Papież objechał plac przed katedrą entuzjastycznie witany przez tysiące wiernych. Po wejściu do świątyni Ojca Świętego powitał wikariusz dla diecezji Rzymu kard. Agostino Vallini, który zaprosił Papieża, aby zajął biskupi tron. Kiedy Franciszek to uczynił, w świątyni rozległy się oklaski. Potem przedstawiciele różnych stanów, wśród których była rodzina z czwórką dzieci, podchodzili do Ojca Świętego i składali przyrzeczenia posłuszeństwa.
W homilii Franciszek przywołał sytuację z osobistego doświadczenia duszpasterskiego. – Gdy ktoś mówił: „Ojcze, mam wiele grzechów”, zawsze w takiej sytuacji zachęcałem: „Nie bój się, idź do Niego, On na ciebie czeka. On wszystkiego dokona” – powiedział Papież. – Pozwólmy się porwać propozycji Boga, która jest pieszczotą miłości. Dla Boga nie jesteśmy liczbami, jesteśmy ważni, jesteśmy wręcz najważniejsi z tego, co ma. Pomimo że jesteśmy grzesznikami, jesteśmy tym, co leży Mu najbardziej na sercu – zachęcał Franciszek.
![]() |