O konieczności budowania, strzeżenia i oczyszczania Kościoła mówi dziś papież podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty. W liturgii obchodzone jest dzisiaj święto konsekracji bazyliki św. Jana na Lateranie – będącej katedrą diecezji rzymskiej i „matką i głową wszystkich kościołów Miasta i Świata”.
fot. PAP/EPA/ANGELO CARCONIMówiąc o budowaniu Kościoła Ojciec Święty przypomniał, że jego kamieniem węgielnym jest Jezus Chrystus. Zauważył, że gdyby budowano jakąś świątynię materialną bez fundamentu, to ona niechybnie upada. Podobnie jeśli w Kościele nie ma żywej obecności Jezusa Chrystusa – to wszystko upada. Natomiast my jesteśmy żywymi kamieniami, a każdy z nich jest inny, sprawiając bogactwo Kościoła. – Każdy z nas buduje zgodnie z darem otrzymanym od Boga. Nie możemy myśleć o Kościele jednolitym: to nie jest Kościół – stwierdził Franciszek.
Poruszając następnie sprawę strzeżenia Kościoła papież podkreślił znaczenie świadomości, że mieszka w nas Duch Święty, ożywiający Kościół. Przypomniał nakaz św. Pawła: „nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia” (Ef 4,30). Wyjaśnił, że chodzi o to, abyśmy nie zachowywali się sprzecznie z harmonią, którą Duch Święty czyni w nas i w Kościele.
Wreszcie mówiąc o oczyszczeniu Kościoła Ojciec Święty zaznaczył, że dzieło to musimy zaczynać od siebie, bowiem wszyscy jesteśmy grzesznikami.
– Dlatego musimy nieustannie się oczyszczać, a także oczyszczać wspólnotę: wspólnotę diecezjalną, chrześcijańską, powszechną wspólnotę Kościoła. Aby sprawiać jej rozwój – powiedział Franciszek na zakończenie dzisiejszej homilii.