Obchody 1050-lecia chrztu Polski oznaczają powrót do początków naszej wiary i nadzieję na przyszłość.
Obecny rok jest szczególny dla naszego kraju. Daje nadzieję na przemieniające doświadczenie wspólnoty Kościoła. Biskupi polscy napisali w liście z okazji jubileuszu: „Chrzest wprowadził nasz naród w nowy świat, który wyraża się przez nową kulturę, nowe instytucje, struktury i zapisy prawne”. Ten świat chrześcijański liczy obecnie ok. 2 mld 400 mln osób, w tym 1 mld 200 mln katolików, ok. 800 mln protestantów i ok. 400 mln prawosławnych. Bez względu na wyznanie, wszyscy mamy ten sam chrzest, który nas łączy w jedną rodzinę wyznawców Chrystusa. Wszyscy mamy podobny kodeks etyczny oparty na Piśmie Świętym, a w nim na przykazaniu miłości Boga i bliźniego. Miłość zaś chrześcijańska nie oznacza tylko obdarowania kogoś czymś, ale oznacza darowanie win, przebaczenie. Jest to jeszcze bardziej aktualne w Roku Miłosierdzia, o czym często przypomina papież Franciszek.
Szczególnym wydarzeniem jest fakt, że 1050-lecie chrztu Polski będziemy przeżywać razem z młodzieżą z całego świata podczas Światowych Dni Młodzieży nie tylko w Krakowie, ale również w naszych diecezjach. To będzie doświadczenie młodości i powszechności Kościoła. Kardynał Stanisław Dziwisz, który towarzyszył Janowi Pawłowi II podczas wszystkich Światowych Dni Młodzieży stwierdził, że młodzież nie wraca po tych spotkaniach taka sama. Coś się zmienia na lepsze nie tylko w młodzieży, ale i w krajach, gdzie są te właśnie spotkania młodych ludzi. Jest więc nadzieja także dla Polski.
 |
ks. Paweł Rytel-Andrianik |
Co? Gdzie? Kiedy?
