Z miłości do Boga, bycia bliżej niego, chęci jego naśladowania, częstszego uczęszczania na Mszę świętą i pozostawania w służbie Bożej - tak swoją służbę liturgiczną uargumentowała grupa ministrantów zapytana przez ks. Damiana Wyżkiewicza podczas III Dnia Jedności Liturgicznej Służby Ołtarza Archidiecezji Warszawskiej organizowanego corocznie w Parafii św. Krzyża w Warszawie, który tym razem odbył się 24 listopada.

— Bardzo się cieszę, że wasze motywacje są coraz wznioślejsze. Grupa ministrancka jest właśnie tą wspólnotą, gdzie uczymy się być chrześcijanami.— powiedział w homilii ks. Damian Wyżkiewicz, zachęcając ministrantów do wzrastania w duchu słów św. Stanisława Kostki „Do wyższych rzeczy zostałem stworzony i dla nich pragnę żyć.” widniejących na XIX wiecznym sztandarze parafialnym. Ksiądz Wyżkiewicz przywitał i przedstawił nowego dyrektora wydziału duszpasterstwa dzieci i młodzieży kurii warszawskiej ks. Łukasza Przybylskiego, sprawującego Mszę świętą.
Parafię odwiedził także zespół muzyczny „Muode Koty” tworzący chrześcijański rap. Swój koncert przeplatany osobistymi refleksjami na temat życia w wierze zagrali w podziemiach kościoła. — Przyjechaliśmy po to, by powiedzieć wam, że Bóg angażuje się w nasze życia. Nawet, gdy wydaje się wam, że wasze pasje i umiejętności są na zerowym poziomie, on może wkroczyć i powiedzieć „To co robisz jest dobre i może oddać mi chwałę” — powiedział Jakub „Rosa” Rosa, którego słowa potwierdził jego kolega Dominik „Knopek” Knop. — Bóg ma większe plany, niż wasze marzenia. Chciałem kiedyś zostać piłkarzem, spędzałem dużo czasu na boiskach. Ale wyszło na
to, że moja droga jest inna. Żeby dać komuś szczęście i radość, musiałem zostać muzykiem. Po koncercie goście mieli szansę spędzić wspólnie czas przy specjalnie przygotowanym na tę okazję poczęstunku.