryja pozostaje uprzywilejowaną drogą do Chrystusa, którego była córką oraz matką, jak mówi Dante w swojej poezji.
Kard. Bassetti dodaje, że w obecnych trudnych dniach sam odnowił, jako błaganie i dziękczynienie zawierzenie miasta oraz świata Najświętszej Maryi Pannie słowami, które lud wierny wypowiada od wieków.
Wszystko co ludzkie dotyczy nas jako chrześcijan i Kościół. To jedno z najbardziej znaczących elementów dziedzictwa Jana Pawła II
– zauważa purpurat.
Po czym dodaje:
Zebrać i ofiarować Bogu, w modlitwie i działaniu, radości, nadzieje, smutki oraz niepokoje świata; pragnienie pokoju, bezpieczeństwa, wolności od zła na ciele i na duszy. Głosić miłość w imię Chrystusa, jak czynił św. Jan Paweł II, oznacza nieść samego Chrystusa.