Pod odmówieniu zeszłoniedzielnej modlitwy „Anioł Pański” papież Franciszek wyraził po raz kolejny swoje zaniepokojenie sytuacją w Syrii, gdzie wielu ludziom grozi utrata życia. Pozdrowił osoby, które przyszły na plac św. Piotra, aby wyrazić swoją bliskość z doświadczanymi tam ludźmi.
Fot. PAP/EPA/YAHYA NEMAHPozdrawiam stowarzyszenia i grupy, które zgromadziły się, aby wyrazić solidarność z narodem syryjskim, a zwłaszcza z mieszkańcami północno-zachodniej Syrii, zmuszonymi do ucieczki ze względu na niedawne nasilenie działań wojennych. Ponownie wyrażam wielki niepokój z powodu nieludzkiej sytuacji tych bezbronnych osób, w tym wielu dzieci, którym grozi utrata życia. Nie możemy odwracać spojrzenia od tego kryzysu humanitarnego, ale dać mu pierwszeństwo przed jakimkolwiek innym interesem – apelował Ojciec Święty. – Modlitewnie jestem blisko osób cierpiących z powodu epidemii koronawirusa i wszystkich, którzy się o nich troszczą. Łączę się z moimi braćmi biskupami zachęcając wiernych do przeżywania tego trudnego momentu z siłą wiary, pewnością nadziei i żarliwością miłości. Niech okres Wielkiego Postu pomaga nam nadać sens ewangeliczny także tej chwili próby
- mówił Franciszek.